Pilnej konserwacji wymagają rękopisy powieści Zofii Kossak ze zbiorów muzeum pisarki w Górkach Wielkich. Muzealnicy starają się powstrzymywać degradację, ale bez finansowego zastrzyku z zewnątrz ich stan się nie poprawi.
Chodzi przede wszystkim o rękopisy różnych rozdziałów powieści Zofii Kossak. Autorka pisała je w zeszytach, które z natury rzeczy nie powstają z papieru najwyższej jakości. Konserwacja jest niezbędna, by pamiątki po pisarce nie uległy zniszczeniu.
- W tej chwili robimy co możemy, aby własnymi siłami chronić zbiory. Przede wszystkim utrzymujemy odpowiednią o temperaturę i wilgotność w pomieszczeniach, w których są one przechowywane - powiedział Dominik Dubiel z góreckiego muzeum. Muzealnicy przekładają rękopisy specjalnym papierem i – na ile mogą - prowadzą prace zachowawcze.
Rękopisy powieści Zofii Kossak wymagają m.in. odkwaszenia. Jak powiedział muzealnik, ich karty są pożółkłe. Świadczy to o poważnym zakwaszeniu papieru. Niezbędna będzie także obróbka introligatorska.
Dyrektor Muzeum Śląska Cieszyńskiego, któremu podlega górecka placówka, Marian Dembiniok powiedział, że w tej chwili nie ma ono pieniędzy na konserwacje rękopisów. Zapewnił jednak, że muzealnicy będą się starali je zgromadzić.
Muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej (I voto Szczucka) w Górkach Wielkich powstało w 1973 r. Mieści się w domu, w którym pisarka zamieszkała po powrocie z emigracji w 1957 r. Jest częścią Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie.
Zofia Kossak urodziła się 1890 r. W dorobku pisarki są m.in. powieści "Krzyżowcy", "Pożoga" i "Bez oręża".
Zofia była córką Tadeusza Kossaka, bliźniaka malarza Wojciecha, wnuczką Juliusza oraz kuzynką Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Po śmierci męża Stefana Szczuckiego w 1923 r. zamieszkała w dworze w Górkach Wielkich. Dwa lata później ponownie wyszła za mąż, za Zygmunta Szatkowskiego.
Podczas wojny założyła konspiracyjne organizacje Front Odrodzenia Polski oraz Radę Pomocy Żydom Żegota. Po wojnie została uhonorowana przez izraelski instytut Yad Vashem medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Była więźniarką Auschwitz. W obozie straciła drugiego syna Tadeusza. W 1944 r. Niemcy przewieźli pisarkę z Auschwitz do więzienia na Pawiaku i skazali na śmierć. Dzięki staraniom władz podziemia udało się doprowadzić do jej uwolnienia. Uczestniczyła w powstaniu warszawskim. W 1945 r. wyjechała do Londynu.
Po powrocie z emigracji zamieszkała w Górkach Wielkich w domu ogrodnika położonym obok dworu, który spłonął. Zmarła w 1968 r. w Bielsku-Białej. Spoczywa na góreckim cmentarzu. (PAP)
Sztauwajery wracają do Doliny Trzech Stawów!
Jest wyrok! Skarb Państwa jest odpowiedzialny za zawalenie hali MTK!
Żory: z 2 promilami we krwi spowodował groźny wypadek! [WIDEO]
Zbiory Muzeum Śląskiego zagrożone! Może dojść do zawalenia?
Zaginięcie czy porwanie? Zniknął pies, jest wysoka nagroda dla znalazcy!
"Traviata" w Operze na Zamku
W tym tygodniu na scenę Opery na Zamku wraca „Traviata” G. Verdiego w reżyserii M. Znanieckiego.Gdzie jest Paweł? Czyli chcemy spokoju
Czy byliście kiedyś na imprezie, której nie chciałoby się pamiętać następnego dnia?Żywność w centrum uwagi, jedzenie w randze sztuki
W najbliższą niedzielę w Katowicach rozpoczyna się 2. edycja Food ShowOd 8 marca wystawa o Edwardzie Gierku
Wystawa będzie dostępna od 8 marca do 29 kwietnia.Muzyczne kontenery powracają, ale nie tylko Sztauwajery będą przyciągać do Doliny Trzech Stawów! Działa już Sezo’novo, a wkrótce otworzy się tam też Petit.
Sąd stanął po stronie rodzin, które straciły bliskich pod halą MTK
Blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 20-latek z Żor, który spowodował poważny wypadek na Folwareckiej.
Zaskakujące wyznanie dyrektor Muzeum Śląskiego w czasie sesji sejmiku.
Trwają poszukiwania charta angielskiego.
W kierunku Katowic tworzy się poważny korek