Podnoszą ciężary i uczą się dobrego chwytu w zapasach.
Uczestnicy zajęć Razem podnosimy ciężary na razie ćwiczą z 24- i 32-kilogramowymi kettlami, ale będą wyciskali sztangi z indywidualnie dobranym obciążeniem. Z kolei zapaśnicy Dobrego chwytu „przechodzą” rękami po zawieszonej nad ziemią linie i grają
w autorską koszykówkę zapaśniczą bez kozłowania. Ruszyły bezpłatne zajęcia podnoszenia ciężarów i zapasów organizowane przez katowicki MOSiR. Wszystko w ramach współpracy Katowic z UNICEF-em.
– Współpraca z UNICEF-em to ważny projekt dla Katowic i katowiczan. Dzięki uzyskanym pieniądzom realizujemy setki potrzebnych inicjatyw – korzystają z nich obywatele Ukrainy, ale też nasi mieszkańcy. Zwiększenie liczby miejsc w żłobkach, dziesiątki projektów miękkich, otwarcie nowych pracowni szkolnych, czy lekcje łyżwiarstwa – to tylko przykłady z długiej listy działań. Katowiczanie raz po raz udowadniają, że sport mają we krwi, a wspólna aktywność to jeden z najlepszych sposobów na integrację – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Zajęcia „Razem podnosimy ciężary” i „Dobry chwyt” w ramach UNICEF-u
Zajęcia odbywają się w ramach porozumienia między Katowicami a UNICEF-em. UNICEF łącznie dofinansował polsko-ukraińskie działania pomocowe i integracyjne w Katowicach na 46 mln zł z Funduszu Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci. Ma to zachęcić obywateli Ukrainy do integracji z katowiczanami i wspólnego spędzania czasu.
Sportowe atrakcje są częścią szerokiego pakietu realizowanych działań, a wspólne podnoszenie ciężarów i zapasy to tylko dwie z licznych sportowych propozycji. Pierwszym projektem jest realizowany cykl nauki jazdy na łyżwach w Murckach, który cieszy się popularnością wśród polskich i ukraińskich dzieci.
„Razem podnosimy ciężary”
Używają sztangi, kettli, drążka, skrzyni, piłek lekarskich, ławeczki, gum oporowych i maszyn stacjonarnych. Na siłowni OS w Szopienicach zaczęły się darmowe zajęcia podnoszenia ciężarów. We wtorki od 16.30 i od 9.00 w soboty. Potrwają do końca maja. Najmłodsza osoba ma 15, a najstarsza 31 lat. Ćwiczenia są dla chętnych od 15 roku życia.
– Uczestnicy poprawiają gibkość, zwiększają siłę i pracują nad wytrzymałością. Na pewno nie ma monotonni i nudy. Nie jest też lekko. Na początku moich zajęć nie podnoszą ciężarów – zaczynają od ćwiczeń z masą własnego ciała, skupiają się na kontroli swojego ruchu i opanowaniu podstawowych ćwiczeń do perfekcji. Obecnie pracują podnosząc 24- i 32-kilogramowe kettle, utrzymując poprawną technikę. Kolejnym etapem jest przejście do podnoszenia sztangi z odpowiednio dobranym obciążeniem, które przekracza nawet masę samych ćwiczących. Celem jest poprawa sprawności i samopoczucia – mówi instruktor David Buba.
W zajęciach może wziąć udział 10 osób – pozwala to trenerowi na kontrolowanie grupy
i udzielanie indywidualnych wskazówek. Zapisy trwają, ale trzeba się spieszyć, bo obowiązuje kolejność zgłoszeń. Link do rejestracji na stronie internetowej i Facebooku katowickiego MOSiR-u.
– Dzięki aktywności fizycznej dotleniamy mózg, zmniejszamy napięcie naszego ciała. Jeśli dorzucimy do tego trening siłowy, wzmocnimy nasze mięśnie, przyspieszymy metabolizm
i ułatwimy spalanie tkanki tłuszczowej – dodaje trener.
„Dobry chwyt”
Walka w parterze i stójce – przewroty, fikołki, podstawowe chwyty. Młodzi zapaśnicy „przechodzą” też rękami po zawieszonej nad ziemią linie i grają w koszykówkę bez kozłowania. Warsztaty odbywają się cztery razy w tygodniu na hali sportowej przy ul. Józefowskiej 40.
W poniedziałki i środy od 17.30, a we wtorki i piątki od 18.00. Potrwają do końca czerwca. Najmłodszy uczestnik ma 9, a najstarszy 16 lat.
– Gramy w koszykówkę zapaśniczą polegającą na siłowym wyrywaniu piłki przeciwnikowi,
a nawet nosimy na rękach partnera wykonując przy tym np. skłony. Dzięki temu budujemy masę mięśniową rąk. O kondycję nóg dbamy używając np. skakanki. Dążymy do zaawansowanych rzutów suplesowych – aby poprawnie obalić za siebie przeciwnika na matę potrzeba czasu i pracy – mówi Kamil Kopeć, wiceprezes Zapaśniczego Uczniowskiego Klubu Sportowego GKS Katowice.
Uczestnicy ćwiczą parami, dobrani pod kątem umiejętności i wieku. Chłopcy stylem klasycznym, dziewczyny wolnym. Klasyczny to walka od pasa w górę, w wolnym dozwolone są np. rzuty i łapanie za nogi. W poniedziałki, wtorki i piątki młodzi adepci trenują pod okiem utytułowanego polskiego zapaśnika Stanisława Krzesińskiego. W zajęciach może wziąć udział 30 osób.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).