Silesion.PL

serwis informacyjny

Pare słów o historii karate

W dzisiejszych czasach funkcjonuje takie przekonanie, że karate to czysto jakońska sztuka walki, tak samo jak kendo lub sumo. Okazuje się, że jest całkiem inaczej, ponieważ wiele źródeł historycznych pokazuje, że kolebką tego sportu walki są Chiny.

Droga, którą przebyło karate zanim trafiło do Japonii jest bardzo długa i kręta. Okinawa jest swojego rodzaju pomostem, przez który karate przedostaje się z Japonii do Chin. Rok 1609 to ważna data w historii karate. W tym czasie japoński ród Satsuma po porażce z rodem Tokugawa, kieruje się w stronę archipelagu Ryukyu, gdzie wyprawia militarną ekspedycję na Okinawę. Okupacja wysp trwa prawie 250 lat. Zakaz posiadania wszelkiej broni sprawił, że tubylcy zaczęli studiować walki wręcz. I tak w zupełnej tajemnicy, najczęściej w nocy mieszkańcy Ryukyu trenowali.

Za ojca karate uważa się Gichana Funakoshi, który w 1915 roku zademonstrował swoją sztukę w Budokuden w Kioto. Ostatecznie Funakoshi wprowadza do użycia termin „karate”, czyli pusta ręka. Pusta ręka mówi oczywiście o tym, że w tej dziedzinie walczy się bez dodatkowych sprzętów, przedmiotów i rzeczy, które mogły by bardziej uszkodzić naszego przeciwnika. W karate jest to jednak nie potrzebne, walka ma tyle zaskoczeń, sztuczek i tricków, że wystarczają one każdemu w zupełności. W przeciwieństwie do nunchaku, w karate walczy się bez niczego.

Pusta ręka odnosi się tylko i wyłącznie do tego, nie mylmy z tym, że ręka oznaczona tą nazwą jest zwykła, bez niczego, ręka karateki jest pełna siły i wytrzymała na ból. Jak wiemy karate jest jedną z najbardziej popularnych jak i powszechnych sztuk walki. Zaczynając przygodę z walkami warto zapisać się na pierwsze lekcje właśnie karate, które znakomicie przygotują nas na inne, pełniejsze przygód i wrażeń sztuki walki. Karate cieszy się bardzo szerokim powodzeniem, uczą się go dzieci nawet od pięciu lat. Jest to bardzo mądra i słuszna decyzja rodziców, którzy twierdzą, że nie mogą być przy swym dziecku cały czas i choć w ten sposób zaoferują mu jakąś ochronę.

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).

Copyright Silesion.pl© Wszelkie prawa zastrzeżone. 2016-2024