Zapowiedź 5. kolejki Fortuna 1 Ligi
Przed nami 5. kolejka Fortuna 1 Ligi, w której ponownie nie zabraknie emocji. Tym razem dojdzie do pojedynku drużyn, które są jak na razie niepokonane – Bruk-Bet Termalica zagra z Arką Gdynia.
GKS Jastrzębie – Widzew Łódź – 25 września, godz. 17:40 (Polsat Sport)
Do dość nietypowej sytuacji dojdzie w piątek. GKS Jastrzębie w roli gospodarza zagra z Widzewem Łódź na stadionie… Widzewa. Jastrzębianie od początku sezonu nie grają na własnym obiekcie, na którym obecnie trwają prace związane z modernizacją ogrzewania płyty boiska. GKS w obecnych rozgrywkach nie zdobył jeszcze żadnego punktu, a Widzew przed tygodniem wygrał ze Stomilem Olsztyn. Wydaje się, że to łodzianie są faworytem tego starcia, ale czy udowodnią to na boisku?
Bruk-Bet Termalica – Arka Gdynia – 25 września, godz. 18:00 (IPLA)
Zarówno “Słoniki”, jak i Arka w tym sezonie nie przegrały jeszcze meczu. Należy pamiętać, że gdynianie mają jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z Górnikiem Łęczna, ale ich gra i tak wygląda fenomenalnie. W 3 spotkaniach zdobyli aż 11 goli, a stracili tylko 2. Bruk-Bet z kolei gra bardzo konsekwentnie – dwa razy wygrał 2:0 i raz 1:0. Tomasz Loska obok Macieja Gostomskiego to bramkarz, który jeszcze ani razu nie sięgał po piłkę do bramki. Komu uda się w piątek narzucić swój styl? Czy gdynianie będą w stanie zagrać tak samo ofensywnie jak w poprzednich meczach?
GKS Tychy – Apklan Resovia – 25 września, godz. 19:00 (IPLA)
Resovia bardzo dobrze rozpoczęła sezon, bo wygrała 3:0 w Niepołomicach, ale później zanotowała trzy porażki z rzędu. Tyszanie z kolei nie mogą się na dobre rozkręcić i zebrali jak do tej pory 5 punktów. Ostatnio zremisowali 1:1 w Bełchatowie, gdzie mieli nadzieję, że zdobędą komplet punktów. Podopieczni Artura Derbina na własnym stadionie muszą wygrywać z beniaminkami, jeżeli myślą o walce o najwyższe cele.
Odra Opole – GKS Bełchatów – 25 września, godz. 19:45 (IPLA)
Obie ekipy mocno zaskoczyły nas swoją postawą w drugiej części poprzedniego sezonu. Opolanie, pomimo porażki w pierwszym spotkaniu, wygrali trzy kolejne mecze ligowe. Bełchatowianie zaś w czterech meczach zdobyli zaledwie dwie bramki, obie w drugiej połowie. Odra w tym sezonie na własnym boisku nie schodziła jeszcze do szatni z przewagą. W siedmiu ostatnich meczach Odry, a także dziesięciu GKS-u, sędzia pokazał mniej, niż 5 kartek.
Stomil Olsztyn – Zagłębie Sosnowiec – 25 września, godz. 19:45 (IPLA)
O pierwszego gola i pierwsze zwycięstwo walczyć w piątek będą gracze Stomilu Olsztyn, którzy do tej pory na swoim koncie mają tylko jeden punkt. Zagłębie sezonu też nie rozpoczęło rewelacyjnie, bo wygrało tylko z GKS Tychy, a przegrało z Bruk-Betem, Odrą i ŁKS Łódź. Obie drużyny potrzebują punktów, aby uspokoić sytuację w tabeli, więc możemy spodziewać się ciekawego meczu.
Miedź Legnica – Korona Kielce – 26 września, godz. 12:40 (IPLA)
Miedź potknęła się już dwukrotnie, spadkowicz zaś nie prezentuje się tak, jak oczekiwaliśmy tego od drużyny z ekstraklasy. Obie ekipy mierzyły się ze sobą tylko w jednym sezonie (2018/2019) i trzykrotnie padał remis. Aż dwa z czterech goli Korony padło w ostatnich 15 minutach gry. Także bardzo dużo kartek otrzymują kielczanie, bo średnio aż 3.25 co mecz. Miedź w tym sezonie strzeliła już 7 bramek, z czego aż 6 w pierwszej połowie. Drugie części ich spotkań nie wyglądają już jednak tak imponująco – po przerwie zdobyli oni do tej pory jednego gola, a stracili 5.
Górnik Łęczna – Radomiak Radom – 26 września, godz. 16:00 (IPLA)
To kolejne starcie drużyn z czołówki Fortuna 1 Ligi. Obie drużyny wygrały swoje 3 spotkania (jedno mają zaległe). O ile postawa Radomiaka Radom może nie dziwić, ponieważ ta drużyna już w poprzednim sezonie grała na wysokim poziomie to dyspozycja Górnika może być zaskoczeniem. Beniaminkowie jednak od kilku sezonów udowadniają, że wcale nie muszą być chłopcami do bicia i potrafią walczyć o wysokie cele. Dla gospodarzy będzie to prawdziwe przetarcie z Fortuna 1 Ligą. Jak wypadną na tym teście?
ŁKS Łódź – Sandecja Nowy Sącz – 26 września, godz. 12:40 (Polsat Sport)
Do Łodzi przyjeżdża przedostatnia w tabeli Sandecja, aby zmierzyć się z liderem, który jest oczywistym faworytem tego starcia. Nowosądeczanie znajdują się na zupełnie innym biegunie – przegrali wszystkie mecze, zdobyli tylko dwie bramki przy okazji tracąc ich osiem (średnio po 2 na mecz). We wszystkich meczach w tym sezonie ŁKS jako pierwszy otwierał wynik spotkania, natomiast w lidze w czterech meczach rozpoczynających sezon łodzianie schodzili do przerwy z zaliczką. Z drugiej strony nowosądeczanie trzykrotnie w tym sezonie do szatni na przerwę schodzili przegrywając.
Puszcza Niepołomice – Chrobry Głogów – 26 września, godz. 16:00 (IPLA)
Kolejkę zakończy mecz w Niepołomicach. Tamtejsza Puszcza rozegrała jak na razie tylko trzy spotkania i żadnego z nich nie była w stanie wygrać. Na swoim koncie ma zaledwie jeden punkt dzięki remisowi przeciwko Koronie Kielce. W pięciu ostatnich meczach przeciwko Puszczy, Chrobry stracił co najmniej jedną bramkę, choć dwa z tych spotkań wygrał. Dla głogowian będzie to pierwsze wyjazdowe starcie w tym sezonie. Puszcza natomiast na swoim boisku nie wygrała jeszcze ani jedne połowy.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).