Masternak w drodze na IO!

Mateusz Masternak postanowił zrobić krok wstecz, aby przywrócić blask amatorskiemu pięściarstwu. Polacy czekają na medal w tej dyscyplinie od 1992 roku, kiedy Igrzyska odbywały się w Barcelonie. Wówczas brąz zdobył Wojciech Bartnik i nikt nie spodziewał się, że tak długo „Biało-Czerwoni” będą czekać na krążek…

„Master” korzysta z nowych zapisów, które weszły w życie przed Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro w 2016 roku. Wtedy dopuszczono, żeby zawodowi pięściarze mogli wrócić do amatorstwa i występować w kwalifikacjach do Igrzysk. Z tego zapisu, jako pierwszy w Polsce skorzystał Masternak i postanowił wystąpić w Mistrzostwach Polski, które odbędą się w dniach od 24 do 29 listopada w Opolu. One mogą dać mu przepustkę do Igrzysk w Tokio w 2020 roku, jednak to nie musi być takie łatwe. Legalny polski bukmacher BETFAN szanse na zakwalifikowanie się „Mastera” wycenia na kurs równy 3.00, co dużo mówi o szansach Polaka. Dlaczego wszyscy przestrzegają Masternaka przed tym ruchem, skoro w zawodowstwie nigdy nie dał „plamy” i zawsze prezentował równy, wysoki poziom?

Boks zawodowy a amatorski to w sumie dwie różne dyscypliny sportu. W amatorskim boksie trzeba na przestrzeni kilku dni stoczyć parę bojów, kiedy w zawodowstwie przerwy między walkami trwają parę ładnych miesięcy. Amatorzy walczą tylko przez trzy rundy, w których muszą udowodnić swoją wyższość nad rywalem. Oczywiście, z tej racji rzadko dochodzi do nokautów, ale „Master” na szczęście należał bardziej do pięściarzy, którzy wolą punktować, niż nokautować, więc to nie powinno być dla niego problemem. Inne zagrożenie wynika z tego, że Masternak nie ma trenera i sam przygotowuje się do nadchodzącego wyzwania. Trzeba będzie się jeszcze przyzwyczaić do mniejszych rękawic. Będzie też potrzeba nowej formy trenowania, którą Masternak mógł zapomnieć, ponieważ amatorem był ponad 20 lat temu!

Bohater tego tekstu był krótko na amatorstwie, ponieważ gdy pojawiły się pierwsze oferty przejścia na zawodowstwo to czym prędzej z tego skorzystał, czemu się nie dziwimy. W końcu jak jest okazja, żeby polepszyć swoje życie pod względem materialnym, to czemuby z tego nie skorzystać? To jednak nie zwiększa szansy Polski na osiągnięcie podium w boskie na najbliższych Igrzyskach.

Z drugiej strony „Master” to nasza jedyna nadzieja. BETFAN jego szanse na medal wycenia na kurs równy 10.00. Cóż, my będziemy trzymać kciuki za powodzenie tej misji, bo sami stęskniliśmy się za sukcesami Polaków w tej dyscyplinie sportu.

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).