Kogo ma chronić ustawa hazardowa?

Tak zwana Ustawa Hazardowa, to projekt ustawy, który – jeszcze za czasów rządów PO – miał uporządkować kwestię hazardu w Polsce. Jak wiadomo, ta gałąź “gospodarki”, wygląda w naszym kraju niezbyt ciekawie. Głównie przez podmioty, które działają nielegalnie. A jak wiadomo, straty w budżecie państwa to ulubiony temat wszystkich ekip rządzących a konkretnie ich Ministrów Skarbu.

Dlaczego ustawa została wprowadzona?

Głównym powodem wprowadzenia tak zwanej ustawy hazardowej – którym zresztą tak chętnie informują nas media – walka z uzależnieniem od hazardu. Jak wiadomo, ze względu na przeróżne czynniki, problem ten jest w naszym kraju bardzo duży. I jak wiadomo, bardzo dochodowy.

W teorii ustawa ma zniechęcać zarówno samych Konsumentów do uprawiania hazardu a także operatorów, do jego prowadzenia. Jak zwykle, chodzi o dodatkowe opłaty, które będą musiały być wnoszone przez legalnie działających operatorów stron hazardowych. Jeśli któryś z nich nie zdecyduje się na prowadzenie legalnej działalności, jego strona a tym samym działalność zostaną zamknięte.

“Celem” ustawy również jest Konsument. Od teraz siłą rzeczy przejdzie on w “ramiona” legalnie działających operatorów. Tym samym zwiększy on przychody budżetowe, które muszą oni wpłacać do Skarbu Państwa.

W efekcie rządowi uda się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony będzie to genialny zabieg PR a z drugiej – dodatkowy zastrzyk do budżetu.

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).