Kiedy znowu awansujemy do europejskich pucharów?
Znowu odliczamy lata od momentu, w którym po raz ostatni obejrzeliśmy polską drużynę w fazie grupowej europejskich pucharów. Ostatnio w Lidze Europy w sezonie 2015/16 grały Legia Warszawa i Lech Poznań, natomiast rok później do Ligi Mistrzów awansowali „Wojskowi”. Od tego czasu jest wielka pustka. Najbliższy sezon będzie ostatnim, w którym będziemy mieli na to większe szanse.
96 KLUBÓW ZAMIAST 80
To oczywiście dlatego, że po sezonie 2020/21 powstaną dodatkowe, trzecie rozgrywki, a mianowicie Europa Conference League, które w skrócie możemy nazwać Ligą Europy 2. Tylko z tymi zespołami, które nie przebrnęły kwalifikacji ani do fazy grupowej LM, ani do LE.
Jak to w dużym skrócie będzie wyglądało? O awans do Ligi Mistrzów nadal grać będzie mistrz Polski, natomiast dwie kolejne drużyny w tabeli + zdobywca Pucharu Polski nie będą brać udziału w eliminacjach do Ligi Europy, a do Europa Conference League. W LM nadal zobaczymy 32 drużyny, w LE nie będzie ich 48, a również 32, tyle samo, co w ECL. Łącznie w europejskich pucharach obejrzymy 96 najlepszych zespołów ze Starego Kontynentu, a nie 80, jak to miało miejsce do tej pory. Wbrew pozorom nawet do tych najgorszych rozgrywek polskim klubom nie będzie się tak łatwo zakwalifikować, jeśli nadal będą się tak słabo spisywały poza własnym podwórkiem.
LEGIA I DŁUGO, DŁUGO NIC
No właśnie, pytanie tylko, czy w tej kwestii coś się zmieni. Patrząc na aktualną tabelę Ekstraklasy, wydaje się, że tylko Legia mogłaby liczyć na coś więcej. Jest liderem ze znaczną przewagą nad drugim Piastem Gliwice (osiem punktów) i ma największe doświadczenie w europejskich pucharach w ostatnich latach ze wszystkich polskich drużyn. Z drugiej strony latem ze stołecznego klubu odejdą Radosław Majecki i Michał Karbownik, a zimą „Wojskowi” pożegnali się już z Jarosławem Niezgodą, czyli swoim najlepszym strzelcem.
Kto, jeśli nie Legia? Piast, aktualny mistrz Polski jest drugi, ale nie jest to gwarant jakości. Podobnie jak trzecia Cracovia. To co, czwarty Śląsk Wrocław, piąty Lech Poznań albo szósta Pogoń Szczecin? Sami nie wiemy. Tak czy inaczej możecie w BETFAN, czyli u legalnego polskiego bukmachera obstawić, czy dowolna polska drużyna awansuje do fazy grupowej LM lub LE. Szanse może nie są duże, ale w końcu chyba mu się udać, prawda?
100 PLN bez ryzyka ze zwrotem na konto główne
BETFAN uruchomił nową promocję “Siano wraca na konto główne“! Jest ona dedykowana nowym Graczom, którzy podczas rejestracji wpisali kod promocyjny „Legalny100”. W przypadku, gdy pierwszy kupon okaże się przegrany Gracz otrzymuje zwrot stawki na saldo główne, co jest równoznaczne z tym, że Gracz może grać dalej, ale również może wypłacić kwotę.
Maksymalna kwota zwrotu to 100 zł. Minimalna stawka za kupon, aby został zakwalifikowany do promocji to 10 zł. Zwrot na saldo główne nastąpi najpóźniej po 48 godzinach roboczych od rozliczenia kuponu.
Możesz zarejestrowac się u legalnego bukmachera BETFAN z naszym kodem promocyjnym „Legalny100”
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
