Drugie miejsce Wisły Kraków w ampfutbolowej Lidze Mistrzów.
Walczyli jak lwy, ale galaktyczni byli zbyt silni. “Polacy stworzyli nieziemską atmosferę”.
Wspaniała postawa zawodników, gromki doping fanów, fantastyczna atmosfera na stadionie i przepiękny gol Krystiana Kapłona nie wystarczyły Wiśle Kraków do zwycięstwa w ampfutbolowej Lidze Mistrzów. Biała Gwiazda przegrała 2:5 z Etimesgutem Ankara, ale zakończyła rozgrywki z podniesionymi czołami i srebrnymi medalami na szyjach. – Z takim wsparciem kibiców, jakie mieliśmy w Krakowie, możemy zajść naprawdę bardzo daleko – zachwycał się dopingiem fanów Przemysław Świercz, kapitan Białej Gwiazdy.
Wisła nie była faworytem finałowego spotkania, w końcu jej rywalem był galaktyczny zespół mistrzów Turcji. O sile drużyny niech świadczy fakt, że dwaj mistrzowie świata, reprezentanci Angoli, zaczęli finał na ławce rezerwowych. Przy głośnym dopingu kilku tysięcy kibiców mistrzowie Polski mieli jednak podstawy, by myśleć o sprawieniu niespodzianki.
Turecka drużyna Etimesgut Ankara miała problemy z Wisłą, ale zwyciężyła 5:2. Po dwa gole strzelili Kemal Güles oraz uznawany za najlepszego ampfutbolistę świata Ömer Güleryüz. Jedno trafienie dołożył Şeyhmus Erdinç . Wiślacy trzy razy umieścili piłkę w bramce, ale za pierwszym razem gol nie został uznany, gdyż Jakub Kożuch wstrzelił piłkę z autu, a po drodze nie dotknęła ona żadnego z zawodników. W drugiej połowie zachwycająco piękną bramkę zdobył Krystian Kapłon. 20-latek strzałem piętą z powietrza, a więc kopnięciem w stylu Zlatana Ibrahimovicia pokonał bramkarza Etimesgutu. – Przyznaję, że tak ładnego gola w tak ważnym meczu chyba jeszcze nie strzeliłem – uśmiechał się Kapłon. – Pomimo porażki czuję radość i dumę, bo osiągnęliśmy naprawdę wiele. W drugiej połowie graliśmy nawet lepiej od Turków, pokazaliśmy, że nasza drużyna jest jednością i rozumiemy się w ciemno – chwalił zespół Kapłon. Wynik meczu na 2:5 ustalił Kamil Grygiel, który w czterech meczach turnieju zdobył osiem bramek.
Świetnie w bramce Wisły spisał się również Igor Woźniak.- Taki mecz, jak ten był dla mnie spełnieniem marzeń. Z sektora, z którego od kilkunastu lat oglądam mecze Wisły Kraków, dziś dopingowali mnie inni fani Białej Gwiazdy. To wspaniałe uczucie, bo doping fanów był niewiarygodny – nie ukrywał Woźniak, wybrany najlepszym bramkarzem turnieju.
Etimesgut przedłużył więc turecką dominację w Lidze Mistrzów. Kluby z tego kraju wygrały wszystkie trzy dotychczasowe edycje. Wisła zaś wyrównała ubiegłoroczne osiągnięcie Legii Warszawa, która też dotarła do finału. – Pokazaliśmy, że jesteśmy najlepsi w Europie, ale nie było to łatwe. Bardzo cieszę się z tego sukcesu, zwłaszcza, że uwielbiam przyjeżdżać do Krakowa. Byłem tu dwa razy z reprezentacją Turcji, teraz z zespołem klubowym i za każdym razem Polacy organizowali wspaniały turniej, a wasi kibice byli bardzo głośni i stworzyli nieziemską atmosferę. Cieszę się, że ampfutbol w Polsce idzie naszym śladem i zmierza ku profesjonalizacji, to znakomita wiadomość dla całej dyscypliny – opowiedział Ömer Güleryüz, zawodnik Etimesgutu oraz król strzelców i najlepszy piłkarz turnieju.
Brązowe medale po zaciętym meczu z Flamencos Amputados Malaga wywalczyli zawodnicy Manchesteru City. – To dla nas niesamowite osiągnięcie. Nie dało się pracować ciężej, niż robił to każdy członek naszego zespołu i dzięki temu wywalczyliśmy trzecie miejsce – stwierdził Michael Chambers, który w ten okazały sposób zakończył trwającą blisko 20 lat karierę. Mistrz Wielkiej Brytanii w snookerze osób niepełnosprawnych był zachwycony turniejem w Krakowie. – Kilka lat temu grałem w finale ME na stadionie Besiktasu Stambuł, ale dla większości zespołu był to pierwszy mecz na tak pięknym obiekcie. A na mnie również wywarło to wielkie wrażenie – przyznał Chambers.
Podobnie zachwycony był Kamel Souhachi, trener Olympique Jouy-le-Moutier, który zakończył turniej na piątym miejscu. – Dla nas udział w takim turnieju był wielkim przeżyciem. I z racji tego, że mogliśmy zmierzyć się z profesjonalnymi drużynami, i ze względu na wspaniałą organizację turnieju. Polacy są cudowni i bardzo gościnni, dziękuję, że mogę tu być – zachwycał się Souhachi.
Finał:
Wisła Kraków – Etimesgut Ankara 2:5 (0:3)
Gole: Krystian Kapłon, Kamil Grygiel – Kemal Güles (dwa), Ömer Güleryüz (dwa), Şeyhmus Erdinç
Mecz o trzecie miejsce:
Flamencos Amputados Malaga – Manchester City 0:0, k. 4:5
Mecz o piąte miejsce:
AFC Tbilisi – Olympique Jouy-le-Moutier 0:0, k. 2:4
Klasyfikacja końcowa:
1. Etimesgut Ankara (Turcja)
2. WISŁA KRAKÓW (POLSKA)
3. Manchester City (Anglia)
4. Flamencos Amputados Malaga (Hiszpania)
5. Olympique Jouy-le-Moutier (Francja)
6. AFC Tbilisi (Gruzja)
7. Sporting Montelabbate (Włochy)
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).