Deepfake a szkolne NNW. Czy polisa pomoże dziecku, gdy ma problemy w sieci?
- Aż 57% dzieci i młodzieży doświadcza przemocy rówieśniczej, bardzo często w Internecie – wynika z raportu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (FDDS).
- Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji upowszechniają się nowe zagrożenia, takie jak deepfake – materiały wykorzystują wizerunek prawdziwych osób do tworzenia fałszywych treści.
- Na cyfrowe zagrożenia coraz częściej odpowiadają ubezpieczyciele, którzy rozszerzają szkolne polisy NNW o ochronę dzieci w Internecie.
- W ramach polisy można liczyć na wsparcie prawne, psychologiczne i informatyczne w związku z kradzieżą danych, włamaniem do social mediów czy atakiem hejterów.
Przemocy rówieśniczej doświadcza 57% dzieci i młodzieży – to dane z opublikowanego przez FDDS w 2022 r. raportu Dzieci się liczą. Do niepokojących i ryzykownych zachowań młodych ludzi zalicza się nadużywanie Internetu. Poczucie anonimowości i duże zasięgi powodują, że cyberprzemoc staje się powszechnym sposobem dokuczania innym i wyrażania frustracji.
– Rozwój technologii sprawia, że w Internecie co chwilę pojawiają się nowe zagrożenia. Świetnie to widać na przykładzie sztucznej inteligencji (AI), o której po udostępnieniu Chata GPT zrobiło się bardzo głośno. Tam gdzie pojawiają się problemy, tam jest miejsce dla rozwiązań. Dlatego w ostatnich latach ubezpieczyciele wprowadzają coraz bardziej rozbudowane szkolne polisy NNW. Ubezpieczenie w dalszym ciągu chroni przede wszystkim przed skutkami nieszczęśliwych wypadków w szkole i poza nią – zarówno w czasie roku szkolnego, jak i na wakacjach. Ale dziś w ramach ochrony można też liczyć m.in. na ochronę dziecka w sieci, a więc zdalną pomoc informatyczną, wsparcie psychologiczne i porady prawne związane z incydentami, które wydarzyły się online – mówi Andrzej Paduszyński, odpowiedzialny za ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Utrata dostępów do „sociali” i cyberbulling
Przykładem, jak ubezpieczenia starają się nadążać za wirtualną rzeczywistością, jest m.in. wsparcie dla ofiar tzw. deepfake’ów. Te materiały powstają dzięki AI poprzez nakładanie na siebie obrazów, co generuje fałszywe nagrania, które do złudzenia przypominają prawdziwe. Technologia pozwala na tworzenie filmów, które obrażają, ośmieszają lub upokarzają innych.
– Rodzice mogą korzystać z różnych narzędzi kontroli. Instaluje się je w telefonie lub na komputerze dziecka, dzięki czemu wiadomo, w jaki sposób korzysta ono z Internetu. Jednak to nie eliminuje w pełni ryzyka tzw. cyberbulligu, czyli szeroko rozumianego gnębienia dzieci w cyfrowej przestrzeni – od hejtowania po stalking. Polisa zapewnia pomoc, jeżeli dojdzie do szkody. W przypadku ubezpieczenia w Compensie działa to tak, że rodzic dzwoni na infolinię, a konsultant uruchamia rodzaj pomocy adekwatny do tego, co się stało – dodaje Andrzej Paduszyński.
Z obecnością w sieci wiążą się też inne zagrożenia, na które odpowiada ubezpieczenie. Dlatego w skład polisy może wejść ochrona informatyczna, która polega na: kontroli niebezpiecznych zachowań dziecka w Internecie, pomocy po utracie konta w social mediach, włamaniu na e-maila czy kradzieży lub zgubieniu telefonu.
Z czego jeszcze składa szkolne NNW?
Podstawą ubezpieczenia dla uczniów jest odszkodowanie w związku z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu oraz śmiercią, do których doszło wskutek nieszczęśliwego wypadku. Ochrona może także składać się z takich elementów jak: wsparcie finansowe w leczeniu i rehabilitacji, opłacenie korepetycji, zwrot kosztów wycieczki szkolnej, pokrycie kosztów poszukiwania dziecka, wsparcie psychologiczne po wypadku (osobno dla rodzica i dziecka), OC w życiu prywatnym (przydatne np. na praktykach zawodowych) czy pokrycie kosztów opieki medycznej w przypadku zdiagnozowania boreliozy lub ukąszenia, ugryzienia lub użądlenia.
– Widzimy, że w ostatnich latach rodzice w dużej części przestawili się z ubezpieczania dzieci razem z klasą w szkole i kupują ochronę na własną rękę, coraz chętniej robiąc to online. Dzięki temu mogą precyzyjniej dopasować produkt do potrzeb dziecka. Zyskują też dostęp do wyższych sum ubezpieczenia, które określają najwyższe dostępne w ramach polisy odszkodowanie. W polisach indywidualnych sumy zdecydowanie przekraczają te w grupowych. Kwoty w przedziale np. od 40 do 100 tys. zł, jak np. w naszym ubezpieczeniu, kilka lat temu były na rynku rzadkością – podsumowuje Andrzej Paduszyński z Compensy.
Źródło: Compensa TU SA Vienna Insurance Group
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).