Silesion.PL

serwis informacyjny

Blokowanie stron, licencje dla bukmacherow i monopol państwa

„Ze względu na ostatnie zmiany prawne w Twoim kraju bet365 nie oferuje już usług w Polsce”

– taki komunikat wyświetla się po wejściu na stronę internetową jednego z potentatów na światowym rynku hazardu. Komunikat o zablokowaniu dostępu może Cię przywitać, kiedy będziesz logować się na własne konto na…Facebooku! To wszystko efekt wejścia w życie nowej tzw. ustawy hazardowej. Co jeszcze się zmieni?

Według szacunków Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich, sam rynek zakładów wzajemnych jest obecnie wart ponad 5 mld złotych rocznie, a aż 13% Polaków obstawia zakłady sportowe. Cały Rynek dynamicznie rośnie, zaś cały szacowany jest nawet na 25 mld złotych. Od 1 kwietnia obowiązuje w Polsce znowelizowana tzw. ustawa hazardowa. Niektóre jej istotne zapisy (o których niżej) zaczną obowiązywać od 1 lipca. Ma ona przynieść budżetowi państwa dodatkowo 1,5 mld zł.

Koniec z szarą strefą w internecie

Największe wprowadzone zmiany dotyczą internetu. Jedną z intencji uchwalenia nowego prawa było ograniczenie szarej strefy właśnie w sieci.

Nowe przepisy wprowadzają monopol Państwa na prowadzenie kasyna internetowego, natomiast internetowi bukmacherzy będą muszą mieć odpowiednią licencję. Firmy zaś działające do tej pory w szarej strefie zostały wpisane do nowo utworzonego Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą, prowadzonego przez Ministerstwo Finansów. Od 1 lipca tego roku dostawcy internetu w ciągu 48 godzin będą musieli zablokować możliwość wejścia na takie strony, a zakaz współpracy z takimi nielegalnymi podmiotami mają też dostawcy usług płatniczych. Tyle teoria, a teraz praktyka.

Rejestr nielegalnych firm faktycznie już działa, jest ogólnodostępny i znajduje się na stronie hazard.mf.gov.pl Obecnie zawiera on ponad 230 pozycji i z każdym dniem ich przybywa. Teoretycznie znajdować się tam powinny strony, które, jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, są przeznaczone dla Polaków, a więc prowadzone są w języku polskim i reklamowane na terytorium naszego w kraju. Rzecz w tym, że w spisie znalazłem też firmy prowadzące strony wyłącznie w językach obcych. Jak to możliwe – Ministerstwo nie odpowiada.

Efektem wprowadzenie nowych przepisów jest to, że, jak się szacuje się, z rynku polskiego wycofało się już około 30 internetowych bukmacherów (według szacunków SPiPFB, połowa ze wszystkich działających w internecie w szarej strefie). Niektórzy nie złożyli jeszcze broni. W rejestrze znajdują się np. liczne strony (ten sam człon unibet, ale z domenami w różnych krajach np. unibet.ro, enibet.ee, unibet.eu itp.) związane z potentatem na tym rynku firmą Unibet:

Unibet złożył wniosek o wydanie licencji na początku maja, który również zawiera szczegółowe informacje o tym, jak zabezpieczamy integralność naszych systemów i produktów, a także naszych procedur, aby zapewnić konsumentom możliwość korzystania z naszych w bezpieczny sposób. W tej chwili czekamy na odpowiedź od polskich władz i do tego czasu nie możemy tego komentować – mówi nam Alexander Westrell, rzecznik prasowy firmy Kindred Group, do której należy Unibet.

Według doniesień prasowych inny światowy potentat Bet-at-home konsekwentnie kontestuje nowe przepisy, uważając ja za niezgodne z przepisami unijnymi. Zwróciliśmy się do tej firmy z prośbą o ich stanowisko. Gabriela Danner z centrali najpierw taką odpowiedz obiecała, ale ostatecznie odmówiła przekazania stanowiska firmy.

W ostatnich dniach w mediach pojawiła się też informacja o groźbie zablokowania w Polsce Facebooka. Wszystko wzięło się stąd, że jeden z posłów Kukiz’ 15, Jacek Wilk, znalazł na FB kilka działających tam kasyn internetowych. Swoimi podejrzeniami podzielił się z Ministerstwem Finansów w formie interpelacji poselskiej. W efekcie urzędnicy zaczęli analizować ten problem, a jakie będą tego skutki – trudno przewidzieć. Zablokowanie Facebooka z tego powodu byłoby jednak czymś w rodzaju zablokowania w ogóle internetu, bo działają przecież strony oferujące hazard i trudno z tego powodu Polaków pozbawić dostępu do sieci.

Całość czytaj na: wyborcza.pl

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).

Copyright Silesion.pl© Wszelkie prawa zastrzeżone. 2016-2024