Wracają lata 90.? Gangsterzy ze Wschodu przejmują teren w Polsce

Polska ponownie zmaga się z falą brutalnej przestępczości przypominającej czasy lat 90., kiedy to na ulicach rządziły gangi “Pruszkowa” i “Wołomina”. Jednak, jak alarmują eksperci, tym razem jest to przestępczość z importu. Na miejsce rodzimych mafii weszły zorganizowane grupy przestępcze z Gruzji i innych krajów ze Wschodu, które stopniowo przejmują kontrolę nad nielegalnymi biznesami i dokonują coraz bardziej brawurowych napadów. Policja i organy ścigania biją na alarm: trzeba szybko zareagować, zanim gangi zakorzenią się na dobre. Do Polski wróciła brutalna przestępczość jak żywcem wyjęta z lat 90. Z tym, że gangsterów zastąpili obcokrajowcy ze Wschodu – napisała w sobotnim magazynie Plus Minus dziennik “Rzeczpospolita”.

Brutalne ataki na ruchliwych ulicach

Nowe gangi działają bezwzględnie, nie wahając się przed stosowaniem przemocy nawet w biały dzień i w miejscach publicznych. Jak donoszą świadkowie, przestępcy obserwują swoje ofiary, wybierając tych, którzy podjęli większe sumy pieniędzy z banku czy prowadűą kantor. Napady są szybkie i brutalne: napastnicy podbiegają, obezwładniają ofiarę i w kilka chwil odbierają gotówkę lub kosztowności. Wszystko dzieje się na oczach przerażonych przechodniów, którzy często nie mają odwagi interweniować.

“To nie są przypadkowe kradzieże. Te grupy działają według ściśle określonego schematu: mają swoje strefy wpływów, logistykę i dobrze zorganizowane zaplecze. Wykorzystują taktyki, które od lat sprawdzały się w innych krajach” – mówi anonimowy funkcjonariusz policji zajmujący się zwalczaniem przestępczości zorganizowanej.

Gangi z Gruzji i krajów postsowieckich rosną w siłę

Eksperci podkreślają, że nowa fala przestępczości ma inny charakter niż ta sprzed trzech dekad. Dziś dominujący wśród gangsterów są obywatele Gruzji oraz innych krajów postsowieckich, którzy przybyli do Polski po liberalizacji przepisów wizowych. Wykorzystują oni fakt, że w Europie Środkowej nie są jeszcze dobrze rozpoznani przez organy ścigania.

“Ci ludzie mają doświadczenie w przestępczości zorganizowanej, często byli związani z mafiami działającymi na Kaukazie. Wchodzą na polski rynek, bo widzą tutaj lukę i stosunkowo łatwe pole do działania” – mówi kryminolog, dr Marek Kowalski.

Niebezpieczny scenariusz: dostęp do broni po wojnie w Ukrainie

Największym zagrożeniem, przed którym ostrzegają eksperci, jest możliwość niekontrolowanego napływu broni po zakończeniu wojny w Ukrainie. Historia pokazuje, że każdy duży konflikt zbrojny generuje czarny rynek uzbrojenia. Po wojnie na Bałkanach w latach 90. przestępcy masowo przejmowali broń, która trafiała do różnych grup mafijnych na całym świecie.

“Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, Polska może stać się kolejnym przystankiem dla międzynarodowych handlarzy bronią. To może doprowadzić do eskalacji przestępczości i powstania uzbrojonych grup, które będzie niezwykle trudno zneutralizować” – ostrzega prof. Janusz Malinowski, ekspert ds. bezpieczeństwa.

Co może zrobić państwo?

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie polskie służby muszą wzmocnić monitoring przestępczości zorganizowanej oraz wprowadzić surowsze kontrole w zakresie przyznawania pozwoleń na pobyt i prowadzenie działalności gospodarczej przez obcokrajowców. Kluczowe będzie też ścisłe współdziałanie z międzynarodowymi agencjami zwalczania przestępczości, takimi jak Europol.

“Nie możemy powtórzyć błędów z lat 90., kiedy państwo przez lata udawało, że nie widzi problemu, a gangi rosły w siłę. Trzeba działać natychmiast, zanim te grupy się zakorzenią i staną się nie do ruszenia” – podsumowuje dr Kowalski.

Czy polskie władze zdołają zatrzymać ekspansję nowych gangów, zanim stanie się za późno? Czas pokaże, ale eksperci nie mają wątpliwości: bez zdecydowanych działań sytuacja może wymknąć się spod kontroli.

źródło: https://www.rp.pl/plus-minus/art41747691-brutalne-gangi-wrocily-do-polski-wymiar-aktow-terroru

Jesteśmy na  Google News. Dołącz do nas i śledź  Silesion.pl  codziennie. Obserwuj Silesion.pl!

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).