Samochody z kamerami sprawdzą, jak naprawdę działają parkingi w Katowicach

Od września do listopada 2025 roku na ulicach Katowic pojawią się samochody z kamerami, które będą nieprzerwanie monitorowały zajętość miejsc postojowych w centrum i okolicznych dzielnicach. Badania prowadzi Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM) we współpracy z miastem Katowice. Celem pomiarów jest dokładna ocena skutków obowiązującej od grudnia 2023 roku polityki parkingowej, czyli rozszerzenia Strefy Płatnego Parkowania, wprowadzenia nowych stawek i zmian w organizacji ruchu. Zebrane dane mają odpowiedzieć na pytanie, czy rozwiązania poprawiły dostępność wolnych miejsc, zwiększyły rotację pojazdów oraz ograniczyły nadmierne obciążenie ulic w śródmieściu.
Cel i założenia miejskiej polityki parkingowej
Władze Katowic zdecydowały się na rozbudowę i aktualizację przepisów parkingowych po wielomiesięcznych analizach natężenia ruchu oraz liczby dostępnych miejsc. Zmiany wprowadzone w grudniu 2023 roku zakładają trzy główne cele. Po pierwsze, zwiększenie rotacji – samochody mają stać krócej, aby więcej kierowców skorzystało z tego samego miejsca w ciągu dnia. Po drugie, ułatwienie dostępu do obszarów handlowych i usługowych w ścisłym centrum. Po trzecie, ograniczenie ruchu tranzytowego przez zachęcanie do korzystania z parkingów przesiadkowych i transportu publicznego.
Decyzję poprzedziły konsultacje społeczne oraz analiza wniosków z innych miast, które wcześniej wprowadziły podobne rozwiązania. Władze liczą, że w perspektywie kilku lat polityka parkingowa przełoży się nie tylko na wygodę kierowców, lecz także na poprawę warunków życia mieszkańców dzięki mniejszemu hałasowi i niższej emisji spalin.
Zakres działań i obszar badań
Badania obejmą Śródmiejską Strefę Płatnego Parkowania (podstrefa A) oraz pełną Strefę Płatnego Parkowania (podstrefa B). Oprócz ścisłego centrum kamery pojawią się również w dzielnicach Koszutka, Bogucice, Zawodzie i Osiedle Paderewskiego oraz na fragmencie ulicy Kościuszki przy Parku Kościuszki. Taki wybór nie jest przypadkowy. Rozszerzenie pomiarów na obszary poza strefą pozwoli sprawdzić, czy po zmianach część kierowców nie przeniosła się na ulice, gdzie parkowanie jest nadal bezpłatne.
Rozproszony układ punktów pomiarowych ułatwi także wskazanie tzw. gorących miejsc, w których popyt na miejsca postojowe zdecydowanie przekracza podaż. Wyniki będą porównywane z odczytami sprzed dwóch lat, gdy polityka parkingowa dopiero wchodziła w życie.
Technologia i metodologia pomiarów
Podczas badań wykorzystywane będą samochody wyposażone w kamery o wysokiej rozdzielczości oraz systemy odczytu tablic rejestracyjnych (LPR). Pojazdy będą przejeżdżały wyznaczone trasy co godzinę, rejestrując położenie, czas oraz identyfikator każdego zaparkowanego auta.
Zebrane informacje trafiają do zabezpieczonej bazy GZM, gdzie algorytmy obliczają:
- liczbę zajętych i wolnych miejsc w konkretnych godzinach,
- średni czas parkowania w poszczególnych lokalizacjach,
- wskaźnik rotacji pojazdów w ciągu doby.
Tak szczegółowy zapis zdarzeń pozwala uchwycić zarówno poranne szczyty, jak i ruch nocny, który często umyka tradycyjnym, ręcznym pomiarom. Dzięki temu możliwa jest pełniejsza diagnoza problemów, na przykład długotrwałego parkowania samochodów firmowych w strefie przewidzianej głównie dla klientów sklepów.
Katowice i doświadczenia innych miast Metropolii
Katowice są dziesiątą lokalizacją w Metropolii, gdzie prowadzona jest tego typu analiza. Wcześniejsze pomiary w Bytomiu, Chorzowie, Gliwicach czy Sosnowcu wykazały, że monitorowanie z użyciem kamer i LPR pomaga nie tylko w planowaniu taryf, lecz także w identyfikacji nadużyć, takich jak pozorne „przeparkowywanie” między dwiema ulicami.
W miastach, które przeszły przez analogiczny proces, zauważono średni wzrost rotacji o 15–25 proc. Najwięcej zyskały ulice o dużej liczbie lokali usługowych, gdzie szybkie zwalnianie miejsc bezpośrednio przekłada się na frekwencję klientów. Dane z Katowic pokażą, czy lokalny rynek reaguje podobnie i czy dotychczasowe stawki opłat są dobrze zbalansowane.
Znaczenie danych dla miejskich planistów
Informacje o liczbie pojazdów i czasie postoju mają kluczowe znaczenie dla kształtowania kolejnych etapów polityki parkingowej. Pozwalają odpowiedzieć między innymi na pytania: czy potrzeba dodatkowych miejsc w newralgicznych punktach, czy należy zmienić stawki w konkretnych godzinach, a także czy warto wprowadzić zróżnicowane opłaty dla mieszkańców i osób spoza miasta.
Urząd Miasta Katowice zapowiada, że wyniki badań zostaną opublikowane w formie otwartego raportu. Planowane jest również przedstawienie propozycji dalszych działań, takich jak rozbudowa parkingów park-and-ride, korekta oznakowania i aktualizacja oferty komunikacji publicznej w weekendy.
Ochrona danych osobowych i aspekt prawny
Podczas pomiarów kamery rejestrują wyłącznie numery tablic rejestracyjnych. Administratorem danych pozostaje Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, która przetwarza je w oparciu o art. 6 ust. 1 lit. e RODO. Numery są szyfrowane, a dostęp do nich mają wyłącznie upoważnione osoby prowadzące analizy. Po zakończeniu projektu dane zostaną zanonimizowane lub usunięte zgodnie z procedurą GZM.
Metropolia podkreśla, że nie gromadzi żadnych informacji o właścicielach pojazdów ani nie łączy numerów rejestracyjnych z danymi osobowymi. Monitoring służy wyłącznie do celów statystycznych i logistycznych, a nie do egzekwowania przepisów czy nakładania kar.
Reakcje mieszkańców i przedsiębiorców
Część mieszkańców dzielnic graniczących z centrum wyraża obawy, że wzrost opłat w śródmieściu przeniósł ruch na ich ulice. Z kolei właściciele sklepów i restauracji przy Rynku wskazują, że dzięki większej rotacji częściej obserwują napływ nowych klientów. Władze miasta zapowiadają otwarte spotkania informacyjne, na których przedstawią wstępne wyniki i wysłuchają opinii mieszkańców.
Co może się zmienić po publikacji wyników?
Jeśli analiza potwierdzi, że obecne stawki opłat nie zapewniają wystarczającej rotacji, Katowice mogą:
- dostosować taryfy w godzinach szczytu,
- rozszerzyć strefę płatnego parkowania o wybrane ulice w dzielnicach ościennych,
- zwiększyć liczbę miejsc krótkoterminowych przy urzędach i placówkach medycznych,
- rozbudować infrastrukturę rowerową i sieć bus-pasów, aby zachęcać do rezygnacji z auta w centrum.
Decyzje będą zapadać etapami, a każdy większy krok zostanie poprzedzony kolejną turą konsultacji.
Katowicki projekt w perspektywie europejskiej
Unijne wytyczne dotyczące zrównoważonej mobilności miejskiej podkreślają potrzebę ograniczania ruchu indywidualnych samochodów w centrach dużych miast. Katowice, korzystając z doświadczeń miast takich jak Monachium czy Rotterdam, stawiają na łączenie polityki parkingowej z rozwojem transportu publicznego oraz stref niskiej emisji.
Wprowadzenie dokładnych pomiarów zajętości miejsc postojowych jest jednym z fundamentów takich działań. Pozwala na podejmowanie decyzji w oparciu o fakty, a nie szacunkowe dane. Dzięki temu łatwiej wprowadzić model „parkingu elastycznego”, w którym opłaty mogą się zmieniać w zależności od pory dnia i poziomu popytu.
Perspektywa kolejnych lat
Władze miasta deklarują, że monitoring nie zakończy się w listopadzie 2025 roku. Plany obejmują stworzenie stałego systemu zbierania danych oraz integrację wyników z miejską platformą otwartych danych. Długofalowo Katowice chcą dzięki temu: zwiększyć przejrzystość polityki transportowej, usprawnić planowanie inwestycji drogowych, a także poprawić jakość powietrza poprzez ograniczenie emisji spalin w śródmieściu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz