Polskie zespoły siatkarskie odrzucają jakąkolwiek możliwość gry z Rosjanami
Żaden polski zespół startujący w tegorocznej edycji europejskich pucharów nie ma zamiaru rywalizować z rosyjskimi drużynami, bez względu na dalsze konsekwencje.
W tej chwili jasny komunikat w tej sprawie wydała Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle:
„ZAKSA S.A. pragnie poinformować, że w obecnej sytuacji konfliktu zbrojnego trwającego na terytorium Ukrainy, po konsultacji z właścicielem klubu Grupą Azoty ZAK S.A., nie widzi możliwości jakiejkolwiek rywalizacji z drużyną rosyjską – Dynamo Moskwa w ramach Ligi Mistrzów.
Przemawiają za tym przede wszystkim względy bezpieczeństwa uczestników spotkań, nawet rozgrywanych na terenie neutralnym oraz konieczność solidarnej postawy europejskiej rodziny siatkarskiej wobec dramatu ukraińskiego społeczeństwa. Pragniemy też podkreślić, że nie obciążamy winą rosyjskich sportowców za działania zbrojne ich władz wobec Ukrainy.
Jednocześnie zaznaczamy, że decyzja klubu nie oznacza rezygnacji drużyny – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z udziału w rozgrywkach siatkarskiej Ligi Mistrzów. Stanowisko Klubu zostało przedstawione Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV)”.
Identyczne zdanie mają szefowie PGE Skry Bełchatów oraz Jastrzębskiego Węgla, którzy w tej chwili nie mają rosyjskiego rywala, lecz ewentualnie mogliby napotkać w kolejnych meczach.
– Nie, stanowczo mówimy nie graniu z Rosjanami w takiej chwili – mówi prezes PGE Skry Konrad Piechocki. – Jeśli nie będzie odgórnej decyzji o ich wykluczeniu to niech grają, lecz bez nas.
– Nie ma możliwości gry z Rosjanami, musimy być solidarni z Ukrainą – podkreśla Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
Dokładnie takie samo stanowisko zajmują szefowie wicemistrzyń Polski Developresu BELLA DOLINA Rzeszów: – Jeśli udałoby się nam pokonać potęgę Vakifbanku i w kolejnej rundzie trafić na Rosjanki to oczywiste, że nie mamy zamiaru grać takiego spotkania – dodaje Marek Pieniążek, wiceprezes klubu.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).