Polacy martwią się o swoje pieniądze. Raport CRIF

27 proc. Polaków uważa, że w ciągu najbliższego roku ich standard życia ulegnie pogorszeniu. Jednocześnie aż 77 proc. osób obawia się wyłudzenia danych i pieniędzy przez internet. Konsumentów niepokoi również zamykanie oddziałów banków i rosnąca liczba odmów kredytów, co utrudnia realizację życiowych planów.
Dane pochodzą z raportu CRIF Banking on Banks. Dekada transformacji w usługach finansowych.
W Polsce rosną obawy o przyszłość finansową. Aż 27 proc. Polaków przewiduje pogorszenie swojego standardu życia w nadchodzącym roku. Ten niepokój wpisuje się w szerszy trend europejski. Potwierdza to raport CRIF, oparty na analizie opinii konsumentów i ekspertów finansowych z Włoch, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i – po raz pierwszy – z Polski. Raport pokazuje, że w 2025 roku aż 74 proc. badanych Europejczyków obawia się o swoją sytuację finansową w ciągu najbliższych 12 miesięcy. To bezpośredni efekt kryzysów finansowych, skutków globalnej pandemii i rosnącego zagrożenia militarnego.
– Wyzwania finansowe ostatnich lat wyraźnie odbiły się na tym, jak postrzegamy wydatki i jakość życia. Konsumenci muszą wybierać, na co wydać pieniądze. Z raportu wynika, że większość środków pochłaniają codzienne rachunki domowe – to podstawowy ciężar dla europejskich budżetów prywatnych. 64 proc. badanych wskazuje na zwiększone wydatki w tym obszarze. Na drugim miejscu znalazły się – wskazywane przez 48 proc. respondentów – koszty paliwa, co jest zrozumiałe w kontekście rosnących cen energii. Zaskakuje jednak fakt, że jako trzecie wśród największych wydatków znalazły się ubezpieczenia – 40 proc. Europejczyków przeznacza na ten cel więcej pieniędzy niż pięć lat temu. Wzrost ten wynika nie tylko z wyższych składek, ale przede wszystkim sugeruje większą świadomość ryzyka i potrzebę zabezpieczenia się. Ludzie szukają poczucia bezpieczeństwa finansowego, inwestując w ochronę swojego majątku i zdrowia – komentuje Kamil Gosławski, Head of Banking & Insurance w CRIF Polska.
Zabezpieczenie niepewnej przyszłości widać też w poziomie oszczędności Polaków, który jest najwyższy ze wszystkich badanych krajów – 27 proc. Polaków odkłada więcej pieniędzy niż pięć lat temu. W Wielkiej Brytanii robi tak 24 proc., a we Włoszech zaledwie 18 proc. osób. Zdecydowanie najbardziej oszczędzającą grupą są młodsze pokolenia Europejczyków w wieku 18–34 lata.
Sztuczna inteligencja – wielki potencjał i duże obawy
Z raportu CRIF wynika, że kolejnym źródłem obaw konsumentów o stan finansów jest rozwój cyfryzacji oraz sztucznej inteligencji. Aż 77 proc. Polaków obawia się oszustw typu scam (wyłudzenia danych i pieniędzy przez internet) i innych nadużyć finansowych, których ryzyko wzrasta wraz z rozwojem nowoczesnych technologii. Ogólnie obawa przed nadużyciami związanymi z rozwijającymi się technologiami jest wśród Europejczyków niższa – 68 proc..
Ponadto 53 proc. konsumentów uważa, że ich obsługa jako klienta bankowego zeszła na dalszy plan. Poczucie to jest związane głównie z zamykanie stacjonarnych oddziałów banków. Dla 61 proc. badanych Europejczyków stanowi to barierę w uzyskaniu pomocy od konsultantów bankowych – i to niezależnie od wieku klientów. Co więcej, 25 proc. badanych uważa, że to sztuczna inteligencja przyczynia się do powyższych trudności, a także do powstawania coraz bardziej rozbudowanych i trudnych w obsłudze aplikacji finansowych.
– Co ciekawe, inne spojrzenie na wykorzystanie nowoczesnych technologii w bankowości mają specjaliści od rynków finansowych. Zdecydowana większość – trzy czwarte z nich – uważa, że sztuczna inteligencja pozytywnie wpłynęła na sektor finansowy: przyspiesza realizację i zwiększa efektywność usług. Jednocześnie 42 proc. ekspertów obawia się ryzyka związanego z oszustwami klientów, a 48 proc. – zagrożenia atakami cybernetycznymi. Rozbieżność między opiniami specjalistów sektora a konsumentami to wyzwanie dla dostawców usług. Dla klientów instytucji finansowych priorytetem są jakość obsługi, dostępność i bezpieczeństwo. Rozwiązania technologiczne, bo to one wiodą prym w rozwoju usług finansowych, muszą być dopasowane także pod tym względem. To pokazuje kierunek i zakres działań, jakie są jeszcze do wdrożenia – komentuje Kamil Gosławski z CRIF.
Negatywne decyzje kredytowe
Od początku 2024 roku 12 proc. Polaków spotkało się z odmową przyznania kredytu, co jest wynikiem wyższym niż średnia 9 proc. w innych badanych krajach europejskich.
– Odmowa kredytu dla wielu ludzi oznacza więcej niż tylko brak dodatkowych pieniędzy. To często wymuszona zmiana lub zablokowanie życiowych planów – zwłaszcza dla młodszych osób, które chcą kupić mieszkanie i rozwijać się zawodowo. Brak dostępu do tradycyjnego finansowania zmusza ich do szukania alternatyw, często bardziej ryzykownych i droższych, co może prowadzić do niekontrolowanego zadłużenia. Co więcej, każda odmowa zostawia ślad w historii kredytowej, utrudniając przyszłe starania o pożyczki, a nawet wynajem czy ubezpieczenie. Brak zdolności kredytowej może okazać się barierą nie do przekroczenia. Dlatego odmowy kredytów to kolejny aspekt, którego obawiają się konsumenci – wyjaśnia Kamil Gosławski.
W tej sytuacji banki muszą budować zaufanie i elastycznie dostosowywać swoje usługi do zmieniających się potrzeb i obaw ludzi – dodaje ekspert.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz