Nowe przedmioty w szkołach: czy to szansa na realną zmianę?

fot. JDJ International Open Schools
Autor: Wojciech Bachalski, współzałożyciel i dyrektor zarządzający JDJ International Open Schools
Decyzja o wprowadzeniu do szkół nowych przedmiotów – edukacji obywatelskiej i edukacji zdrowotnej – to krok, który może mieć ogromne znaczenie dla przyszłości młodego pokolenia. O ile sama idea nie jest nowa, to aktualny kontekst – zarówno społeczny, jak i technologiczny – nadaje jej wyjątkowej wagi. W dobie zdalnej i hybrydowej edukacji, galopujących kryzysów zdrowia psychicznego wśród młodzieży oraz polaryzacji społecznej, szkoła potrzebuje realnych narzędzi do wychowywania świadomych, empatycznych i odpowiedzialnych obywateli.
Edukacja obywatelska i zdrowotna – dlaczego teraz?
Polska młodzież w badaniach deklaratywnej wiedzy obywatelskiej wypada dobrze. W międzynarodowym badaniu ICCS 2022 uczniowie z Polski uzyskali jedne z najwyższych wyników, co pokazuje potencjał systemu edukacji. Problem polega jednak na tym, że wiedza szkolna rzadko przekłada się na postawy. Młodzi ludzie mają ograniczoną praktykę uczestnictwa, brakuje im okazji do realnego działania, a edukacja obywatelska często pozostaje na poziomie podręcznikowym, pozbawionym aktualnych kontekstów społecznych i politycznych.
Z kolei edukacja zdrowotna – przez lata pomijana lub sprowadzana zaledwie do kilku haseł – okazuje się dziś jednym z kluczowych obszarów. Dane WHO z 2024 roku pokazują spadek podstawowych kompetencji zdrowotnych wśród młodzieży w całej Europie – zarówno w zakresie zdrowia psychicznego, jak i wiedzy o profilaktyce czy zachowaniach ryzykownych. W Polsce rośnie liczba uczniów wymagających wsparcia psychologicznego, a skala wypalenia i przeciążenia jest alarmująca.
Badania prowadzone na uczniach w Danii pokazują, że systemowe wprowadzenie edukacji zdrowotnej do szkół miało długofalowe skutki nie tylko w postaci lepszych wyników zdrowotnych, ale także wyższych zarobków i stabilniejszego życia zawodowego w dorosłości. Kluczowe było zintegrowanie tych treści z całością edukacji, a nie traktowanie ich jako osobnego, opcjonalnego modułu.
Wdrożenie – szansa czy wyzwanie?
Nowe przedmioty to szansa na rzeczywistą zmianę tylko pod warunkiem, że ich implementacja zostanie potraktowana poważnie. Jeśli edukacja obywatelska i zdrowotna staną się jedynie dodatkowymi „godzinami wychowawczymi”, bez zaplecza metodycznego i przeszkolonej kadry, nie przyniosą spodziewanych efektów.
Tylko odpowiednio zaprojektowane programy – oparte na metodach aktywizujących, zorientowane na kompetencje, a nie tylko treści – mogą stać się fundamentem nowoczesnej szkoły. Dla przykładu, w modelu JDJ IOS, a konkretnie w programie w pełni zdalnego amerykańskiego liceum obserwujemy, jak skuteczne mogą być zajęcia projektowe, praca w małych grupach, symulacje czy debaty. W formule online również da się budować zaangażowanie i odpowiedzialność – o ile uczeń widzi sens i cel w tym, czego się uczy.
Lekcje z zagranicznej edukacji
Zagraniczne systemy edukacyjne pokazują, że edukacja obywatelska i zdrowotna mogą być integralną częścią szkolnego życia. W Finlandii komponent zdrowotny jest rozproszony – obecny w nauczaniu większości przedmiotów, nie jako osobny blok, lecz jako spójny przekaz. Uczniowie uczą się zarówno o fizjologii, jak i o relacjach, dobrostanie psychicznym, profilaktyce uzależnień czy komunikacji międzyludzkiej.
Również edukacja międzynarodowa, np. w ramach IB Diploma Programme, traktuje rozwój osobisty i społeczny jako równorzędny wobec akademickiego. W IB edukacja zdrowotna i obywatelska jest silnie obecna w ramach CAS (Creativity, Activity, Service), Theory of Knowledge oraz projektów społecznych, które uczą krytycznego myślenia, empatii i globalnej odpowiedzialności.
W amerykańskich szkołach duży nacisk kładzie się na przedmioty takie jak Health, HOPE (Health Opportunities through Physical Education), Civics oraz United States Government. Przedmioty te rozwijają świadomość zdrowotną, odpowiedzialność obywatelską i umiejętność podejmowania decyzji – kluczowe kompetencje potrzebne we współczesnym, demokratycznym społeczeństwie.
W Wielkiej Brytanii model PSHE (Personal, Social, Health and Economic Education) obejmuje cały zestaw kompetencji potrzebnych młodemu człowiekowi w dorosłości. Co ważne – za jego realizację odpowiadają interdyscyplinarne zespoły nauczycieli, a nie pojedyncze osoby, co podnosi jakość i różnorodność przekazu.
W krajach skandynawskich edukacja obywatelska to nie nauka o instytucjach, lecz praktyka uczestnictwa. Młodzież tworzy kampanie społeczne, bierze udział w budżetach partycypacyjnych, współdecyduje o lokalnych działaniach. Ta możliwość działania buduje poczucie sprawczości i odpowiedzialności.
Rola nauczycieli i szkół
Wprowadzenie nowych przedmiotów nie zmieni nic, jeśli szkoły nie dostaną realnego wsparcia. Potrzebne są nie tylko wytyczne programowe, ale konkretne materiały, czas na przygotowanie, wsparcie merytoryczne i organizacyjne. Nauczyciel musi mieć przestrzeń, by działać jako mentor i przewodnik, a nie tylko wykonawca założeń podstawy programowej. Kompetencje obywatelskie i zdrowotne nie rozwijają się w izolacji – wymagają relacji, zaufania, bezpieczeństwa i konsekwencji.
W obecnych warunkach, gdy część edukacji przenosi się do świata zdalnego, jeszcze bardziej widać, jak istotne są te „miękkie” elementy procesu kształcenia. Uczniowie potrzebują nie tylko wiedzy, ale także wsparcia w budowaniu tożsamości, relacji i odporności psychicznej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz