Nie żyje Sinisa Mihajlović. Były trener miał 53 lata
Sinisa Mihajlović nie żyje. Były trener zmarł w wieku 53 lat. Chorobę zdiagnozowano u niego w 2019 roku, a w marcu ubiegłego roku podczas spotkania z prasą ogłosił, że musi przejść nowy cykl kuracji.
Rodzina poinformowała o śmierci wydając komunikat prasowy: „Żona Arianna z dziećmi Viktoriją, Virginią, Miroslavem, Dusanem i Nikolasem, siostrzenicą Violante, matką Vikyoriją i bratem Drazenem, w bólu zawiadamiają o niesprawiedliwej i przedwczesnej śmierci jej wzorowy mąż, ojciec, syn i brat, Sinisa Mihajlovic.Niezwykły zawodowy samotny człowiek, dostępny i dobry dla wszystkich.Odważnie walczył ze straszną chorobą.Dziękujemy lekarzom i pielęgniarkom, którzy towarzyszyli mu przez lata z miłością i szacunkiem, zwłaszcza doktor Frances Bonifazi , doktor Antonio Curti , profesor Alexander Rambaldi i dr Luca Marchetti. Sinisa zawsze będzie z nami. Żyję z całą miłością, którą nam dała ”.
Sinisa Mihajlović reprezentował dla świata sportu i nie tylko piłki nożnej przykład niezłomności, determinacji i odwagi , pozostając na ławce bolońskiej drużyny do września tego roku. Karierę rozpoczął w Crvena Zvezda Belgrad, która kupiła go w 1990 roku. Potem przyjechał do Włoch by zagrać w koszulkach Romy, Sampdorii, Lazio i Interu. W 2006 roku wycofał się z gry w piłkę nożną, ale nie z piłki, zostając asystentem trenera Roberto Manciniego w Interze Mediolan. Cały piłkarski świat pogrążony jest w żałobie po ogłoszeniu jego śmierci.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).