Ozzy Osbourne zmarł 22 lipca 2025 roku w wieku 76 lat w otoczeniu rodziny. Książę Ciemności, jak nazywano legendarnego wokalistę Black Sabbath, odszedł kilka tygodni po swoim pożegnalnym koncercie na stadionie Villa Park w Birmingham. Artysta od lat zmagał się z chorobą Parkinsona, która została zdiagnozowana w 2020 roku. W oficjalnym oświadczeniu rodzina przekazała, że muzyk „był otoczony miłością” w swoich ostatnich chwilach. Śmierć pioniera heavy metalu, który wraz z zespołem Black Sabbath zrewolucjonizował muzykę rockową, pogrążyła w żałobie miliony fanów na całym świecie.
Koncert „Back to the Beginning”, który odbył się 5 lipca 2025 roku na stadionie Villa Park w rodzinnym Birmingham, okazał się ostatnim występem Ozzy’ego Osbourne’a. Wydarzenie zgromadziło największe gwiazdy sceny rockowej i metalowej, w tym Metallicę, Guns N’ Roses, Tool, Slayer oraz Panterę. Artysta wystąpił siedząc na specjalnym tronie z powodu problemów zdrowotnych związanych z chorobą Parkinsona.
„Nie macie pojęcia, co czuję – dziękuję wam z całego serca” – powiedział Ozzy do fanów podczas tego wzruszającego występu. Koncert rozpoczął się od solowego setu wokalisty, podczas którego wykonał pięć utworów: „I Don’t Know”, „Mr. Crowley”, „Suicide Solution”, „Mama, I’m Coming Home” i „Crazy Train”. Następnie na scenie pojawili się pozostali członkowie Black Sabbath w oryginalnym składzie – Tony Iommi, Geezer Butler i Bill Ward – po raz pierwszy od ponad 20 lat.
Zespół wykonał swoje największe przeboje: „War Pigs”, „N.I.B”, „Iron Man” oraz „Paranoid”. Wydarzenie zostało transmitowane online dla ponad 5 milionów widzów na całym świecie. Dochód z koncertu, wynoszący blisko 200 milionów dolarów, został przekazany na cele charytatywne – organizacje Cure Parkinson’s, Birmingham Children’s Hospital oraz Acorn Children’s Hospice.
Ozzy Osbourne publicznie ujawnił w 2020 roku, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. Choroba postępowała systematycznie, wpływając szczególnie na jego zdolność poruszania się. „Choroby Parkinsona nie da się ustabilizować. To stale postępujące schorzenie, które atakuje różne części ciała. Obecnie zaatakowało jego nogi” – wyjaśniała jego żona Sharon Osbourne w rozmowie z brytyjskim tabloidem „The Sun”.
Dodatkowo muzyk zmagał się z powikłaniami po poważnych urazach kręgosłupa, których doznał podczas upadku w 2019 roku. W 2023 roku wydał oświadczenie, w którym poinformował o zakończeniu kariery koncertowej, powołując się na problemy zdrowotne. „W najlepszym razie zostało mi 10 lat” – mówił artysta w jednym z wywiadów, odnosząc się do swojego stanu zdrowia.
Mimo trudności fizycznych jego głos pozostał w dobrej kondycji do końca. „Jego głos jest tak samo dobry, jak zawsze” – podkreślała Sharon Osbourne przed ostatnim koncertem. Artysta wymagał pomocy asystentów w codziennym funkcjonowaniu i poruszał się przy użyciu laski.
Historia Ozzy’ego Osbourne’a nieodłącznie związana jest z zespołem Black Sabbath, który powstał w 1968 roku w Birmingham. Pierwotny skład tworzyli: Anthony „Tony” Iommi (gitara), William „Bill” Ward (perkusja), John „Ozzy” Osbourne (wokal) oraz Terence „Geezer” Butler (gitara basowa). Zespół pierwotnie nazywał się Earth, ale ze względu na mylenie z inną grupą o tej samej nazwie, zmienił nazwę na Black Sabbath, inspirując się horrorem z 1969 roku.
Debiutancki album zatytułowany „Black Sabbath” ukazał się 13 lutego 1970 roku i zapoczątkował narodziny gatunku heavy metal. Płyta, początkowo przyjęta chłodno przez krytyków, dziś uznawana jest za kluczową dla rozwoju muzyki metalowej. Charakterystyczne mroczne teksty i ciężkie brzmienie, na które wpływ miał wypadek Tony’ego Iommiego, który stracił czubki palców w fabryce, wyróżniały zespół na tle ówczesnej sceny muzycznej.
Drugi album „Paranoid”, wydany również w 1970 roku, przyniósł zespołowi międzynarodowy sukces. Płyta rozeszła się w nakładzie przekraczającym cztery miliony egzemplarzy i zawierała takie klasyki jak „Iron Man”, „Paranoid” oraz „War Pigs”. Kolejne albumy – „Master of Reality” (1971) i „Black Sabbath Vol. 4” (1972) – również osiągnęły milionowe nakłady.
Do 2025 roku zespół wydał łącznie 19 albumów studyjnych oraz osiem krążków koncertowych. W 1979 roku Ozzy Osbourne opuścił Black Sabbath w atmosferze narastających nieporozumień i problemów z zarządzaniem zespołem. Jego miejsce zajął Ronnie James Dio, znany z występów w Rainbow.
Po odejściu z Black Sabbath w 1979 roku, Ozzy Osbourne rozpoczął solową karierę, która okazała się równie spektakularna jak jego działalność z zespołem. Pierwszy solowy album „Blizzard of Ozz” ukazał się 20 września 1980 roku i odniósł ogromny sukces. Płyta zawierała największy hit artysty – „Crazy Train” – który stał się jego wizytówką na długie lata.
Kolejny album „Diary of a Madman” (1981) utrzymał wysoki poziom artystyczny i komercyjny. Tragedia dotknęła jednak zespół 19 marca 1982 roku, gdy w katastrofie lotniczej zginął gitarzysta Randy Rhoads, który współtworzył brzmienie pierwszych solowych płyt Ozzy’ego. Mimo straty artysta kontynuował karierę, współpracując z takimi muzykami jak Jake E. Lee i Zakk Wylde.
W ciągu swojej kariery Ozzy Osbourne wydał trzynaście solowych albumów studyjnych. Ostatnia płyta „Patient Number 9” ukazała się w 2022 roku i została entuzjastycznie przyjęta przez krytyków i fanów. Na albumie gościnnie wystąpili tacy artyści jak Tony Iommi, Eric Clapton i Jeff Beck.
Artysta zdobył pięć nagród Grammy – dwie z Black Sabbath i trzy za karierę solową. W 2006 roku został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame jako członek Black Sabbath, a w 2024 roku dołączył tam jako artysta solowy. W 2005 roku otrzymał gwiazdę w Hollywood Walk of Fame.
Śmierć Ozzy’ego Osbourne’a wywołała falę kondolencji ze strony największych gwiazd światowej sceny muzycznej. Zespół Metallica udostępnił wspólne zdjęcie z młodości z Osbourne’em na Instagramie, okraszając je jedynie emotikonem złamanego serca. Black Sabbath zamieścił zdjęcie z krótkim podpisem: „Ozzy forever”.
„Był drogim przyjacielem i pionierem, który zapewnił sobie miejsce w panteonie bogów rocka – prawdziwą legendą” – napisał Elton John, składając kondolencje żonie Sharon oraz całej rodzinie. Zespół Pantera podkreślił wpływ Ozzy’ego na całą scenę metalową: „Dziękujemy za wszystko, co zrobiłeś dla metalu i Pantery. Nie byłoby nas tutaj, gdyby nie ty”.
Wśród żegnających znaleźli się również Julian Lennon (syn Johna Lennona), Billie Joe Armstrong z Green Day, Jack White oraz Jason Momoa. Rob Halford z Judas Priest, który kilka dni przed śmiercią Ozzy’ego nagrał cover „War Pigs” jako hołd dla Black Sabbath, stwierdził: „Black Sabbath wymyślili heavy metal, to proste”.
W Polsce głos zabrał Michał Szpak, który pożegnał muzyka jednym słowem: „Forever” [„Na zawsze”], dodając emotikony czarnych serc. Fani na całym świecie wypełnili media społecznościowe wspomnieniami i wyrazami wdzięczności za muzyczne dziedzictwo Księcia Ciemności.
John Michael „Ozzy” Osbourne, urodzony 3 grudnia 1948 roku w Aston (dzielnica Birmingham), pochodził z ubogiej rodziny robotniczej. Jego ojciec pracował jako ślusarz w General Electric Company, a matka Lillian w firmie produkującej komponenty samochodowe Lucas. Pseudonim „Ozzy” zyskał już w szkole podstawowej.
Jako nastolatek porzucił edukację i podejmował różne prace – od fabryki samochodów po rzeźnię. Za włamanie do sklepu odzieżowego odsiedział sześć tygodni w więzieniu Winson Green. To właśnie tam zrobił sobie słynny tatuaż O-Z-Z-Y na knykciach lewej dłoni.
Artysta dwukrotnie się żenił. Pierwszy związek z Thelmą Riley (1971–1982) zaowocował dwójką dzieci. W 1982 roku poślubił Sharon Osbourne, która została jego menedżerką i największym wsparciem. Para doczekała się trojga dzieci: Aimee, Kelly i Jacka. Ozzy zostawił również sześcioro wnucząt.
Na początku XXI wieku rodzina Osbourne’ów zyskała dodatkową popularność dzięki reality show „The Osbournes”, emitowanemu w latach 2002–2005 na MTV. Program pokazywał codzienne życie rodziny i przyniósł Ozzy’emu status celebryty popkulturowego.
Muzyk przez całą karierę borykał się z uzależnieniami od alkoholu i narkotyków. Wielokrotnie podejmował próby leczenia, a jego walka z nałogami stała się częścią jego publicznego wizerunku. Mimo kontrowersji i skandali, Ozzy Osbourne pozostanie w pamięci jako artysta, który wraz z Black Sabbath stworzył fundamenty heavy metalu i wpłynął na generacje muzyków na całym świecie.
„Książę Ciemności” zmarł w swoim domu, otoczony rodziną. Jego ostatnie słowa do fanów podczas lipcowego koncertu – „Nie macie pojęcia, co czuję – dziękuję wam z całego serca” – pozostaną symbolicznym pożegnaniem z legendą, która na zawsze zmieniła oblicze muzyki rockowej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
W czwartek, 24 lipca, pierwsi klienci będą mogli zrobić zakupy w nowym sklepie sieci Lidl…
Prokuratura Rejonowa w Żywcu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 12-letniego chłopca, który zginął w wyniku…
W dynamicznym świecie e-sportu wybór odpowiedniej karty graficznej może zdecydować o zwycięstwie lub porażce. Profesjonalni…
Fortuna, jeden z najbardziej znanych bukmacherów w Polsce, uruchomił nową promocję powitalną obejmującą pakiet bonusów…
Fortuna, legalny polski bukmacher, wprowadziła nową ofertę powitalną dla osób, które dopiero zakładają konto na…
W przestrzeni medialnej i internetowej coraz częściej pojawia się określenie „rzymskie małżeństwo”. Choć może brzmieć…