Mike Tyson i Evander Holyfield sprzedają żelki z THC w kształcie nadryzionych uszu

Mike Tyson i Evander Holyfield łączą siły, by wprowadzić na rynek świąteczne żelki zawierające marihuanę w kształcie ugryzionego ucha. Żelki mają ślad po ugryzieniu dokładnie w miejscu, w którym Tyson ugryzł ucho Holyfielda podczas ich walki. Incydent z 1997 roku kosztował Tysona utratę licencji bokserskiej i grzywnę w wysokości 3 milionów dolarów.

Dwadzieścia pięć lat po tym, jak Mike Tyson odgryzł kawałek ucha Evanderowi Holyfieldowi, para łączy siły, by wydać kolekcję żelek konopnych o nazwie „Holy Ears”.

Żelki mają kształt ucha bez kawałka, odzwierciedlając szkody wyrządzone Holyfieldowi podczas niesławnej walki z 1997 roku, która kosztowała niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej utratę licencji bokserskiej i grzywnę w wysokości ponad 3 000 000 dolarów.

Firma Tysona – Tyson 2.0 – wprowadzi produkty spożywcze zawierające THC i Delta-8 THC w Czarny Piątek (Black Friday), który przypada na 25 listopada w USA.

“Wcale mnie nie bolało. W uchu nie ma kości, tylko mięso. Ja tylko chciałem walczyć dalej i odpłacić mu za to. Chciałem go znokautować. Odgryzienie ucha? To był totalny szok nie tylko dla mnie, ale dla całego środowiska. Tego nie mógł się nikt spodziewać. To był najbardziej szalony pojedynek w moim życiu” – wspomina Evander Holyfield pojedynek z 28 czerwca 1997 roku w Las Vegas

“Tamtej nocy nie czułem się jakbym zrobił coś nie tak. Chciałem wygrać ten rewanż naprawdę mocno, myślałem tylko o tym. Często zderzaliśmy się w wymianach głowami, jednak on to robił znacznie lepiej niż ja. Potrafił się przed tym bronić, ja nie. Znów niczym w pierwszej naszej walce po takim faulu poleciała mi krew. Chciałem się poskarżyć sędziemu, ale ten nie dał mi żadnej możliwości by to uczynić. W pewnym momencie wszystko przestało się dla mnie liczyć. Próbowałem się odgryzać swoimi uderzeniami głową czy atakami łokciem, jednak to nie dało rezultatu. Musiałbym chyba zacząć bić poniżej pasa” – wspomina walkę Mike Tyson.

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).