fot. Śląska Policja
Policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który według śledczych odpowiada za kradzieże elementów infrastruktury kolejowej oraz ingerencję w skład pociągu, co miało prowadzić do bezpośredniego zagrożenia w ruchu kolejowym. Z decyzji sądu wynika, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Sprawa obejmuje kilka powiązanych zdarzeń z różnych części Katowic, a śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Katowice-Zachód.
Funkcjonariusze informują, że sprawa dotyczy kradzieży urządzeń zasilających należących do kolejowego systemu monitoringu. Dotyczy to zarówno akumulatorów, jak i zasilaczy wykorzystywanych przy kamerach obserwujących infrastrukturę. Policjanci podkreślają, że prace nad ustaleniem sprawcy trwały od września, a nadzór nad nimi sprawowała Prokuratura Rejonowa Katowice-Zachód.
Czynności prowadzili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, którzy współpracowali z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Według ustaleń śledczych sprawca miał dokonać wcześniej włamania do wieży obserwacyjnej przy ul. Hetmańskiej, skąd zabrano urządzenia zasilające monitoring.
Do komendy miejskiej we wtorek trafiły dwa następne zawiadomienia. Dotyczyły kradzieży z włamaniem do skrzynek zabezpieczających sprzęt monitoringu kolejowego przy ul. 73 Pułku Piechoty oraz ul. Rolnej. W obu miejscach zauważono identyczny sposób działania. Po uszkodzeniu zabezpieczeń znikały akumulatory oraz zasilacze kamer.
Policjanci przeanalizowali dokumentację, nagrania i pozostałe materiały. Połączenie wszystkich zdarzeń okazało się kluczowe. Śledczy ustalili, że za kradzieże najprawdopodobniej odpowiada jedna osoba. Tego samego dnia zatrzymali wskazanego mężczyznę.
Podczas prowadzenia czynności śledczy ustalili, że podejrzany miał ingerować również w urządzenia techniczne jednego z pociągów towarowych. Zdarzenie miało miejsce na szlaku kolejowym. Według ustaleń śledczych mężczyzna zatrzymał skład, a następnie odczepił jeden z wagonów i pozostawił go na torach.
Policja podkreśla, że taka ingerencja mogła skutkować poważnym zagrożeniem dla prowadzących pociągi oraz dla infrastruktury na danym odcinku. Z tego powodu jednym z zarzutów stało się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu kolejowym.
Po zatrzymaniu policjanci wykonali z podejrzanym czynności procesowe, a później doprowadzili go do prokuratury. Tam usłyszał zarzuty, które obejmują:
Podejrzany przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Policja przekazała, że motyw działania nie jest na razie znany i będzie nadal badany w toku postępowania.
Sąd zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu tymczasowego, który ma zabezpieczyć prawidłowy przebieg śledztwa.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Podpisanie umowy dotyczącej sprzedaży akcji Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego oznacza, że kontrola nad lotniskiem Katowice Airport…
FAME MMA zaprezentowało kompletną kartę walk gali FAME MMA 28, która odbędzie się 22 listopada…
Kalendarz Adopcyjny 2026 przygotowany przez Fundację ZWIERZ prezentuje zwierzęta czekające na domy adopcyjne oraz osoby…
Czy nowa oferta mieszkaniowa idzie w stronę większej dostępności dla kupujących? Czy na rynek wchodzą…
Tegoroczny raport IMPACTS 2025 firmy doradczej Savills potwierdza, że stacjonarny handel wraca do łask, a…
Lodowiska na Rynku i w Murckach otwierają sezon zimowych aktywności w Katowicach, a w Szopienicach…