Gorące centrum Katowic – miejskie wyspy ciepła coraz większym wyzwaniem dla mieszkańców Górnego Śląska

Latem temperatura w centrum Katowic bywa nawet o 9°C wyższa niż na obrzeżach miasta. To efekt tzw. miejskiej wyspy ciepła, czyli zjawiska powodującego znaczne różnice między temperaturą w gęsto zabudowanej tkance miejskiej a terenami podmiejskimi i wiejskimi. Skala problemu została potwierdzona w danych Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA). Zjawisko to dotyczy dziesiątek tysięcy mieszkańców i narasta wraz z urbanizacją regionu.
Czym jest miejska wyspa ciepła?
Urban Heat Island (UHI), w języku polskim określana jako miejska wyspa ciepła, to fragment obszaru miejskiego, gdzie temperatury są stale wyższe niż w okolicznych, mniej zurbanizowanych miejscach. W przypadku Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM), obejmującej m.in. Katowice, Gliwice, Chorzów, Bytom i Sosnowiec, efekt ten jest szczególnie silny w śródmieściach oraz w rejonach przemysłowych.
Obserwacje satelitarne pokazują, że największe nasilenie występuje w godzinach popołudniowych i nocnych, gdy betonowe, asfaltowe czy stalowe powierzchnie oddają nagromadzone ciepło do atmosfery.
Dlaczego powstają wyspy ciepła?
Zjawisko UHI jest skutkiem wielu procesów związanych z urbanizacją. Do najważniejszych należą:
- Gęsta zabudowa oraz powierzchnie utwardzone – asfalt, beton i metale silnie akumulują energię słoneczną w dzień, a nocą bardzo powoli ją oddają.
- Ograniczona ilość zieleni – mniejsza liczba drzew i terenów parkowych oznacza mniej naturalnego cienia oraz słabsze działanie chłodzące roślinności przez ewapotranspirację.
- Źródła ciepła antropogenicznego – ruch samochodowy, klimatyzatory czy działalność przemysłowa dodatkowo podnoszą temperaturę powietrza.
- Zastępowanie terenów naturalnych sztucznymi materiałami – chodniki, parkingi czy place wypierają zbiorniki wodne i tereny biologicznie czynne.
Każdy z tych czynników działa łącznie, wzmacniając efekt i powodując, że miasta stają się szczególnie gorącymi punktami w trakcie fal upałów.
Skutki dla mieszkańców
Konsekwencje wysp ciepła nie ograniczają się do dyskomfortu termicznego. Mają one także wymiar zdrowotny, społeczny i ekonomiczny.
- Zdrowie publiczne: wzrost ryzyka udarów cieplnych oraz powikłań zdrowotnych u osób starszych, dzieci i pacjentów cierpiących na choroby przewlekłe.
- Koszty energii: rosnące zużycie klimatyzacji i systemów chłodzenia oznacza wyższe rachunki dla mieszkańców oraz instytucji.
- Jakość życia: gorsze warunki bytowe szczególnie w gęsto zabudowanych dzielnicach, gdzie brakuje parków i terenów rekreacyjnych.
Wpływ na środowisko i gospodarkę
Zjawisko UHI odbija się również na środowisku naturalnym.
- Zmniejszona bioróżnorodność – wyższe temperatury i brak wody utrudniają bytowanie wielu gatunków roślin i zwierząt.
- Większe zanieczyszczenie powietrza – wysokie temperatury sprzyjają powstawaniu ozonu troposferycznego, pogarszając jakość powietrza.
- Wzrost emisji gazów cieplarnianych – intensywniejsze korzystanie z klimatyzacji napędza zapotrzebowanie na energię elektryczną, co przekłada się na dodatkową emisję CO₂.
- Konieczność zmian urbanistycznych – miasta zmuszone są do przeznaczania większych środków na infrastrukturę odporną na upały, np. wodopoje uliczne, zadaszone przystanki czy przebudowę placów.
Katowice i inne miasta GZM – gdzie zjawisko jest najsilniejsze?
Analizy danych satelitarnych wskazują kilka szczególnie narażonych obszarów w regionie.
- Centrum Katowic – dzielnice Śródmieścia, Dębu i Koszutki, zamieszkane łącznie przez ponad 43 tys. osób.
- Gliwice i Bytom – tereny o zwartej zabudowie oraz okolice dawnych i obecnych zakładów przemysłowych.
- Chorzów i Sosnowiec – rejony dużych kompleksów handlowych i osiedli o niskim udziale terenów zielonych.
Monitoring prowadzony w oparciu o systemy Copernicus oraz NSIS pozwala na regularną ocenę zagrożeń i planowanie polityki przestrzennej.
Jak można ograniczać efekt wysp ciepła?
Strategie minimalizowania problemu opierają się głównie na zwiększaniu udziału zieleni i poprawie jakości przestrzeni miejskiej. Do najważniejszych działań należą:
- sadzenie drzew i zakładanie parków,
- „odbetonowywanie” placów i chodników,
- tworzenie zbiorników wodnych i małej retencji,
- wdrażanie zielonych dachów i ścian,
- projektowanie układów urbanistycznych sprzyjających przewietrzaniu miasta.
Coraz częściej mówi się także o konieczności edukacji mieszkańców w zakresie adaptacji miast do zmian klimatu.
Perspektywy dla Górnego Śląska
Miejskie wyspy ciepła w Katowicach i całym Górnym Śląsku stają się wyzwaniem o charakterze społecznym i gospodarczym. Przy obserwowanych trendach urbanizacyjnych oraz globalnym ociepleniu problem ten prawdopodobnie będzie się nasilał. Rozbudowa zielonej infrastruktury i nowoczesne planowanie przestrzenne to kluczowe narzędzia, które mogą przynieść realne efekty dla przyszłości regionu.
Latem temperatura w centrach Katowic może być nawet o 9°C wyższa niż na obrzeżach miasta. To efekt zjawiska zwanego miejską wyspą ciepła, które jest dobrze udokumentowane w danych Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA). Zjawisko to dotyczy dziesiątek tysięcy mieszkańców i rośnie wraz z postępującą urbanizacją Śląska.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz