Coca-Cola ponownie wykorzystuje sztuczną inteligencję w świątecznej kampanii reklamowej

fot. Coca-Cola
Coca-Cola po raz drugi stworzyła świąteczną reklamę z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, co wywołało falę krytyki w internecie. Firma twierdzi, że technologia pozwoliła osiągnąć nowy poziom jakości i precyzji, jednak wielu widzów zarzuca kampanii brak emocji i autentyczności.
Drugi rok z rzędu – AI w świątecznej reklamie Coca-Coli
Koncern Coca-Cola ponownie sięgnął po narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji, współpracując z dwoma wyspecjalizowanymi studiami. Efektem są dwa nowe spoty będące odświeżoną wersją legendarnej kampanii „Holidays are Coming”. Firma zapewnia, że nowe reklamy „poszerzają granice precyzji technicznej, filmowego opowiadania i jakości produkcji”.
Według Pratika Thakara, globalnego wiceprezesa i szefa działu generatywnej AI w Coca-Coli, technologia ta „jest supermocą w zakresie produkcji i realizacji – pozwala osiągnąć to, co wcześniej było niemożliwe”.
Reakcje widzów: rozczarowanie i nostalgia
Pomimo ambitnych deklaracji producenta, reakcje internautów są w większości negatywne. W komentarzach pod filmem na YouTube pojawiły się setki krytycznych opinii. Część użytkowników uznała, że mimo roku postępu w rozwoju AI reklama nadal wygląda sztucznie. Inni zwracali uwagę na brak emocji i klimatu dawnych kampanii.
„Kiedyś zatrudniali prawdziwych animatorów, którzy tworzyli reklamy z sercem. Teraz to bezduszne AI” – napisał jeden z komentujących. Pojawiły się też żartobliwe uwagi, że to „najlepsza reklama Pepsi w historii”.
Powrót do tradycji w cyfrowej formie
Od premiery w 1995 roku reklama z czerwonymi ciężarówkami Coca-Coli stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli świąt. Klasyczna wersja przedstawiała ośnieżony krajobraz i konwój ciężarówek z logo firmy, przemierzających zimowe drogi w rytm charakterystycznej melodii „Holidays are Coming”.
W 2024 roku marka zdecydowała się na radykalny krok – stworzenie całkowicie AI-generowanej wersji tej reklamy. Spot został wówczas mocno skrytykowany, a widzowie określali go jako „brzydki”, „bez wyrazu” i „leniwy”. Mimo tej reakcji, Coca-Cola ponownie postawiła na tę technologię, tworząc w tym roku dwa nowe filmy.
Technologia i realizacja
W nowej kampanii każdy element został opracowany z wykorzystaniem zaawansowanych narzędzi generatywnej AI. Jak tłumaczy Pratik Thakar, zespół miał pełną kontrolę nad szczegółami filmowymi – od ujęć kamery po symulację fizyki – używając intuicyjnych adnotacji wizualnych przypominających pracę reżysera.
Reklama przedstawia klasyczną ciężarówkę Coca-Coli przemierzającą zimową scenerię, mijającą zwierzęta, zanim dotrze do rozświetlonego miasta. Towarzyszy jej tradycyjna muzyka świąteczna, znana z poprzednich edycji spotu.
Krytyka środowiska twórczego
Wielu przedstawicieli branży kreatywnej z niepokojem obserwuje rosnącą popularność AI w reklamie. Animator i scenarzysta Alex Hirsch stwierdził po ubiegłorocznej kampanii, że „Coca-Cola jest czerwona, bo powstała z krwi bezrobotnych artystów”. To mocne zdanie odzwierciedla obawy o utratę miejsc pracy w sektorze artystycznym.
Niektóre marki, jak amerykański Aerie, uczyniły z rezygnacji z AI element swojej strategii komunikacyjnej. Wykorzystują to jako argument wizerunkowy, licząc na przychylność tych konsumentów, którzy nie akceptują użycia sztucznej inteligencji w reklamie. Według badania firmy Attest z początku roku, 46 procent odbiorców w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Australii nie jest pozytywnie nastawionych do reklam tworzonych przy pomocy AI.
Szybkość i koszty produkcji
Z perspektywy biznesowej korzyści są jednak znaczące. Jak podkreślił Manolo Arroyo, dyrektor marketingu Coca-Coli, produkcja z użyciem AI jest tańsza i szybsza niż tradycyjne nagrania. Dawniej cały proces zajmował około roku, a obecnie można go zakończyć w ciągu miesiąca. Firma nie ujawnia kosztów kampanii, która obejmuje dwa różne spoty przygotowane przez dwa studia AI i ma być emitowana w około 140 krajach.
Branża reklamowa a przyszłość AI
Rosnące wykorzystanie technologii generatywnych staje się standardem w świecie reklamy. Według danych Interactive Advertising Bureau, w 2025 roku 30 procent spotów telewizyjnych i wideo online powstaje przy wsparciu narzędzi AI – to wzrost z 22 procent w roku poprzednim. Do 2026 roku odsetek ten ma sięgnąć 39 procent.
Choć opinie widzów są podzielone, kierunek wydaje się przesądzony. Dla jednych sztuczna inteligencja to sposób na innowację i efektywność. Dla innych – utrata ludzkiego charakteru w reklamach, które przez lata budowały emocjonalną więź z odbiorcami.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).









