Silesion.PL

serwis informacyjny

Co to są Freak Fight w MMA

Co to sa Freak Fight w MMA

Co to sa Freak Fight w MMA

Sporty walki, a w szczególności MMA stają się coraz popularniejsze wśród ludzi na całym świecie. Przez wiele lat walki zawodników na ringu, czy w klatkach były uznawane za sport niszowy ze względu na swoją brutalność, oraz w opinii wielu ówczesnych ekspertów, jako profanacje sportu.

Jan Błachowicz z UFC ambasadorem marki Superbet

Dziś jednak, niemalże każdy akceptuje walki na zasadach MMA jako szlachetny i bardzo wymagający sport. zaskakujące jest jednak to, jak ogromna stała się jego popularność na stosunkowo niewielkiej przestrzeni czasu. Wpływ na to miało wiele czynników. Rozwój wielkich światowych organizacji jak UFC, Bellator (USA) oraz japońskie PRIDE FC (nieistniejąca już) i RIZIN, rosyjskie ACA oraz wiele innych europejskich federacji jak M1- Global, czy mające swoje siedziby w Wielkiej Brytani Cage Warriors i BAMMA.

Do spopularyzowania i rozwoju MMA w Polsce w największym stopniu przyczyniła się federacja założona przez Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego – KSW, która obecnie jest uznana marką na całym świecie. Obecnie na polskim rynku coraz większą popularnością i cieszą się również inne organizacje takie jak: FEN (Fight Exclusive Night) oraz Babillon MMA. Ciekawą marką staje się raczkująca dopiero federacja o nazwie FAME MMA, która ma inny koncept na swój rozwój. Zamiast profesjonalistów, angażuje ona bardzo medialne postacie, które jednak nie są nieprofesjonalnymi zawodnikami, a ich walki to tzw. ,,Freak fighty„.

Rozwój MMA

Sporty walki w Polsce i na świecie zaczęły zyskiwać swoją popularność w momencie, gdy największe telewizje przestały postrzegać te zmagania jako brutalne, niemalże średniowieczne zmagania, a jako normalny sport i umieściły go na równi z boksem, czy zapasami. Początkowo walki MMA były konfrontacją zawodników wywodzących się z różnych styli, jednak z czasem, fighterzy wprowadzali zmiany do swoich treningów i stawali się bardziej wszechstronni. Dzięki temu zwiększał się ogólny poziom zmagań, co w konsekwencji prowadziło do coraz większych przychodów z gal oraz większego zainteresowania kibiców. Obecnie profesjonalni zawodnicy walczący na najwyższym poziomie otrzymują gaże w wysokości od kilkuset tysięcy złotych, do nawet kilku milionów dolarów za stoczenie jednej walki. Są to bardzo wysokie sumy pieniędzy, które coraz częściej zachęcają do spróbowania swoich sił w klatce, ludzi spoza branży sportów walki, lub innych zawodników. W tym celu stworzone zostały tzw. Freak Fight.

Czym są Freak Fighty?

Termin Freak MMA w wolnym tłumaczeniu oznacza szalone walki. Obecnie jest o nich bardzo głośno w Polsce za sprawą pojedynków celebrytów na takich galach jak KSW, czy FEN. Na naszym podwórku powstała nawet oddzielna organizacja, która organizuje tylko walki cele brytów i znanych internetowych osobistości- FAME MMA. Jednak Freak fighty cieszą się nie mniejszą popularnością również za oceanem oraz w Azji. W gruncie rzeczy, właściwie każdy z największych światowych organizacji zorganizowała do tej pory przynajmniej kilka takich pojedynków na swoich galach.

Dlaczego Freak Fighty są popularne?

Dlaczego profesjonalne organizacje są chętne do zatrudniania i organizowania walk pomiędzy amatorami lub półamatorami? Cóż, odpowiedzią na takie pytanie są oczywiście pieniądze. Celebryci, internetowe gwiazdy, muzycy, oraz generalnie ludzie, którzy znajdują się w centrum zainteresowania publicznego, są niemalże gwarancją zapewnienia dużego zainteresowania gal na której wystąpią. Pomimo tego, że ich poziom w dużym stopniu odbiega od tego, co reprezentują największe gwiazdy organizacji, dużo większa liczba osób wybierze się na hale żeby oglądnąć walki, lub zakupi PPV po to żeby oglądać swojego idola, lub ulubionego muzyka.

 

Kontrowersje wokół Freak Fightów

Organizowanie Freak Fightów od samego początku wzbudzało wielkie emocje i zgromadziło wokół siebie zarówno rzeszę pozytywnych odbiorców, jak i zdecydowanych przeciwników organizowania walk amatorów na profesjonalnych galach. Ci pierwsi uważają, że jest to dobry sposób na zyskanie popularności federacji oraz najzwyczajniej cieszą się, że z oglądania takich walk, ponieważ przynoszą one zawsze dużo emocji. Natomiast przeciwnicy freak fightów stale utrzymują, że stawianie amatorów na równi z profesjonalistami (a często nawet powyżej biorąc pod uwagę zarobki), jest profanacją sportu, a często wręcz obrazą dla prawdziwych fighterów.

Naszym zdaniem prawda znajduje się gdzieś pośrodku, jednak nie ulega wątpliwościom fakt, że organizowanie freak fightów pozwala na zwiększenie zainteresowania osób spoza kręgu kibiców sportów walki. Co w dalszej konsekwencji prowadzi do szybszego rozwoju organizacji oraz większych dochodów, na których skorzystają również profesjonalni zawodnicy. Poza tym, większość freak fight nie jest walkami pomiędzy totalnymi amatorami( chociaż równie to bywa) i reprezentowany przez nich poziom nie jest wcale taki zły.

Każdy z biorących w tym udział zawodników zna termin gali dużo wcześniej i ma wystarczająco dużo czasu na odpowiednie przygotowanie kondycyjne oraz techniczne. Zazwyczaj zawodnicy freak fightów dowiadują się o walce przynajmniej z półrocznym wyprzedzeniem, co pozwala zarówno na nakręcenie marketingowego zainteresowania walką oraz na zaznajomienie ich z podstawowymi zasadami walk. Przyjrzyjmy się zatem największymi freak fightami w polskim MMA.

1. Mariusz Pudzianowski- Marcin Najman

Mariusz Pudzianowski vs Marcin Najman

Choć obecnie Mariusz Pudzianowski jest obecnie w pełni profesjonalnym zawodnikiem MMA z rekordem walk 12-6, oraz kilkoma ciekawymi rywalami na rozkładzie to jego debiutancki pojedynek w KSW z Marcinem Najmanem, który odbył się 11 grudnia 2009 roku na gali KSW 12 w Warszawie, możemy uznać jako Freak Fight. Mariusz Pudzianowski przed tą walką był jednym z najlepszych strongmenów na świecie, jednak jego forma w kwestii MMA była całkowitą niewiadomą. Walka poszła jednak całkowicie po myśli Pudziana, który na rozprawienie się ze swoim dużo lżejszym przeciwnikiem potrzebował zaledwie 44 sekund, a właściwie jednej szarży. Dziś, z perspektywy czasu, wiemy, że zatrudnienie Pudziana było krokiem milowym dla polskiego MMA ponieważ za jego sprawą walkami zainteresowała się ogromna ilość ludzi spoza środowiska.

2. Robert Burneika – Marcin Najman

Robert Burneika – Marcin Najman freak fight mma

Następnym dużym freak fightem w Polskim MMA była kolejna walka Marcina Najmana. Tym razem jego przeciwnikiem był potężny, ważący ponad 120 kilogramów kulturysta- Robert Burneika czyli Hardkorowy Koksu Zainteresowanie kibiców było bardzo duże, jednak sama walka oraz jej zakończenie nie okazało się tak spektakularne jak pojedynek Najmana z Pudzianowskim.Tym razem Marcin Najman uniknął otwartego starcia z dużo silniejszym rywalem i starał się przeczekać moment uderzenia, a następnie porozbijać zmęczonego rywala w późniejszych rundach. Tak się jednak nie stało i już na początku drugiej rundy Robert Burneika dopadł swojego rywala i zakończył walkę ciosami w parterze.

3. Robert Burneika – Dawid Ozdoba

Robert Burneika – Dawid Ozdoba

Wygrywając walkę z Najmanem oraz przyciągając zainteresowanie nowych kibiców do MMA, Robert Burneika otrzymał kolejną możliwość zawalczenia na profesjonalnej gali MMA Attack. Jego drugim rywalem został wybrany Dawid Ozdoba, który był wtedy profesjonalnym tancerzem. Niestety, tym razem walka okazała się całkowita porażką i na zawsze odcisnęła piętno na polskim MMA. Podczas pojedynku dużo lżejszy Ozdoba zamiast podjęcia pojedynku z Burneiką, postanowił uciekać po ringu.

Był on notorycznie upominany przez sędziego za unikanie walki, co w konsekwencji skończyło się to dyskwalifikacją. Sytuacja ta zniechęciła włodarzy największych polskich organizacji do kontraktowania tego typu walk, w celu uniknięcia kolejnej kompromitacji, jednak po kilku latach powrócono do pomysłu angażowania zawodników, którzy niekoniecznie byli profesjonalistami.

 

4. Mariusz Pudzianowski – Paweł ,,Popek” Mikołajuw

Mariusz Pudzianowski – Paweł ,Popek Mikołajuw

Szefowie KSW postanowili powrócić do organizacji freak fightów w 2016 roku, gdy pojawiła się możliwość zorganizowania walki pomiędzy Popkiem a Pudzianem. Paweł Mokołajuw, dzięki odniesieniu bardzo dużego komercyjnego sukcesu w biznesie muzycznym stał się postacią niebywale rozpoznawalną i medialną. W połączeniu jego popularności z równie dużym zainteresowaniem wokół Mariusza Pudzianowskiego pozwoliło na wyprzedanie bardzo dużej hali w Krakowie oraz sprzedaży rekordowej ilości PPV przed KSW 37. Poza tym, Paweł Mokołajuw czyli Popek przypuszczalnie miał reprezentować wyższy poziom niż większość freak fighterów. Znany ze swojej kryminalnej przyszłości oraz stoczenia wcześniej kilku zawodowych walk podczas pobytu w Anglii, nie sprostał jednak presji i przegrał już w pierwszej rundzie.

5. Paweł ,,Popek” Mikołajuw -Robert Burneika

Paweł ,,Popek” Mikołajuw – Robert Burneika

Przegrany debiut nie oznaczał jednak końca współpracy pomiędzy Popkiem a KSW. Wręcz przeciwnie, zgromadzenie dużej publiczności, zachęciło włodarzy do zorganizowania kolejnego medialnego pojedynku z jego udziałem. Tym razem jego przeciwnikiem był dużo słabszy od Pudziana przeciwnik – Robert Burneika. Był to okres, w którym Popek znajdował się na czele listy przebojów oraz sprzedawanych płyt. atmosferę podgrzewały również działania medialne pomiędzy Popkiem a Bruneiką, którzy nie szczędzili sobie zaczepek. Robert Burneika podkreślał przed walką, że nie przygotowywał się do niej. W przeciwieństwie do niego, Popek, potraktował przygotowania do walki bardzo poważnie i zmazał plamę po pierwszej porażce, tym razem kończąc swojego przeciwnika już na początku pierwszej rundy.

6. Paweł ,,Popek” Mikołajów – Tomasz Oświecimski oraz Paweł ,,Popek” Mikołajów – Erko Jun

Paweł ,,Popek” Mikołajuw – Tomasz Oświeciński

Postanowiłem opisać te walki razem ponieważ ich przebieg był bardzo podobny. Popek, po zwycięstwie nad Burneiką dostał kolejną możliwość walki w klatce KSW.

Jego kolejnym rywalem był aktor znany m.in. z filmów ,,Pitbul„, ,,Botoks„, czy ,,Kobiety Mafii” – Tomasz Oświeciński. W tym przypadku między zawodnikami również panowała napięta atmosfera. Przed walką za faworyta do zwycięstwa uważano Popka, który miał więcej doświadczenia od debiutującego Oświecińskiego.

I faktycznie, podczas walki to Popek był stroną dominującą, jednak podczas drugiej rundy we znaki dał mu się brak przygotowania kondycyjnego, który kosztował go porażką w tej walce. Podobny przebieg miała walka z bośniackim kulturystą Erko Junem, który w międzyczasie pokonał Oświecińskiego na gali KSW 44.

Walka Popka z Junem od początku była dosyć równa i do pewnego stopnia przypominała zmagania profesjonalistów. Powtórzyła się jednak sytuacja ze wcześniejszej walki Popka, który ponownie odpadł sił połowie drugiej rundy i został pokonany. Po tej walce ogłosił on zakończenie kariery, ale kto wie, czy jeszcze kiedyś nie zobaczymy go w oktagonie.

Fame MMA

FEN 24: Wujek Samo Zło walczył dzielnie, ale nie dał rady Arabowi

Wyżej wspomniane walki przyciągnęły sobą największe zainteresowanie kibiców. Nie oznacza to jednak, że są to jedyne walki celebrytów. Warto tutaj wspomnieć o walkach pomiędzy zawodnikami związanymi z kulturą hip-hopu na galach FENArabem z Rubym oraz ostatnio Araba i Wujka Samo Zło. Obie zakończyły się zwycięstwami tego pierwszego. Jednak fenomenem na skalę nie tylko Polską, ale i światową zaczyna stawać się gala FAME MMA, która organizuje walki znanych youtuberów, influencerów a ostatnio także raperów.

Plakat zapowdadajacy pierwszą galę FAME MMA

Wokół gal zawsze przewija się bardzo dużo znanych w internecie osobistości, a największymi gwiazdami, które do tej pory wystąpiły na galach FAME MMA byli: Daniel Magical, Boxdel, Rafonix, Adrian Polak, Malczyński a także znany z najgorszej walki polskiego MMA, Dawid Ozdoba. Wszystkie imprezy spod szyldu tej organizacji budzą bardzo dużo kontrowersji i dzielą kibiców oraz środowisko. Wiele osób nazywało organizowane w ramach FAME MMA walki cyrkiem i przynoszeniem wstydu dla MMA, jednak z drugiej strony pojawiło się wiele słów aprobaty, nawet od samego Marcina Różalskiego, który stwierdził, że jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż jakby amatorzy mieli występować na jednej gali z zawodowcami.

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).

Copyright Silesion.pl© Wszelkie prawa zastrzeżone. 2016-2024