Azer Mammad Mammadov stracił szansę na złoty medal
Ostatni dzień Mistrzostw Świata Weteranów w judo był mieszanką walk kobiet oraz panów w kategorii M2. Błędu nie ustrzegła się reprezentacja Azerbejdżanu, nie dopilnowując zawodnika.
Na stracie stanęła kilkunastuosobowa reprezentacja Polski na czele z niedawną jeszcze kadrowiczką Magdaleną Korfanty (F1 – 57kg), oraz wracającymi po latach na tatami Iwoną Osenkowską (F5-70kg) i Jolantą Brożyną (F5+78kg). Wszystkie trzy po emocjonujących walkach wywalczyły medale. Osenkowska złoto a Korfanty i Brożyna srebro.
– Na te zawody przyjechałam z Irlandii, gdzie na codzień mieszkam – mówiła Osenkowska. – To piękny moment wywalczyć złoty medal na polskiej ziemi. Wiele osób pomagało mi w przygotowaniach i bardzo im za to dziękuję.
Do medalu kobiet, dwa krążki dorzycili polacy bijący się w kategorii M2 – złoto Ihar Mashko oraz brąz Michał Zamęcki.
Do kuriozalnej sytuacji doszło w finale z udziałem Mashko. Okazło się, że Azer Mammad Mammadov przez nieuwagę nie dotarł na tatami w regulaminowym czasie. Wywołało to wściekłość całej kadry azerskiej, co nie zmieniło werdyktu.
Podczas mistrzostw, polacy wywalczyli w sumie 14 medali (3-5-6) oraz jedenaście piątych miejsc. W klasyfikacji końcowej Polska znalazł się na 9 miejscu. Wygrała Francja przed Gruzją i Brazylią.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).