W Katowicach można zaległości czynszowe odpracować w ramach programu „Praca za długi”

W Katowicach fot KAW
Miasto Katowice oferuje mieszkańcom możliwość odpracowania zaległości czynszowych za lokale komunalne. Program „Praca za długi” pozwala uniknąć narastania zobowiązań i stanowi alternatywę dla tradycyjnej spłaty. Choć zadłużenie czynszowe to problem wielu samorządów, stolica Górnego Śląska wyróżnia się rozwiązaniem, które realnie pomaga lokatorom odzyskać finansową równowagę.
Odpracowanie długu zamiast eksmisji
Program „Praca za długi” umożliwia mieszkańcom Katowic uregulowanie zaległości poprzez świadczenie pracy na rzecz miasta. To propozycja skierowana do osób, które z różnych przyczyn utraciły płynność finansową i nie są w stanie spłacać należności w tradycyjny sposób. Jak podaje Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach (KZGM), na koniec sierpnia łączna kwota zadłużenia z tytułu nieopłaconych czynszów za lokale komunalne i użytkowe przekroczyła 282 tysiące złotych.
– Mimo dostępnej formy wsparcia, z programu korzysta niewielka liczba lokatorów. Tymczasem to skuteczny sposób, by poradzić sobie z zaległościami – mówi Marcin Gawlik, dyrektor KZGM w Katowicach.
Jak wygląda odpracowanie zaległości?
Odpracowanie długu może obejmować różnorodne zadania – zarówno wymagające siły fizycznej, jak i te lżejsze, niewymagające specjalistycznych umiejętności. Do najczęstszych należą prace porządkowe (sprzątanie, mycie lamperii, oczyszczanie piwnic, strychów, parków czy parkingów), pomoc konserwatorom, drobne remonty i prace budowlane (malowanie, naprawa tynków) oraz prace ogrodnicze.
Zainteresowani lokatorzy powinni zgłosić się do odpowiedniego oddziału eksploatacji budynków. Każdy przypadek analizowany jest indywidualnie – z uwzględnieniem sytuacji życiowej, posiadanych umiejętności i możliwości wykonania zleconych zadań.
Pomoc dla tych, którzy chcą wyjść z trudnej sytuacji
– Część dłużników unika spłaty zobowiązań, ale są też tacy, którzy po prostu nie radzą sobie z trudnościami – podkreśla Marcin Gawlik. – Zależy nam, by pomóc im stanąć na nogi. Często problemy z czynszem to tylko część większych kłopotów. Pokazujemy, że zawsze można znaleźć rozwiązanie – dodaje.
Program „Praca za długi” działa w Katowicach od 2014 roku. W tym czasie podpisano 135 umów, dzięki którym lokatorzy odpracowali swoje zadłużenie. Od 1 stycznia 2025 roku stawka godzinowa za pracę w ramach programu wynosi 30,50 zł. W bieżącym roku z programu skorzystała tylko jedna osoba, która poprzez roboty malarsko-budowlane odpracowała ponad 3 tysiące złotych długu – między innymi odmalowując klatkę schodową w oficynie przy ulicy Gliwickiej 55.
Spłatę można również rozłożyć na raty
Osoby, które nie mogą uczestniczyć w programie odpracowania długu, mają możliwość złożenia wniosku o rozłożenie należności na raty. Taki sposób spłaty pozwala uniknąć ryzyka utraty lokalu i umożliwia stopniowe wychodzenie z zadłużenia. Wniosek należy złożyć w odpowiednim oddziale eksploatacji budynków, który oceni sytuację finansową i zaproponuje indywidualne warunki spłaty.
W ciągu ostatnich pięciu lat z tej formy pomocy skorzystało 15 lokatorów mieszkań komunalnych w Katowicach.

Zadłużenie wpływa na całą wspólnotę
Zaległości czynszowe obciążają nie tylko dłużników, lecz także wszystkich mieszkańców. Środki, które powinny zasilać budżet miasta, są niezbędne do remontów, modernizacji infrastruktury i utrzymania zasobu mieszkaniowego. Brak wpłat oznacza ograniczenie możliwości finansowych miasta i mniejszy zakres realizowanych inwestycji.
– Wiele osób z długami ma poczucie bezsilności, a program „Praca za długi” daje im szansę na nowy start – zaznacza Marcin Gawlik. – Najważniejsze to zrobić pierwszy krok. Jesteśmy otwarci na rozmowę i indywidualne rozwiązania dopasowane do możliwości mieszkańców – dodaje dyrektor KZGM.
Co grozi osobom, które nie podejmą działań?
Brak reakcji na wezwania do spłaty zadłużenia może prowadzić do postępowania sądowego, a następnie egzekucji komorniczej. W skrajnych przypadkach kończy się to eksmisją z lokalu. Dlatego władze Katowic zachęcają, by lokatorzy korzystali z dostępnych form wsparcia, zanim sprawa trafi do sądu.
Miasto podkreśla, że nawet częściowe działania – jak podpisanie umowy o odpracowanie długu lub ustalenie ratalnego harmonogramu spłat – mogą zatrzymać dalsze postępowanie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).










Dodaj komentarz