Ten leasing chroni przed niekorzystnymi zmianami przepisów podatkowych. Nagły wzrost popularności

- Wchodzące w życie z początkiem 2026 r. nowe zasady rozliczania wydatków na samochody firmowe, powodują wzrost zainteresowania przedsiębiorców leasingiem finansowym – poinformowała platforma Superauto.pl.
- W przeciwieństwie do leasingu operacyjnego, pozwala on zachować obecne limity przez cały okres leasingowania samochodu, ponieważ auto jest wprowadzane do ewidencji środków trwałych i amortyzowane.
- Warunkiem jest zakup samochodu jeszcze w tym roku.
- Suma odliczeń od popularnego Hyundaia Tucona, w przypadku zastosowania leasingu operacyjnego, zmniejszy się w ciągu 5 lat o prawie 11 tys. zł.
– Widzimy nagły wzrost zainteresowania przedsiębiorców leasingiem finansowym. Mamy znacznie więcej zapytań o tę formę finansowania zakupu aut oraz próśb o wykonanie stosowanych kalkulacji – informuje Marzena Polaczek-Gierczak, dyrektorka operacyjna Superauto.pl. – Nie są to liczby porównywalne z leasingiem operacyjnym, który pozostaje najpopularniejszą formą finansowania zakupu nowych aut. Widać natomiast, że leasing finansowy, który do tej pory prawie wcale nie wzbudzał zainteresowania, obecnie przeżywa swoje 5 minut. Przedsiębiorcy szukają informacji na temat tego produktu. Jest to związane ze zmianą przepisów podatkowych – dodaje.
Od stycznia mniejszy limit
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2026 r. będą obowiązywać nowe zasady odliczeń wydatków związanych z samochodem firmowym. Istotnie zmieni się limit określający maksymalną cenę pojazdu umożliwiającą pełne rozliczenie odpisów amortyzacyjnych, a także wydatków związanych z leasingiem lub wynajem aut spalinowych w kosztach uzyskania przychodów. Niekorzystane zmiany dotkną 93% rynku nowych aut – wynika z szacunków Superauto.pl.
Nowością jest uzależnienie odliczeń podatkowych od ilości emitowanego przez samochód CO2. Tylko dla pojazdów emitujących mniej niż 50g CO2/km utrzymany zostanie obecny limit wynoszący 150 tys. zł. Dla pozostałych aut emitujących spaliny, będzie on zmniejszony do 100 tys. zł, a więc aż o jedną trzecią. Tylko pojazdy elektryczne i napędzane wodorem zachowają obecny limit, wynoszący 225 tys. zł.
Leasing finansowy pod ochroną
– Nowe limity będą obowiązywać od stycznia 2026 r. Zakup samochodu spalinowego do końca tego roku i wprowadzenie go do środków trwałych firmy, pozwoli na skorzystanie z obecnych limitów przy rozliczaniu amortyzacji w kosztach uzyskania przychodów. W przypadku leasingu operacyjnego czy wynajmu auta zakupionego w tym roku lub we wcześniejszych latach, trzeba będzie natomiast od stycznia 2026 r. stosować proporcję, jeśli cena zakupu samochodu jest wyższa niż 100 tys. zł – informuje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy firmy InFakt.
Proporcję, określającą, jaką część wydatków na auto można rozliczyć w kosztach, oblicza się dzieląc limit przez cenę zakupu. W przypadku przedsiębiorców wykorzystujących samochód firmowy również na cele prywatne, jest to cena netto powiększona o 50% VAT. Piotr Juszczyk przypomina, że proporcję należy zastosować do części kapitałowej raty leasingu operacyjnego, ubezpieczenia GAP i AC, czyli wydatków, które są wprost związane z wartością pojazdu. Nie stosuje się jej natomiast do ubezpieczenia OC, a także do wydatków eksploatacyjnych (serwisowanie, opony, paliwo).
Różne zasady odliczeń
W przypadku bardzo popularnego leasingu operacyjnego nie następuje wprowadzenie auta do ewidencji środków trwałych firmy (właścicielem auta jest leasingodawca), co ma miejsce w przypadku zastosowania leasingu finansowego, kredytu lub zakupu auta za gotówkę. W konsekwencji różne są zasady odliczeń podatkowych dla samochodów, których zakup sfinansowano leasingiem operacyjnym i finansowym.
Amortyzacja i odsetki od rat
– Nabywca samochodu korzystający z leasingu operacyjnego, odliczy od kosztów uzyskania przychodu: wpłatę własną, raty w części kapitałowej i odsetkowej oraz wykup. Z kolei przedsiębiorca posługujący się leasingiem finansowym, będzie mógł dokonywać odpisów amortyzacyjnych, a także odliczać odsetki od miesięcznych rat – wyjaśnia Piotr Juszczyk. W przypadku popularnego Hyundaia Tucsona, kosztującego 130 tys. zł netto, suma odliczeń podatkowych z tytułu leasingu operacyjnego, jakich może dokonać przedsiębiorca korzystający z podatku liniowego, zmniejszy się po wejściu w życie nowych limitów o 10 755 tys. zł w okresie 5 lat – tyle stracą nabywcy aut na zmianie przepisów podatkowych.
Trzeba się spieszyć
Alternatywą dla nich może być wybór leasingu finansowego i zachowanie prawa do stosowania odpisów amortyzacyjnych na obecnych zasadach. – Warunkiem jest zawarcie umowy zakupu samochodu do końca 2025 roku – informuje doradca podatkowy InFakt. Eksperci Superauto.pl przedstawili wyliczenia, pokazujące różnice między leasingiem finansowym i operacyjnym w praktyce, na przykładzie Hyundaia Tucsona 1.6 T-GDi Executive 2WD DCT, kosztującego 130 426 zł netto.Obliczenia zestawiono w tabeli.

Uwaga na VAT
– Całkowite koszty związane z leasingiem auta, czy to w postaci operacyjnej czy finansowej są zbliżone. Produkty te różnią się natomiast sposobem naliczania podatku VAT. W przypadku leasingu finansowego, przedsiębiorca musi zapłacić z góry cały VAT od wartości pojazdu powiększonej o koszty finansowania. W naszej symulacji dla Hyundaia Tucsona jest to kwota ok. 37 tys. zł – wyjaśnia Marzena Polaczek-Gierczak z Superauto.pl. – Kwotę tę przedsiębiorca może odliczyć w jednym miesiącu lub w kolejnych miesiącach, albo przenieść na podatek dochodowy i uwzględnić w rozliczeniu tego zobowiązania – dodaje Piotr Juszczyk. W przypadku leasingu operacyjnego, przedsiębiorca może odliczyć VAT od wpłaty własnej, miesięcznych rat oraz wykupu, które są dokumentowane fakturami. Nie ma tu natomiast jednorazowej płatności VATu z góry za cały okres leasingowania pojazdu.
Impuls dla elektromobilności
Według Grigoriya Grigorieva, szefa Powerdot w Polsce, jednego z największych operatorów stacji ładowania, zmiany podatkowe mogą stać się impulsem do rozwoju elektromobilności. –Znacznie korzystniejsze zasady odliczeń podatkowych dla pojazdów zeroemisyjnych mogą okazać się ważną zachętą do tworzenia elektrycznych flot. W przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych aspekt podatkowy może odegrać szczególną rolę, gdy wyczerpią się środki z programu NaszEauto, który dziś jest ważnym elementem wspierającym zakupy aut elektrycznych przez małe firmy – ocenia Grigoriy Grigoriev. Inne zachęty to spadek cen oraz duże rabaty na samochody z napędem elektrycznym czy rozwój infrastruktury do ładowania. Rozwiązania stosowane przez inne kraje wspierające elektromobilność to np. zwolnienie z VATu pojazdów z napędem elektrycznym.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).










Dodaj komentarz