Tajemnicze Skrzydlate Istoty z Przeszłości – Sekretne Petroglify z Japonii, USA i Azerbejdżanu
Czy nasi przodkowie widzieli istoty, których nie potrafili wyjaśnić?
W różnych zakątkach świata – od dalekiej Japonii, przez kaniony Ameryki Północnej, po skaliste pustkowia Azerbejdżanu – odkryto tajemnicze rysunki sprzed tysięcy lat. W trzech miejscach oddalonych od siebie o tysiące kilometrów pojawia się jeden wspólny motyw: humanoidalne postacie ze skrzydłami. Kim były te istoty? Czy to bóstwa, szamani, a może ślad kontaktu z czymś, co wykraczało poza rozumienie dawnych cywilizacji?
Zapraszamy na podróż w czasie i przestrzeni – do jaskini Fugoppe w Japonii, kanionu Ninemile w USA i Gobustanu w Azerbejdżanie – aby odkryć tajemnicę tych zagadkowych petroglifów.
Jaskinia Fugoppe (Japonia): Pradawne duchy czy istoty z gwiazd?
Przypadkowe odkrycie, które wstrząsnęło archeologią
W 1950 roku, na japońskiej wyspie Hokkaido, grupa badaczy natrafiła na niewielką jaskinię, której ściany pokryte były setkami rysunków wykonanych tysiące lat temu. Jaskinia Fugoppe, bo tak ją nazwano, okazała się jednym z najważniejszych odkryć archeologicznych w Japonii.
Najbardziej intrygujące są postacie humanoidalne, niektóre o wydłużonych głowach i dużych, nienaturalnych oczach. Ale prawdziwą zagadką są istoty ze skrzydłami, których sylwetki wyraźnie odróżniają się od reszty rysunków.
Kim byli ci tajemniczy „ludzie-ptaki”?
Niektórzy badacze uważają, że mogą to być przedstawienia szamanów w rytualnych strojach, którzy wierzono, że potrafią „latać” między światem żywych a krainą duchów. Inni sugerują, że to bóstwa związane z mitologią Jōmon lub Yayoi – pradawnych kultur zamieszkujących Japonię.
Są jednak i tacy, którzy idą dalej: według zwolenników teorii paleoastronautyki, rysunki te mogą przedstawiać przybyszów „z gwiazd”, których starożytni mieszkańcy Hokkaido uznali za boskie istoty.
Ninemile Canyon (USA): Skrzydlaci bogowie rdzennych Amerykanów
Luwr amerykańskiego Zachodu
Ninemile Canyon w stanie Utah to jedno z najbogatszych stanowisk archeologicznych Ameryki Północnej. Wzdłuż skalnych ścian znajduje się tysiące petroglifów pozostawionych przez kulturę Fremont i przodków dzisiejszych rdzennych plemion.
Wśród nich można znaleźć tajemniczą postać o rozpostartych skrzydłach, która zdaniem badaczy może być przedstawieniem bóstwa lub szamana w transie.
Wielki Duch czy przybysz z niebios?
Ludy Fremont wierzyły w istnienie duchowych przewodników, którzy mogli przybierać różne formy – w tym ptasie. Być może skrzydlate petroglify to przedstawienia bogów lub herosów, którzy mieli zdolność lotu i mogli poruszać się między światami.
Ale podobnie jak w Japonii, pojawiają się również spekulacje o innej interpretacji: czy przodkowie rdzennych Amerykanów byli świadkami czegoś, co nie mieściło się w ich pojmowaniu rzeczywistości?
Gobustan (Azerbejdżan): Skrzydlate istoty na skrzyżowaniu cywilizacji
10 000 lat historii zaklętej w skale
Położone w Azerbejdżanie stanowisko archeologiczne Gobustan to jedno z najstarszych miejsc, w których odnaleziono prehistoryczne petroglify. Niektóre z nich liczą nawet 10 000 lat.
Wśród setek rysunków przedstawiających myśliwych, zwierzęta i sceny rytualne znajdują się również humanoidalne postacie o niezwykłych kształtach, w tym kilka, które według niektórych interpretacji mogą mieć skrzydła.
Czy to nawiązanie do mitów Bliskiego Wschodu?
Gobustan leży na pograniczu Europy i Azji, gdzie przez wieki spotykały się różne kultury. W sztuce Mezopotamii, Asyrii i Persji często pojawiały się skrzydlate istoty – anioły, lamassu, czy bogowie opiekunowie. Czy petroglify Gobustanu są wcześniejszym świadectwem podobnych wierzeń?
Czy może oznaczają coś zupełnie innego – np. opis istot, które starożytni ludzie widzieli na własne oczy?
Czy istnieje wspólny motyw?
Trzy zupełnie różne kultury, trzy odległe od siebie miejsca, a jednak jeden powracający motyw: skrzydlate istoty o humanoidalnym wyglądzie.
Czy to zbieg okoliczności? A może dowód na uniwersalne wierzenia?
- Bóstwa i duchy – Wiele kultur wierzyło w istnienie boskich istot, które mogły poruszać się między niebem a ziemią. Być może petroglify przedstawiają właśnie takie postacie.
- Szamani w transie – Możliwe, że rysunki ukazują szamanów w rytualnych strojach, którzy symbolicznie „latali” w świecie duchów.
- Zapis rzeczywistych obserwacji? – Najbardziej kontrowersyjna teoria sugeruje, że dawni ludzie mogli widzieć istoty, których pochodzenia nie rozumieli – i które mogły być czymś więcej niż tylko mitologią.
Niewyjaśniona tajemnica przeszłości
Czy petroglify jaskini Fugoppe, Ninemile Canyon i Gobustanu kryją klucz do tajemnic naszej przeszłości? A może to jedynie wyobrażenia dawnych ludzi, próbujących zrozumieć otaczający ich świat?
Jedno jest pewne: te rysunki wciąż budzą więcej pytań niż odpowiedzi. Może kiedyś uda się odkryć prawdziwą historię skrzydlatych postaci, które od tysiącleci obserwują nas ze skalnych ścian.
Co myślisz o tych zagadkowych petroglifach? Czy to tylko mity, czy może dowód na coś więcej? Podziel się swoją opinią w komentarzach!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
