SOLÓWKA przed GROMDA 23: BALBOA vs SŁOMKA 5 grudnia
W piątek 5 grudnia odbędzie się gala Gromda 23, podczas której w walce wieczoru zmierzą się Bartłomiej “Balboa” Domalik oraz Jakub Słomka. Obaj zawodnicy przedstawili swoje oczekiwania i spojrzenie na nadchodzący pojedynek, a ich wypowiedzi nadają starciu dodatkowej temperatury.
GROMDA 23: ULICZNA KARMA już 5 grudnia!
KUP PPV i oglądaj NA ŻYWO na GROMDA.tv
Balboa liczy na szybkie zakończenie pojedynku
Bartłomiej Domalik podkreśla, że przygotował się na cały dystans, ale wierzy w możliwość szybkiego rozwiązania walki jednym mocnym ciosem. Zwraca uwagę, że mierzył się już z cięższymi i bardziej doświadczonymi rywalami, dlatego warunki fizyczne Jakuba Słomki nie robią na nim wrażenia.
W jego „słówkach” pojawia się przekonanie, że przewaga szybkości i intuicja w klinczu będą miały decydujące znaczenie. Domalik ocenia, że przeciwnik zbyt wcześnie sięga po pojedynki o najwyższą stawkę, pomijając etapy, które – jego zdaniem – powinny poprzedzać walki o pas.
Odnosząc się do wcześniejszych starć, wspomina m.in. walkę z Coffik Kingiem i podkreśla, że wtedy najważniejsze okazało się zachowanie spokoju. Zaznacza też, że część kibiców z jego rodzinnych stron może liczyć na jego porażkę, lecz nie ma to wpływu na jego przygotowania.
Słomka skupia się na drodze do pasa
Jakub Słomka twierdzi, że propozycję walki przyjął bez wahania, bo obaj zawodnicy celują w pas, który obecnie należy do Mateusza “Don Diego” Kubiszyna. Zaznacza, że Domalik plasuje się wyżej w rankingu, dlatego ten pojedynek traktuje jako ważny krok w stronę najważniejszych zestawień.
W swoich wypowiedziach Słomka podkreśla chłodne podejście do rywalizacji. Nie widzi w Domaliku osobistego wroga – wyłącznie przeszkodę na sportowej drodze. Zwraca uwagę, że nie poluje na nokaut na siłę, lecz stara się prowadzić walkę uważnie, a okazje pojawiają się same.
Wspomina także starcia, które miały wpływ na jego rozwój. Pojedynek z Kubiszynem mocno odbił się na jego formie, a zbyt szybki rewanż dodatkowo skomplikował sytuację. Podkreśla, że z czasem odbudował dyspozycję i wyciągnął wnioski zarówno z porażek, jak i zwycięstw.
Zderzenie stylów i oczekiwania przed galą
Balboa akcentuje przewagę szybkości i doświadczenia. Twierdzi, że Słomka jeszcze nie mierzył się z rywalem o podobnej dynamice. Słomka natomiast podkreśla podejście taktyczne – skupia się na konsekwencji, analizie i cierpliwości.
Ich różne spojrzenia na przygotowania i prowadzenie walki sprawiają, że zestawienie budzi duże oczekiwania. Obaj twierdzą, że mogą zakończyć pojedynek przed czasem. Jednocześnie zaznaczają, że kluczem będzie zachowanie zimnej głowy.
Poprzednie walki i rozwój zawodników
Domalik wraca do starcia z Randy “King Kofi” Randayn, podkreślając, że przewaga wynikała z opanowania i lepszej kontroli tempa. Słomka natomiast odnosi się do pojedynku z Wasylem, wskazując, że uzyskał wtedy dużą poprawę względem wcześniejszych występów.
Obaj podkreślają, że droga do pasa nie pozwala na unikanie trudnych zestawień. Gala Gromda 23 ma pokazać, który z nich jest bliżej starcia z Kubiszynem.
Znaczenie walki dla układu sił
Balboa widzi w tej walce przepustkę do pojedynku z obecnym mistrzem – Mateuszem Kubiszynem. Słomka uważa natomiast, że wygrana wprowadzi go bezpośrednio do czołówki, w której obecnie brakuje mu tylko jednego dużego zwycięstwa.
Kibice Gromdy oczekują intensywnej walki i wyrazistego zakończenia. Zestawienie Domalik vs Słomka ma szansę zostać jednym z najmocniejszych punktów gali Gromda 23.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
