Pożar podkładów kolejowych w Katowicach. Straż pożarna interweniowała przy ul. Raciborskiej

26 lipca w godzinach popołudniowych doszło do pożaru sterty podkładów kolejowych w rejonie ul. Raciborskiej w Katowicach. Na miejscu działało dziewięć zastępów Państwowej Straży Pożarnej. Kłęby czarnego dymu były widoczne z dużej odległości. Trwa dogaszanie pogorzeliska i ustalanie przyczyn zdarzenia.

Przebieg zdarzenia i reakcja służb

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do stanowiska kierowania PSP w sobotę, tuż przed godziną 15:00. Płomienie pojawiły się na terenie nieczynnej lokomotywowni w pobliżu ulicy Sądowej, w bezpośrednim sąsiedztwie infrastruktury kolejowej. Po przybyciu pierwszych jednostek ratowniczo-gaśniczych ustalono, że ogniem objęta jest sterta drewnianych podkładów kolejowych o szacunkowej powierzchni około 720 m².

Podkłady, według informacji służb, miały wymiary 50 × 15 × 9 cm i były składowane luzem. Pożar rozwijał się intensywnie, powodując gęste zadymienie nad śródmieściem Katowic. Ze względu na duże zadymienie akcja wymagała zabezpieczenia terenu przez funkcjonariuszy straży miejskiej i policji.

Skala i charakter akcji gaśniczej

Do gaszenia pożaru skierowano 9 zastępów PSP, co przełożyło się na udział około 30 strażaków. Z uwagi na charakter palącego się materiału, działania były prowadzone z użyciem linii gaśniczych pianowych i wodnych, z jednoczesnym ograniczaniem rozprzestrzeniania się ognia na sąsiedni teren.

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach poinformowała, że nie zidentyfikowano zagrożenia skażeniem chemicznym. Mimo dużego zadymienia, jakość powietrza w bezpośrednim otoczeniu pożaru nie wymagała ewakuacji mieszkańców ani zamknięcia okolicznych dróg.

Dalsze działania i ustalanie przyczyn

Na godzinę 16:00 trwało dogaszanie pogorzeliska, co – przy tego rodzaju materiale – może potrwać jeszcze kilka godzin. Kolejnym etapem będzie szczegółowe ustalenie przyczyny pożaru. Zgodnie z procedurą, miejsce zdarzenia zostanie zabezpieczone do czasu zakończenia oględzin przez biegłych i przedstawicieli służb śledczych.

Na ten moment nie są znane przyczyny pożaru. Służby nie wykluczają ani zaprószenia ognia, ani celowego działania osób trzecich. Teren, na którym doszło do pożaru, jest nieużytkowany i bywa miejscem nieformalnych spotkań oraz składowania materiałów kolejowych.

Tło lokalizacji: stara lokomotywownia przy ul. Sądowej

Pożar wybuchł na terenie dawnej lokomotywowni zlokalizowanej w rejonie ul. Sądowej, niedaleko katowickiego dworca kolejowego. Obiekt ten od lat nie pełni już funkcji technicznej i nie jest objęty regularnym nadzorem. Okoliczni mieszkańcy wielokrotnie sygnalizowali przypadki nielegalnego składowania odpadów oraz prób nieautoryzowanego wejścia na teren obiektu.

Pożar podkładów kolejowych na takim terenie stwarza ryzyko dla ruchu kolejowego, choć w tym przypadku nie doszło do przerwania ciągłości linii torowej ani konieczności wstrzymania połączeń pasażerskich.

Brak osób poszkodowanych

Jak informują przedstawiciele katowickiej straży pożarnej, w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Nie było potrzeby udzielania pomocy medycznej ani prowadzenia ewakuacji.

Służby będą teraz analizować zapisy z monitoringu oraz prowadzić czynności wyjaśniające. Decyzja o ewentualnym postępowaniu karnym zależeć będzie od ustaleń biegłych z zakresu pożarnictwa oraz ewentualnych świadków zdarzenia.

Jesteśmy na  Google News. Dołącz do nas i śledź  Silesion.pl  codziennie. Obserwuj Silesion.pl!

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).