Silesion.PL

serwis informacyjny

Polski ampfutbolowy walec dojechał do fazy pucharowej. Czas na ćwierćfinały Euro 2024

Komplet trzech zwycięstw, 28 zdobytych bramek i żadnej straconej – tak prezentuje się bilans reprezentacji Polski w ampfutbolu po fazie grupowej Mistrzostw Europy. Po dniu przerwy Biało-Czerwoni przystępują do walki w fazie pucharowej. Ich ćwierćfinałowym przeciwnikiem będzie Irlandia.

Polacy od początku turnieju w Evian pokazują, że ich ambicje sięgają medalu europejskiego czempionatu. W fazie grupowej z roli faworyta wywiązali się wręcz wzorowo. Na otwarcie zmagań pokonali Grecję 7:0, następnie rozbili Szkocję 15:0, zaś w meczu o pierwsze miejsce w grupie D wygrali z Niemcami 6:0.

Mówiłem chłopakom, że mamy do każdego spotkania podejść na sto procent, niezależnie od tego, z kim gramy. Mieli nie „kraść” czasu w tych meczach, dlatego piłka była cały czas w grze i stąd te wysokie zwycięstwa. Chcieliśmy utrzymać wysoką intensywność, bo dzięki temu będzie nam łatwiej przystąpić do starć z trudniejszymi przeciwnikami. Zawodnicy spełniali to, czego od nich wymagaliśmy – podkreśla trener polskiej kadry Dmytro Kameko.

W trzech spotkaniach Biało-Czerwoni zdobyli aż 28 goli, co daje średnią ponad dziewięciu trafień na mecz. Ponadto wszyscy polscy bramkarze zachowali czyste konto. Czy zatem można było zrobić coś jeszcze lepiej?

Uważam, że jest kilka elementów, które przed fazą play-off można jeszcze „podciągnąć”, czy przećwiczyć, ale fazę grupową możemy zaliczyć do bardzo udanych. Strzeliliśmy mnóstwo bramek, a nie straciliśmy żadnej – odpowiada Bartosz Łastowski.

Doskonałe wyniki nakręcają też pozytywną atmosferę w drużynie. Poza ciężką pracą, której nie brakuje również na samym turnieju, Polacy dziękują również za słowa wsparcia, które płyną do nich do Francji od kibiców z naszego kraju.

Czasem po meczach wchodzimy w media społecznościowe i czytamy różne opinie. Widzimy duże wsparcie, za które jesteśmy bardzo wdzięczni. Z drugiej strony czytamy również, że niektórzy w domu mają różowe chmury, a inni… jedzą ogórki – żartował kapitan reprezentacji Polski.

Środa była dniem wolnym od meczów dla wszystkich uczestników Euro 2024 we Francji. W czwartek rozpocznie się walka zarówno o miejsca 9-16, jak i o awans do strefy medalowej. Polska w ćwierćfinale zmierzy się z Irlandią, która zajęła drugie miejsce w grupie C wygranej przez Turcję – potencjalnego rywala Biało-Czerwonych w półfinale.

Nie wydaje mi się, żebyśmy się bali kogokolwiek. Poprawiamy błędy na bieżąco i szybko wyciągamy wnioski. Choćby w pierwszej połowie z Niemcami nie zagraliśmy jak chcieliśmy, ale w drugiej poprawiliśmy to. I tak, mam nadzieję, będzie w każdym spotkaniu. Wydaje mi się, że nadal w tej chwili jest trzech pretendentów, którzy mogą dojść do finału – my, Turcja i Anglia. Całkiem dobrze rozumieją się też Hiszpanie. Ale gorąco liczę, że to my będziemy w finale – zapowiada Krystian Kapłon.

W starciu z Irlandczykami Polacy – podobnie jak we wszystkich dotychczasowych meczach – także będą faworytami. Od spełnienia marzeń o tytule mistrzowskim dzielą ich trzy wygrane spotkania. A na play-offy – jak przyznaje trener Dmytro Kameko – zespół jeszcze zostawił coś specjalnego.

Nie wykorzystaliśmy jeszcze wszystkich naszych możliwości przy stałych fragmentach gry. Mamy ku temu potencjał. Liczę, że chłopaki będą cały czas w wysokiej formie. Cały czas celujemy w złoto i musimy wziąć odpowiedzialność za to hasło – mówi selekcjoner.

Spotkanie 1/4 finału z reprezentacją Irlandii Polacy rozegrają w czwartek, 6 czerwca o godzinie 13:30. Transmisja w TVP Sport, na stronie sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport.

Ćwierćfinały Euro 2024:

Turcja – Niemcy (godz. 11:30)

Polska – Irlandia (godz. 13:30)

Hiszpania – Włochy (godz. 15:30)

Anglia – Francja (godz. 17:30)

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright Silesion.pl© Wszelkie prawa zastrzeżone. 2016-2024