Polscy wojownicy na europejskim froncie: OKTAGON MMA 26 kwietnia w Karlowych Warach

Karlowe Wary – perła czeskich uzdrowisk, znana z gorących źródeł, eleganckich deptaków i kinowego festiwalu – już wkrótce zmieni się w… arenę zaciętych pojedynków mieszanych sztuk walki. 26 kwietnia odbędzie się tam gala OKTAGON 70 – jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w kalendarzu europejskiego MMA. Na szczególną uwagę zasługują polscy zawodnicy, którzy w prestiżowym turnieju Tipsport Gamechanger powalczą nie tylko o sławę, ale też o… milion euro.
Tipsport Gamechanger – europejski sen wojownika
Tipsport Gamechanger to trzecia edycja turnieju, który już teraz nazywany jest europejskim odpowiednikiem Grand Prix PRIDE. Szesnastu najlepszych zawodników wagi średniej z całego kontynentu zmierzy się w systemie drabinkowym, a pula nagród – milion euro – mówi sama za siebie. Na zwycięzcę czeka 300 000 euro, ale stawką jest też coś znacznie cenniejszego: prestiżowy tytuł najlepszego średniego w Europie.
Organizatorzy z OKTAGON MMA – wiodącej czeskiej federacji – nie kryją ambicji. „Pierwszy Tipsport Gamechanger miał ogromny zasięg i odniósł wielki sukces, otwierając przed nami drzwi w wielu krajach europejskich” – podkreśla Ondřej Novotný, współzałożyciel organizacji. – „Teraz celujemy jeszcze wyżej.”
Polacy na froncie: trzy nazwiska, trzy historie, jeden cel
W turnieju udział weźmie dwóch pełnoprawnych polskich reprezentantów oraz jeden zawodnik w walce rezerwowej. Każdy z nich to inna opowieść, ale łączy ich jedno – głód walki i marzenie o europejskim tytule.
Krzysztof Jotko – powrót do korzeni z amerykańskim doświadczeniem
Z rekordem 25 zwycięstw i 6 porażek, Krzysztof Jotko to najbardziej utytułowany z biało-czerwonych. Przez niemal dekadę walczył w UFC, odnosząc tam 11 zwycięstw w 17 pojedynkach. Po epizodzie w PFL wraca do Europy, by przypomnieć o sobie fanom w ojczyźnie. Dla Jotki to nie tylko walka o pieniądze – to symboliczny powrót do korzeni, szansa, by pokazać młodszym pokoleniom, że europejski sen jest tak samo możliwy jak amerykański.
Piotr Wawrzyniak – żołnierz z pasją i charakterem
Były tymczasowy mistrz OKTAGON MMA w wadze średniej, rekord 13-6, ale jego siła nie leży tylko w liczbach. Wawrzyniak to także żołnierz Wojska Polskiego, który do oktagonu wnosi nie tylko siłę fizyczną, ale też niezłomność, dyscyplinę i zasady. Niedawna „afera Humburgerowa” – czyli medialny konflikt wokół jego byłego menedżera i czeskiego rywala Dominika Humburgera – tylko dolała oliwy do ognia. Panowie mogą spotkać się w turnieju twarzą w twarz, co zapowiada elektryzujące starcie pełne emocji i podtekstów.
Łukasz Siwiec – strażak z ogniem w sercu
Trzeci z Polaków, były mistrz Babilon MMA, wystąpi w walce rezerwowej. Choć nie znalazł się w głównej drabince turnieju, może zyskać szansę na wejście do rozgrywki, jeśli któryś z uczestników się wycofa. Siwiec to nie tylko wojownik – to także strażak, który na co dzień ratuje życie. W oktagonie walczy z podobnym zaangażowaniem i pasją, co na służbie.
Nie tylko Polacy – również Dracula nad Wisłą
Na karcie walk znalazł się także ulubieniec polskich fanów – Ion “Dracula” Surdu z Mołdawii. Jego charyzma, kontrowersyjny styl i charakterystyczne kły w ochraniaczu na zęby sprawiają, że wzbudza zainteresowanie wszędzie, gdzie się pojawia. Dla kibiców z Polski to niemal „swój chłop”.
Karlowe Wary gotowe na MMA
Władze Karlowych Warów, zwykle skupione na przyjmowaniu kuracjuszy i gwiazd filmowych, tym razem otwierają się na fanów sportów walki. Gala OKTAGON 70 odbędzie się w wyjątkowej oprawie – organizatorzy zadbali zarówno o nowoczesną produkcję telewizyjną, jak i widowiskową oprawę dla fanów na miejscu.
Transmisja i bilety
Dla kibiców, którzy nie będą mogli pojawić się osobiście, przewidziano transmisję Pay-Per-View. Szczegóły oraz pełna karta walk mają zostać ogłoszone niebawem. Warto jednak już teraz zaznaczyć datę 26 kwietnia w kalendarzu i śledzić poczynania biało-czerwonych.
Polskie MMA rośnie w siłę
Udział trzech Polaków w jednym z najważniejszych turniejów MMA w Europie to kolejny dowód na dynamiczny rozwój rodzimej sceny. To także okazja dla młodych adeptów sportu, by zobaczyć, że polscy zawodnicy mogą konkurować jak równy z równym z elitą kontynentu.
Czy Karlowe Wary okażą się szczęśliwe dla biało-czerwonych? Czy Jotko, Wawrzyniak lub Siwiec zapiszą się na kartach europejskiej historii MMA?
Odpowiedź poznamy już 26 kwietnia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).