Nie każdy „rower elektryczny” to rower. Policja w Warszawie sprawdza pojazdy łamiące przepisy

fot. Warszawska Policja
Policjanci stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego skontrolowali w ostatnich dniach 210 jednośladów elektrycznych, z których tylko część spełniała wymagania ustawowe. W wyniku działań wystawiono 66 mandatów, a jeden pojazd został wykluczony z dalszego użytkowania. Coraz więcej użytkowników nie ma świadomości, że ich pojazd to w świetle przepisów motorower, a nie rower.
Pojazd wygląda jak rower, ale rowerem nie jest
Na warszawskich ulicach widok elektrycznych jednośladów z manetką gazu staje się codziennością. Z zewnątrz przypominają zwykłe rowery lub nieco masywniejsze wersje rowerów górskich. Ich użytkownicy nierzadko poruszają się po drogach rowerowych, między pieszymi i innymi rowerzystami, korzystając z pełni praw przysługujących cyklistom.
Problem polega na tym, że wiele z tych pojazdów nie spełnia wymagań technicznych określonych dla rowerów wspomaganych elektrycznie. Pojazdy te często nie mają pedałów lub nie wymagają ich używania do jazdy. Ich silniki przekraczają dozwoloną moc, a prędkość maksymalna często sięga 35–45 km/h. W konsekwencji użytkownicy – często nieświadomie – używają ich nielegalnie na drogach publicznych, narażając się na konsekwencje finansowe i prawne.
Kontrole policyjne i ich wyniki
Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji przeprowadził wzmożone kontrole pojazdów elektrycznych o wyglądzie roweru. W ciągu kilku dni sprawdzono 210 jednośladów. W wyniku interwencji:
- 1 pojazd został wycofany z ruchu drogowego,
- 66 kierujących ukarano mandatami na łączną kwotę ponad 7 tysięcy złotych.
Najczęstsze wykroczenia dotyczyły poruszania się pojazdem bez odpowiednich uprawnień, braku rejestracji, braku obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz prowadzenia pojazdu niezgodnego z jego kategorią prawną.
W ostatnich kilku dniach policjanci stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego kontrolowali pojazdy z napędem elektrycznym o wyglądzie roweru. Dlaczego używamy określenia „o wyglądzie”? Na ulicach Warszawy można zaobserwować te dość specyficzne pojazdy, które tak naprawdę nie zawsze są… pic.twitter.com/5aGqh3hdOr
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) August 5, 2025
Funkcjonariusze informują, że działania kontrolne będą kontynuowane. Wzrost liczby nieprawidłowo używanych pojazdów zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu – zwłaszcza pieszych i rowerzystów.
Co mówi prawo: definicja roweru
Zgodnie z art. 2 pkt 47 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, rower to:
„Pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m, poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V, o mocy ciągłej nieprzekraczającej 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.”
Co to oznacza w praktyce:
- Pojazd musi reagować na pedałowanie – jazda „na gazie” jest niedozwolona.
- Po przekroczeniu 25 km/h silnik powinien automatycznie przestać wspomagać.
- Moc silnika nie może przekroczyć 250 W.
- Napięcie zasilania musi być równe lub niższe niż 48 V.
Jeśli którykolwiek z tych warunków nie jest spełniony, pojazd nie jest traktowany jako rower. Może za to zostać zakwalifikowany jako motorower – co oznacza zupełnie inne obowiązki i ograniczenia.
Co różni rower elektryczny od motoroweru?
Różnice między rowerem elektrycznym a motorowerem dotyczą nie tylko konstrukcji, ale też wymagań formalnych. Motorower – zgodnie z przepisami – to pojazd dwu- lub trójkołowy wyposażony w silnik o pojemności do 50 cm³ (w przypadku silnika spalinowego) lub o mocy nieprzekraczającej 4 kW (w przypadku silnika elektrycznego), którego konstrukcja ogranicza prędkość do 45 km/h.
Jeśli pojazd elektryczny:
- ma manetkę gazu (pozwalającą na jazdę bez pedałowania),
- rozwija prędkość powyżej 25 km/h,
- posiada silnik o mocy większej niż 250 W lub napięciu powyżej 48 V,
to traktowany jest jak motorower – niezależnie od wyglądu.
Taki pojazd nie może być używany na ścieżkach rowerowych, nie może być prowadzony bez uprawnień i powinien być zarejestrowany oraz ubezpieczony.
Obowiązki użytkowników motorowerów
Osoby, które poruszają się pojazdem elektrycznym kwalifikowanym jako motorower, mają obowiązek:
- zarejestrować pojazd – powinien posiadać dowód rejestracyjny i tablicę rejestracyjną,
- wykupić obowiązkowe ubezpieczenie OC – niezależnie od rodzaju silnika,
- posiadać odpowiednie uprawnienia:
- osoby pełnoletnie – prawo jazdy kat. B,
- osoby powyżej 14. roku życia bez kat. B – prawo jazdy kat. AM.
Brak któregokolwiek z tych elementów podczas kontroli oznacza mandat, a w niektórych przypadkach – odholowanie pojazdu i dalsze postępowanie administracyjne.
Brak świadomości, realne ryzyko
Wielu użytkowników „rowerów elektrycznych” nie ma świadomości, że porusza się pojazdem mechanicznym, który wymaga rejestracji, ubezpieczenia i odpowiednich dokumentów. Problem dotyczy zarówno młodzieży, jak i dorosłych, którzy kupują pojazdy przez internet lub od prywatnych sprzedawców, często bez instrukcji obsługi i informacji o parametrach technicznych.
Tego rodzaju jednośladami poruszają się często po chodnikach, ścieżkach rowerowych i przejściach dla pieszych – nielegalnie i bez świadomości zagrożeń. W przypadku wypadku lub kolizji z pieszym mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności cywilnej i karnej.
Działania prewencyjne i dalsze kontrole
Policja zapowiada dalsze kontrole pojazdów elektrycznych na terenie stolicy. Funkcjonariusze będą zwracać uwagę na:
- obecność manetki gazu,
- przekroczoną moc silnika,
- brak tablic rejestracyjnych,
- brak ubezpieczenia OC,
- brak wymaganych uprawnień.
Działania te mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, zwłaszcza w przestrzeni miejskiej, gdzie nieprawidłowo używane pojazdy elektryczne są coraz większym problemem.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz