Michael Greis przed debiutem w roli trenera biathlonistek
Do inauguracji Pucharu Świata zostały już tylko godziny.
Zawody w Ostersund będą dla Michaela Greisa debiutem w roli trenera
reprezentacji kobiet. – Liderką kadry pozostaje Monika Hojnisz-Staręga – powiedział niemiecki szkoleniowiec.
Latem biathlonistki pod okiem Michaela Greisa trenowały w Oberhofie, Dusznikach-Zdroju, Livigno, Ruhpolding i Ramsau. Na ostatnie przedstartowe zgrupowanie Polki wybrały się do Idre.
– Początkowo przeszkadzały nam niskie temperatury sięgające -11 stopni Celsjusza, ale generalnie mieliśmy świetne warunki do przygotowań. Dużą uwagę przywiązywaliśmy zwłaszcza do poprawy szybkości strzelania – powiedział Michael Greis, który w Idre miał do dyspozycji sześć biathlonistek.
Do Ostersund zabrał tylko cztery z nich: Monikę Hojnisz-Staręgę, Kingę Zbylut, Magdalenę Gwizdoń i Kamilę Żuk.
– Joanna Jakieła poprawiła mocno technikę biegu, z kolei Karolina Pitoń
dobrze spisała się w naszych zawodach testowych. Dla obu Puchar IBU w
Ridnaun będzie okazją do zakwalifikowania się na kolejne Puchary Świata. W Ostersund i Hochfilzen wystartują aktualnie najlepsze, czyli Monika,
Kinga, Magda i Kamila – dodał Niemiec, który w przeszłości jako zawodnik trzykrotnie sięgał po mistrzostwo olimpijskie.
– Naszą najlepszą zawodniczką i liderką kadry pozostaje Monika
Hojnisz-Staręga. Ważne by dobrze zaczęła sezon, nabrała pewności siebie i poradziła sobie z presją zarówno tą wewnętrzną, jak i tą nakładaną
przez media oraz kibiców. Przy dobrym dniu pozostała trójka może jej
dorównać – ocenił szkoleniowiec, który w zeszłym roku trenował kadrę mężczyzn USA.
Greis przyznaje, że jest pod dużym wrażeniem Magdaleny Gwizdoń i jej
sportowej długowieczności. Zawodniczka z Lalik rozpoczyna swój
jubileuszowy 25. sezon Pucharu Świata.
– Pamiętam ją jeszcze z tras, choć wtedy nie znaliśmy się osobiście. Nadal jest bardzo ambitna i na treningach stara się być lepsza od koleżanek. Do każdej sesji
treningowej przystępuje z ogromnymi pokładami energii. Jest bardzo
ważnym członkiem drużyny w kontekście sztafety, mam nadzieję, że
indywidualnie też zaprezentuje dobre wyniki – zakończył.
Zarówno trener Greis, jak i trener kadry mężczyzn Adam Kołodziejczyk podjęli już decyzję odnośnie składów na sobotnie sztafety mieszane. W supermikście wystartują Kinga Zbylut i Andrzej Nędza-Kubiniec, w sztafecie rozgrywanej w formacie olimpijskim Polskę reprezentować będą Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).