Mateusz Gamrot przegrał z Charlesem Oliveirą na gali UFC w Rio de Janeiro.

Polak musiał uznać wyższość rywala w drugiej rundzie po duszeniu zza pleców. Mimo krótkiego okresu przygotowań, „Gamer” podjął wyzwanie, które było jednym z najważniejszych momentów w historii polskiego MMA.
Gamrot w walce wieczoru w Rio de Janeiro
Mateusz Gamrot wystąpił w walce wieczoru gali UFC Fight Night w Rio de Janeiro, gdzie jego rywalem był były mistrz wagi lekkiej Charles Oliveira. Brazylijczyk pierwotnie miał zmierzyć się z Rafaelem Fizievem, lecz ten doznał kontuzji. Wtedy to Gamrot, znany ze swojej gotowości i pracowitości, zgłosił w mediach społecznościowych chęć zastąpienia Azera. Ostatecznie federacja potwierdziła jego udział, a Polak stanął naprzeciw jednego z najbardziej doświadczonych zawodników w historii UFC.
Pojedynek odbył się w wyjątkowo trudnych warunkach. Gamrot miał zaledwie dwa tygodnie na przygotowania. W tym czasie musiał dostosować plan treningowy, zadbać o wagę i przygotować strategię na jednego z najlepszych grapplerów świata.
Trudne warunki i presja brazylijskiej publiczności
Miejsce walki – Rio de Janeiro – od początku zapowiadało się na arenę nieprzychylną dla Polaka. Publiczność reagowała bardzo emocjonalnie, a przy wejściu „Gamera” rozlegały się głośne okrzyki „uh vai morrer”, co w tłumaczeniu oznacza „wkrótce umrzesz”. Gdy do oktagonu wszedł Oliveira, hala wypełniła się wrzawą i śpiewami.
Gamrot zachował jednak spokój. Od pierwszych sekund próbował przejąć inicjatywę, szukając obalenia i sprowadzenia walki do parteru. W pierwszej minucie zrealizował ten plan, lecz Brazylijczyk natychmiast rozpoczął swoje próby poddań z pleców. Po chwili sytuacja odwróciła się i to Oliveira znalazł się na górze, kontrolując Polaka. Gamrot przetrwał rundę w trudnej pozycji, broniąc się przed duszeniem i unikając zakończenia przed czasem.
Decydujące momenty drugiej rundy
Druga runda rozpoczęła się w stójce. Gamrot zaczął pracować lewym prostym, próbując wytrącić rywala z rytmu. Oliveira przejął jednak inicjatywę, wykorzystując doświadczenie i kontrolując dystans. Po krótkiej wymianie Brazylijczyk przeszedł do klinczu, a następnie skutecznie obalił Polaka.
Na ziemi ponownie znalazł drogę do pleców „Gamera” i tym razem dopiął swoje – zapiął ciasne duszenie zza pleców. Po kilku sekundach napięcia Gamrot musiał odklepać, a sędzia przerwał pojedynek. Hala eksplodowała radością, a Charles Oliveira zanotował swoje 17. zwycięstwo przez poddanie w UFC, umacniając rekord organizacji w tej kategorii.
Krótki obóz, wielkie ryzyko
Gamrot od początku zdawał sobie sprawę z trudności, jakie niesie przyjęcie walki z tak mocnym rywalem w krótkim terminie. W wywiadach przed pojedynkiem wielokrotnie mówił, że pozostaje w formie i regularnie trenuje, nawet bez zakontraktowanych walk. Tym razem jednak brak pełnego obozu przygotowawczego dał o sobie znać.
Pomimo porażki, Polak pokazał odwagę i determinację, przyjmując wyzwanie, którego wielu zawodników by się nie podjęło. To czwarta porażka Mateusza Gamrota w UFC, jednak pierwsza w karierze, w której przegrał przez poddanie.
Znaczenie walki dla kariery „Gamera”
Dla Mateusza Gamrota był to jeden z najważniejszych pojedynków w karierze. Zwycięstwo nad Oliveirą mogło otworzyć mu drogę do walk o najwyższe cele w wadze lekkiej i znacznie wzmocnić jego pozycję w rankingu UFC. Choć plan się nie powiódł, sam udział w tak dużym wydarzeniu pokazuje, że Polak jest w gronie zawodników, z którymi federacja wiąże poważne plany.
Gamrot dołączył do UFC 17 września 2020 roku. Od tego czasu stoczył 12 pojedynków, z których osiem wygrał. Wcześniej w maju pokonał Ludovita Kleina, co było jego trzecim zwycięstwem z rzędu. Z Rio wyjeżdża jednak z niedosytem i świadomością, że w walce z jednym z najlepszych zawodników świata zabrakło czasu na odpowiednie przygotowania.
Wieczór nieudany dla polskiego MMA
Gala w Rio de Janeiro nie była szczęśliwa dla polskich kibiców. Przed występem „Gamera” do klatki weszła Karolina Kowalkiewicz, która przegrała z Julią Polastrą. To sprawiło, że całe wydarzenie zakończyło się bez zwycięstw reprezentantów Polski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz