Legia Warszawa dołącza do Rakowa, Lecha i Jagiellonii w europejskich pucharach.

Po raz pierwszy w historii aż cztery polskie drużyny zagrają jesienią w fazie ligowej europejskich pucharów. Do Rakowa Częstochowa, Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok dołączyła Legia Warszawa. Zespół prowadzony przez Edwarda Iordanescu zremisował 3:3 z Hibernian FC i zapewnił sobie udział w Lidze Konferencji Europy.

Dramatyczny przebieg rewanżu przy Łazienkowskiej

Warszawianie podchodzili do meczu rewanżowego w komfortowej sytuacji po zwycięstwie 2:1 w Edynburgu. Spotkanie przy Łazienkowskiej rozpoczęli jednak bardzo nerwowo. Już w 2. minucie groźną interwencję musiał zanotować Kacper Tobiasz. Początkowe fragmenty pokazały, że podobnie jak w pierwszym spotkaniu, Legia ma trudności z wejściem w mecz na europejskim poziomie.

W 13. minucie sytuacja odmieniła się na korzyść gospodarzy. Bartosz Kapustka poprowadził indywidualną akcję, utrzymując się przy piłce mimo faulu. Futbolówka trafiła następnie do Wahana Biczachczjana, który płaskim strzałem z około 16. metra pokonał bramkarza gości. Do przerwy piłkarze Iordanescu kontrolowali przebieg gry, a szkocki zespół nie potrafił stworzyć żadnej poważnej sytuacji pod bramką Tobiasza.

Od euforii do kryzysu w drugiej połowie

Po zmianie stron obraz gry zmienił się diametralnie. W ciągu kilkunastu minut Legia znalazła się na skraju odpadnięcia z rozgrywek. Najpierw po rzucie rożnym do wyrównania doprowadził Rocky Bushiri, wykorzystując brak koncentracji w defensywie gospodarzy.

Kolejne minuty były jeszcze trudniejsze. Martin Boyle podwyższył na 2:1 dla Hibernianu, a chwilę później efektowną indywidualną akcję przeprowadził Miguel Chaiwa, ustalając wynik na 3:1. W tym momencie to goście byli bliżej awansu i wielu kibiców na stadionie obawiało się, że marzenia o Lidze Konferencji zakończą się przedwcześnie.

VAR, zmiany i dogrywka

W 64. minucie ważną rolę odegrała interwencja systemu VAR. Junior Hoilett został ukarany przez sędziego czerwoną kartką, jednak po analizie decyzję zmieniono na żółtą. Ten moment okazał się istotny, ponieważ utrzymanie pełnego składu pozwoliło Szkotom zachować inicjatywę.

Trener Edward Iordanescu wprowadził z ławki ofensywnych zawodników, ale przez długi czas nie przynosiło to efektów. Dopiero w 93. minucie Juergen Elitim skutecznie zachował się w polu karnym, doprowadzając do dogrywki i przywracając nadzieję kibicom na trybunach.

Rozstrzygnięcie w dodatkowym czasie

Dogrywka rozpoczęła się od mocnego uderzenia Legii. W 98. minucie do piłki w polu karnym dopadł Mileta Rajović i potężnym strzałem pod poprzeczkę zdobył bramkę na 3:3. Wynik ten premiował warszawian i oznaczał, że to oni zagrają w fazie grupowej Ligi Konferencji.

W 115. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Jan Ziółkowski, co zmusiło gospodarzy do gry w osłabieniu. Mimo tego Legia skutecznie broniła korzystnego rezultatu i dowiozła awans do końca spotkania.

Cztery polskie kluby w Europie

Awans Legii oznacza, że jesienią Polska będzie miała cztery drużyny w fazie ligowej europejskich pucharów. Obok stołecznego zespołu wystąpią również:

• Raków Częstochowa – w Lidze Europy,
• Lech Poznań – w Lidze Konferencji,
• Jagiellonia Białystok – również w Lidze Konferencji.

To wydarzenie bez precedensu w historii polskiej piłki klubowej i duża szansa na zdobycie punktów do rankingu UEFA, który decyduje o liczbie miejsc w przyszłych edycjach europejskich rozgrywek.

Jesteśmy na  Google News. Dołącz do nas i śledź  Silesion.pl  codziennie. Obserwuj Silesion.pl!

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).