KSW 55 – wyniki gali z 10.10.2020

Przedstawiamy wyniki z gali KSW 55, która odbyła się 10 października w Łodzi.

Walka o pas kategorii średniej

• Mamed Khalidov w pięknym stylu znokautował Scotta Askhama

W starciu wieczoru gali KSW 55 i jednocześnie boju mistrzowskim o pas wagi średniej doszło do zderzenia Scotta Askhama z Mamedem Khalidovem. W pierwszym pojedynku tych dwóch zawodników, do którego doszło na gali KSW 52, to Anglik był lepszy.

Tym razem Mamed nie dał najmniejszych szans Anglikowi i błyskawicznie znokautował go pięknym kopnięciem z wyskoku. Po tym ciosie Scott padał na matę, a Khalidova właśnie tam dokończył dzieła zniszczenia. Tym samym Mamed powrócił na tron wagi średniej organizacji KSW. 

Wynik: Mamed Khalidov pokonał Scotta Askhama przez KO, 0:36, runda 1

• Michał Materla rozbił Ilicia i zwyciężył przed czasem

W drugiej walce wieczoru gali były mistrz KSW w wadze średniej i jednocześnie jedna z największych gwiazd organizacji, Michał Materla, zmierzył się z niebezpiecznym serbskim stójkowiczem, Aleksadarem Iliciem.

Ilić szybko zaczął rozbijać Materlę potężnymi kopnięciami na korpus. Trafił też Polaka mocnym ciosem, po którym Materla upadł na matę. Michał przetrwał jednak trudne chwile i w końcu udanie przeniósł starcie do parteru, w którym czuje się najlepiej i w którym rozbijał ciosami rywala.

W drugiej rundzie Materla zdecydowanie szybciej przeniósł walkę na matę, tam złapał przeciwnika w tzw. krucyfiks i w tej pozycji dokończył dzieła zniszczenia.

Wynik: Michał Materla pokonał Aleksandara Ilicia przez TKO,  1:34, runda 2

• Damian Janikowski wygrał z Andreasem Gustafssonem

Jedną z atrakcji gali KSW 55 był pojedynek medalisty olimpijskiego w zapasach, Damiana Janikowskiego z niepokonanym Szwedem, Andreasem Gustafssonem.

Ostro rozpoczął walkę Szwed, jednak Polak szybko przeniósł starcie do parteru. Damian na macie kontrolował rywala, ale w końcu Gustafsson wyrwał się Janikowskiemu i starcie wróciło do stójki. Damian ponownie jednak udanie sprowadził pojedynek na matę i tam dalej kontrolował przeciwnika.

W drugiej rundzie Polak zaczął wykazywać oznaki zmęczenia, a Szwed coraz pewniej poczynał sobie w stójce. Damian nie dawał jednak za wygraną i również atakował przeciwnika.

Trzecia odsłona również toczyła się długo w stójce i obaj zawodnicy dalej wymieniali się mocnymi ciosami i kopnięciami.  W końcu jednak Damian udanie przeniósł walkę na matę i tam kontrolując starcie obijał przeciwnika.

Pojedynek zakończył się na pełnym dystansie, a sędziowie zwycięzcą wskazali Damiana Janikowskiego.

Wynik: Damian Janikowski pokonał Andreasa Gustafssona niejednogłośną decyzją sędziów (2 x 29:28, 28:29)

• Tomasz Romanowski w ładnym stylu wypunktował Iona Surdu

Tomasz Romanowski, zwycięzca programu „Tylko Jeden” zadebiutował w klatce KSW i starł się z  Mołdawianinem, Ionem Surdu.

Twardą, pięściarską walkę zaprezentowali fighterzy w okrągłej klatce. Polak w pierwszej rundzie pięknym sierpem posadził rywala na deski,  a ten odwdzięczył się w ładnym kopnięciem na głowę. Obaj jednak przetrwali te ataki i dalej wymieniali się ciosami i kopnięciami. Starcie w takim stylu dotarło do gongu kończącego i sędziowie zwycięzcą wskazali Tomasza Romanowskiego.

Wynik: Tomasz Romanowski pokonał Iona Surdu jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 2 x 29-28)

• Damian Stasiak poddał Patryka Surdyna

Do ciekawego zderzenia młodości z doświadczeniem doszło  w czwartej walce gali KSW 55. Damian Stasiak, były pretendent do pasa wagi koguciej KSW, zmierzył się z debiutującym w okrągłej klatce organizacji Patrykiem Surdynem.

Chociaż zawodnicy zaczęli od błyskawicznych wymian, starcie szybko trafiło do parteru, gdzie Damian Stasiak próbował poddać przeciwnika. Trzy próby skończenia pojedynku przed czasem nie były jednak udane, bo Surdyn świetnie bronił się przed technikami kończącymi. 

W drugiej rundzie to Patryk Surdyn znalazł się z góry w parterze i tam punktował Stasiaka, ale ten w końcu odwrócił pozycję, sam zaczął kontrolować walkę i w końcu udanie zapiął duszenie rękoma i poddał przeciwnika.

Wynik: Damian Stasiak poddał Patryka Surdyna (duszenie trójkątne rękami), 4:19, runda 2

• Przemysław Mysiala po wojnie w klatce rozbił Stipe Bekavaca

Ciekawy pojedynek pomiędzy byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego w kategorii półciężkiej, Przemysławem Mysialą i Chorwatem, Stipe Bekavacem zobaczyli widzowie podczas KSW 55.

Prawdziwą wojnę wywołali zawodnicy w pierwszej rundzie starcia. Były więc i potężne wymiany w stójce i piękna walka zapaśnicza.

Obaj jednak przetrwali pierwsze 5 minut i wyszli do drugiej odsłony pojedynku, w której to Mysiala zyskał przewagę nad Bekavacem i po udanym przeniesieniu walki na matę rozbił rywala w parterze.

Wynik: Przemysław Mysiala pokonał Stipe Bekavaca przez TKO, 4:04, runda 2

• Krystian Kaszubowski wypunktował Jakuba Kamieniarza

W drugim pojedynku gali do okrągłej klatki powrócił były pretendent do mistrzowskiego pasa kategorii półśredniej Krystian Kaszubowski i zmierzył się w niej z niezwykle niebezpiecznym parterowcem, Jakubem Kamieniarzem.

Wybuchowo rozpoczęli panowie swoje starcie, które szybko trafiło do parteru. Tam Krystian Kaszubowski potężnymi ciosami z góry rozbijał rywala zyskując nad nim przewagę. Później jednak starcie wróciło do stójki i w tej płaszczyźnie zakończyła się runda pierwsza.

Podobnie sytuacja rozegrała się w drugiej i trzeciej odsłonie. Gdy starcie trafiło na matę, Krystian Kaszubowski kontrolował walkę i obijał rywala ciosami. Jakub Kamieniarz do końca starcia nie znalazł sposobu na przeciwnika i sędziowie zwycięzcą wskazali Kaszubowskiego.

Wynik: Krystian Kaszubowski pokonał Jakuba Kamieniarza jednogłośną decyzją sędziów (2 x 30-27, 30 x 24)

• Karolina Wójcik pokonała Sylwię Juśkiewicz

W walce otwierającej galę KSW 55 kibice mieli okazję obejrzeć ciekawy pojedynek pań. Dwie młode zawodniczki – Sylwia Juśkiewicz i Karolina Wójcik – zderzyły się z sobą w debiucie dla największej europejskiej organizacji MMA.

Ostrożnie i z dużą dozą respektu rozpoczęły pojedynek obie panie, ale pod koniec rundy postawiły na szybkie i mocne wymiany ciosów.

Podobnie przebiegła walka w kolejnych dwóch rundach. Panie stawiały na ostre starcia bokserskie, ale walka ostatecznie dotrwała do decyzji sędziów, którzy zwyciężczynią wskazali Karolinę Wójcik

Wynik: Karolina Wójcik pokonała Sylwię Juśkiewicz jednogłośną decyzją sędziów (3 x 29-28)

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).