Silesion.PL

serwis informacyjny

Krok w przód Magdaleny Łuczak. Pierwsze punkty Pucharu Świata w sezonie 2025

Na Zdjeciu Magdalena Luczak 1

Coraz lepiej spisuje się Magdalena Łuczak w trwającym sezonie narciarstwa alpejskiego. Po przerwie spowodowanej kontuzją po raz pierwszy wywalczyła miejsce w finałowej serii Pucharu Świata w slalomie gigancie, który odbył się w Kronplatz. – To mały krok naprzód – mówi Łuczak.

Przypomnijmy, że Łuczak zmagała się z kontuzją pleców, która odnowiła jej się przed startem sezonu Pucharu Świata. Po intensywnej, miesięcznej rehabilitacji ostatecznie wystartowała wróciła do rywalizacji. Potrzebowała jednak czasu, by wrócić również do wysokiej formy narciarskiej, dlatego w Pucharach Świata w Killington, Semmering oraz Kranjskiej Gorze nie zdołała awansować do finałowej trzydziestki.

Widać jednak, że Polka faktycznie potrzebowała cierpliwości. Ostatnio wystąpiła w zawodach Pucharu Europy w slalomie gigancie we francuskim Pay Saint Vincent. Zajęła odpowiednio 16. i piąte miejsce, co tylko potwierdziło, że jej forma rośnie. Dzięki temu zdobyła pierwsze punkty do rankingu FIS w tym sezonie i dały nadzieję na przyszłość.

Teraz łodzianka wróciła już do rywalizacji w Pucharze Świata, a w kalendarzu kolejnymi zawodami był slalom gigant we włoskim Kronplatzu. Łuczak chciała się zaprezentować tam jak najlepiej, bowiem to jedna z jej ulubionych lokalizacji. I faktycznie, potwierdziła to już w pierwszym przejeździe, bowiem 29. lokata pozwoliła jej na awans do rundy finałowej!

W niej Łuczak pojechała jako druga i widać było, że zanotowała odważmy start i dała z siebie wszystko. W rundzie finałowej ostatecznie zajęła 26. pozycję i dzięki temu zdobyła pierwsze punkty w Pucharze Świata w sezonie 2025. – To mały kroczek naprzód – ocenia Łuczak. – Miałam taką barierę, którą chciałam przełamać, bo nie zaczęłam tego sezonu za dobrze. Było mi ciężko. A te dzisiejsze punkty to krok do przodu, więc jestem zadowolona. Wiadomo, że jeden i drugi przejazd nie były idealne i takie, jakbym chciała, ale jest coraz lepiej.

Na Zdjeciu Magdalena Luczak

Dodajmy, że Kronplatz to również ulubiony stok Maryny Gąsienicy-Daniel, drugiej z naszych zawodniczek. Polka ostatecznie zajęła na nim 18. miejsce.

Łuczak podkreśla także fakt, że pierwsze punkty Pucharu Świata w tym sezonie to zasługa całego teamu. – To nasza wspólna wygrana – zaznacza. – Ten sezon jest od początku ciężki, a ostatnie tygodnie też dały mi się we znaki. Cała moja ekipa mnie wspierała i pchała do przodu, za co jestem bardzo wdzięczna. Mam nadzieję, że teraz będzie coraz lepiej i będziemy spokojnie dalej pracować.

Warto przypomnieć, że głównym celem Łuczak na ten sezon są mistrzostwa świata, które odbędą się już w lutym w austriackim Saalbach. – Być może przed nimi wystartuję jeszcze w Pucharach Europy, żeby jak najwięcej się objeździć przed tym najważniejszym startem – kończy Łuczak.

Jesteśmy na  Google News. Dołącz do nas i śledź  Silesion.pl  codziennie. Obserwuj Silesion.pl!


Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright Silesion.pl© Wszelkie prawa zastrzeżone. 2016-2025