Kierowca audi wjechał pod teatr na katowickim rynku. Otrzymał mandaty na 8 tysięcy złotych

Straz Miejska Katowice
Podczas patrolu Straży Miejskiej w Katowicach strażnicy zauważyli kierowcę audi, który wjechał w strefę objętą znakiem B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”. Mężczyzna zignorował obowiązujące przepisy i zatrzymał się niemal przed samym patrolem. Okazało się, że nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Łącznie został ukarany mandatami na 8 tysięcy złotych, a sprawa może mieć dalszy ciąg.
Interwencja strażników miejskich
Do zdarzenia doszło 11 października w rejonie katowickiego rynku. Patrolujący okolicę strażnicy zauważyli, jak z ulicy 3 Maja w stronę teatru wjeżdża samochód marki Audi. Kierowca zlekceważył znak B-1, który wyraźnie zakazuje wjazdu w obu kierunkach. Zatrzymał się tuż obok funkcjonariuszy.
Strażnicy natychmiast podjęli interwencję. Kierujący został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych za złamanie przepisów ruchu drogowego.
Kierowca bez prawa jazdy
Podczas kontroli ujawniono, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Jak ustalono, to mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego. W związku z brakiem uprawnień do kierowania pojazdami strażnicy wezwali na miejsce policjantów z Katowic.
Funkcjonariusze przeprowadzili dalsze czynności. Ustalili, że pojazd nie spełniał wymogów technicznych określonych w przepisach. W efekcie kierujący otrzymał kolejny mandat w wysokości 3 tysięcy złotych.
Możliwe konsekwencje prawne
Na tym kłopoty kierowcy się nie skończyły. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prowadzenie pojazdu bez uprawnień jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna nie niższa niż 1500 złotych.
Sprawa została przekazana policji, która prowadzi dalsze postępowanie. Kierowca audi może więc ponieść dodatkową odpowiedzialność przed sądem.
Ograniczenia ruchu w centrum Katowic
Katowicki rynek oraz ulice przyległe, w tym ulica 3 Maja, objęte są szczególnymi zasadami organizacji ruchu. Wjazd pojazdów jest tam ograniczony, a znaki B-1 ustawiono w celu zapewnienia bezpieczeństwa pieszym i ochrony przestrzeni publicznej.
Straż Miejska regularnie prowadzi patrole w tej części miasta, reagując na przypadki łamania zakazów i parkowania w miejscach niedozwolonych. Jak podkreślają funkcjonariusze, naruszenia tego typu są coraz częściej karane wysokimi mandatami, a w przypadku braku uprawnień do kierowania – kierowane do dalszych instytucji.
8 tysięcy złotych i możliwy proces
Mężczyzna z Wodzisławia Śląskiego musi zapłacić łącznie 8 tysięcy złotych mandatów. Oprócz tego grozi mu postępowanie za prowadzenie bez prawa jazdy. Sytuacja, która zaczęła się od zwykłego złamania zakazu wjazdu, może więc zakończyć się sprawą sądową.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).










Dodaj komentarz