Już jest! 5. odcinek serialu ROJBERS pod tytułem: Shaolin

fot. youtube.com/@Rojbers
Nowy odcinek serii „ROJBERS” przenosi widzów w czasy, gdy na osiedlach rządziły komputery Commodore 64, kasety VHS i marzenia o Amidze.
W piątym epizodzie twórca buduje ciepły, nostalgiczny klimat, w którym świat gier i filmów kung-fu splata się z codziennością młodych bohaterów. Knefel, Rafau, Toruń i Aneta spędzają czas na rozmowach, wspólnych żartach i próbach swoich sił w Shaolin kempo karate.
Po dłuższej przerwie twórca serii powraca z nowym epizodem, który łączy codzienne rozmowy grupy znajomych z obserwacją ich pierwszych doświadczeń z treningami sztuk walki. W tle pojawia się charakterystyczny dla produkcji humor oraz naturalne dialogi, oddające sposób mówienia nastolatków z osiedla.
Bohaterowie „ROJBERS” wracają po przerwie
„ROJBERS” to autorski projekt internetowy, który od początku opiera się na realistycznych rozmowach młodych bohaterów i obserwacji ich zwyczajnego życia. W piątym odcinku widzowie ponownie spotykają Knefla, Rafała i Torunia oraz resztę postaci, którzy tym razem mierzą się z nowym wyzwaniem – zapisaniem się na Shaolin kempo karate.
Wśród bohaterów pojawia się również nowa postać – siostra Knefla, wprowadzająca świeży wątek i nowe relacje w grupie.
Twórca zaznaczył, że wszystkie postacie przeszły lekki lifting – poprawiono ich mimikę twarzy i ekspresję emocji. Ma to ułatwić przyszłą pracę nad kolejnymi odcinkami i uczynić zachowania bohaterów bardziej naturalnymi.
Commodore 64, „Giana Sisters” i wspomnienia sprzed ery Internetu
Akcja odcinka rozgrywa się w typowym blokowym świecie, pełnym dźwięków z C64, starych magnetofonów i porysowanych kaset. To tutaj Knefel pokazuje swojej siostrze Anecie, jak ustawić głowicę w Commodore 64, żeby mogła zagrać w „Giana Sisters” – jedną z najpopularniejszych gier tamtych lat.
Sceny te oddają emocje znane każdemu, kto pamięta czasy, gdy wczytywanie gry trwało kilka minut, a każda udana próba kończyła się okrzykiem radości. Dźwięki z magnetofonu i czekanie na pojawienie się pierwszych pikseli tworzą tło, które znakomicie odtwarza klimat dzieciństwa lat 90.
Shaolin, filmy i treningi w domowym stylu
W tym odcinku pojawia się również motyw Shaolin kempo karate, który staje się głównym tematem rozmów bohaterów. Rafau i Toruń zaczynają uczęszczać na zajęcia, ucząc się podstaw kopnięć i ruchów zainspirowanych filmami kung-fu.
Knefel, który nie ma pieniędzy na lekcje, trenuje sam w domu. Wzoruje się na scenach z kaset VHS, oglądając filmy takie jak „Krwawy sport” z Jean-Claude’em Van Damme’em czy „Karate Kid”. Sceny z jego domowych prób są pełne humoru i ciepła – to opowieść o dziecięcej determinacji i marzeniu, by dorównać bohaterom z ekranu.
Rozmowy z podwórka – gry, filmy i codzienne plany
Po treningach i grach bohaterowie spotykają się na podwórku. Siedzą na ławkach, wymieniają się opiniami o ulubionych filmach, wspominają najlepsze ciosy z „International Karate” i żartują z nieudanych prób kopnięć.
W ich rozmowach słychać prawdziwą radość z drobiazgów – wspólnego grania, rozmów i spędzania czasu bez pośpiechu.
Odcinek świetnie uchwyca klimat tamtych lat – mieszankę prostych marzeń, technologicznej fascynacji i osiedlowej codzienności, w której każdy dzień miał swój rytm: szkoła, podwórko, gry, filmy i rozmowy z wypiekami na twarzy o tym, co kto widział na VHS.
Nostalgiczny powrót do świata sprzed smartfonów
„ROJBERS – Shaolin” to nie tylko kolejny odcinek internetowej serii, ale też sentymentalna podróż do czasów, gdy rozrywka miała zupełnie inny smak.
Zamiast smartfonów – kasety magnetofonowe. Zamiast YouTube’a – filmy na VHS. Zamiast treningów online – podwórkowe próby kopnięć i wymachy nóg w rytmie wyobrażonego kung-fu.
Odcinek łączy humor, realizm i autentyczność, przypominając, że nawet w prostych historiach o grach i filmach można znaleźć coś więcej – szczerość wspólnych chwil i klimat, którego nie da się już odtworzyć w żadnym emulatorze.
Shaolin kontra balet – nieoczekiwany finał
W drugiej części odcinka motyw karate schodzi na dalszy plan. Gdy okazuje się, że jeden z bohaterów dostaje karę za nieostrożne kopnięcie, rozmowa grupy przybiera nieoczekiwany kierunek.
Zamiast treningów w dojo, część z nich postanawia zapisać się na balet, inspirowani przykładem Jeana-Claude’a Van Damme’a. Ten zaskakujący zwrot nie tylko rozładowuje napięcie, ale też wpisuje się w ironiczny, lekko absurdalny ton całego cyklu.
Nowe animacje i poprawiona ekspresja postaci
Twórca serii poinformował, że wprowadzono widoczne zmiany techniczne. Postacie zyskały bardziej elastyczną mimikę, co pozwala na lepsze odwzorowanie emocji. Dzięki temu sceny dialogowe stają się bardziej autentyczne, a reakcje bohaterów – wyraźniejsze i spójne z tonem wypowiedzi.
Zmiana ta ma znaczenie nie tylko estetyczne, lecz także produkcyjne – nowy system animacji przyspieszy tworzenie kolejnych odcinków i pozwoli na bardziej płynne budowanie narracji.
Humor i realizm dialogów
„ROJBERS” od początku wyróżnia się sposobem prowadzenia rozmów. Dialogi są naturalne, często przerywane, pełne przerw i niedopowiedzeń. W nowym odcinku twórca kontynuuje ten styl, unikając sztucznego języka czy przesadnej poprawności. Bohaterowie rozmawiają tak, jak w codziennym życiu – używają skrótów, prostych zdań i potocznych zwrotów.
W piątym odcinku pojawia się wiele zabawnych momentów, wynikających z nieporozumień, rywalizacji i typowych młodzieżowych ambicji. Wypowiedzi o „balecie”, „sprężynce” czy „kopaniu jak Van Damme” tworzą klimat autentycznej rozmowy grupy nastolatków, którzy próbują odnaleźć się w świecie dorosłych na własnych zasadach.
Konsekwentny rozwój serii
„ROJBERS” to przykład projektu, który rozwija się z odcinka na odcinek – zarówno pod względem technicznym, jak i fabularnym. Twórca nie unika zmian, a nowe rozwiązania – takie jak poprawiona animacja czy wprowadzenie nowych postaci – wskazują, że planowane są dalsze części.
Odcinek piąty utrzymuje charakterystyczny dla serii balans między codziennością a humorem. Nie stara się moralizować, nie ocenia bohaterów, lecz obserwuje ich w zwykłych sytuacjach, w których błahostki nabierają znaczenia.
ROJBERS 5 – powrót, który budzi ciekawość
Nowy epizod pokazuje, że mimo przerwy projekt zachował swoją tożsamość. Naturalne dialogi, rozpoznawalny klimat osiedla, odniesienia do popkultury i nieprzesadzony humor pozostają znakami rozpoznawczymi serii.
Odcinek „Shaolin” to spokojny, ale dopracowany powrót, który pokazuje kierunek, w jakim może zmierzać dalsza historia. Dzięki poprawionej animacji i dopracowanemu językowi postaci, widzowie otrzymują materiał, który zachowuje autentyczność, a jednocześnie zyskuje na jakości.
Gdzie oglądać „Rojbersów”?
Wszystkie dotychczasowe odcinki dostępne są bezpłatnie na oficjalnym kanale YouTube „Rojbers”. Produkcja rozwija się konsekwentnie, a każda premiera przyciąga coraz szersze grono widzów.
Dotychczasowe daty premier prezentują się następująco:
- Rojbers – Odcinek 1 – Motorynka: premiera 25 grudnia 2024
- Rojbers – Odcinek 2 – Złomiorz: premiera 7 marca 2025
- Rojbers – Odcinek 3 – Wino i Kusza: premiera 30 maja 2025
- Rojbers – Odcinek 4 – Ice Ice Baby: premiera 9 lipca 2025
- Rojbers – Odcinek 5 – Shaolin: premiera 29 października 2025
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).









