JOKER wraca do gry na GROMDA 19 już 13 grudnia!
Mógł spokojnie czekać na walkę mistrzowską z DON DIEGO… ale to nie w jego stylu. Chce jeszcze jeden test dla siebie i kibiców, aby potwierdzić, dlaczego stanie do walki o pas mistrzowski GROMDA. My ze swojej strony możemy zagwarantować, że to będzie ciężki i mocny teścik. JOKER wraca do gry!
Zakup PPV dostępny wyłacznie na stronie Gromda.tv!
Limitowana pula biletów na https://www.ebilet.pl/sport/sporty-walki/gromda
GROMDA 19: PORACHUNKI. Jakub „Joker” Szmajda: To już eliminator! Jestem gotowy na każdego!
– To już eliminator do walki o pas mistrzowski z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem. Jestem gotowy na każdego rywala! – mówi Jakub „Joker” Szmajda przed zaplanowaną na 13 grudnia galą GROMDA 19: PORACHUNKI. Kup PPV na GROMDA.tv, live on PPV on GROMDA.tv
Redakcja: Bardzo zależało Ci na występie na grudniowej gali GROMDY.
Jakub Szmajda: Traktuję zbliżającą się walkę jako decydujący eliminator do pojedynku mistrzowskiego z Don Diego. Jestem przekonany, że zwyciężę 13 grudnia, a w marcu zakończą się spekulacje, kto jest najlepszy w GROMDZIE.
W eliminatorach walczą czołowi zawodnicy, więc nie ma mowy o walce na „przetarcie” lub „podtrzymanie aktywności” w małym ringu 4x4m?
W GROMDZIE są mocni zawodnicy, więc takiej przeprawy oczekuję w następny piątek. Ale wiem też, że nie będzie już pojedynku tak obciążającego psychicznie jak ten ostatni z Sebastianem Skiermańskim. Miałem ciężki orzech do zgryzienia przez wiele tygodni przed wejściem do ringu. Podczas samej walki również różne myśli przechodziły przez głowę, chociaż sportowo wygrałem bardzo zdecydowanie.
Rywal był liczony 13 razy…
Powiedziałbym, że świetnie sobie poradziłem, gdybym zwyciężył w 1 rundzie, a nie w 4. Coś mnie blokowało, nie wiem czy nie chciałem szybko dokończyć walki, czy coś innego stało na przeszkodzie. Jak powiedziałem, rywalizacja z Sebastianem była specyficzna, musiałem stanąć oko w oko z wyzwaniem, jakiego wcześniej nie miałem w sferze mentalnej. Teraz ze wszystkimi będę walczył z dużo luźniejszą głową.
Miałeś wpływ na wybór rywala na zbliżającą się galę?
Każdy widzi jak wygląda ranking GROMDY… Wiemy jakie są nazwiska czołowych zawodników, z kim do tej pory wygrywali. Szczegóły już wkrótce zostaną ogłoszone. Dla mnie walka 13 grudnia jest idealną ścieżką w kierunku pasa. Zrobię wszystko, by pokonać Don Diego, a wtedy – już w obronie tytułu – spotkam się z kolejnymi świetnymi przeciwnikami z GROMDY.
„Jedni stawiają na siłę, inni na szybkość… Ja stawiam na gniew” – to pański wpis w mediach społecznościowych.
Niektórzy może sądzę, że Kuba Szmajda to wysoki, ale chudy chłopak, który kiedyś coś tam boksował i zdobył medal Mistrzostw Polski… Ale to będą bardzo zdziwieni, bowiem zmierzą się z czymś, co we mnie siedzi. W małym ringu następuje wyrzut emocji…
Przychodząc do GROMDY, na kogo zwracałeś uwagę z zawodników walczących w tej federacji?
Z pewnością w pewien sposób wyróżniał się Mateusz Kubiszyn, a mam na myśli cwaniactwo ringowe, umiejętność czytania, analizowania walki w trakcie jej trwania. Na to zwracają uwagę trenerzy Łukasz Rambalski i Marek Marszał, którzy doskonale znają Don Diego z kickboxingu. Zresztą Łukasz Rambalski został moim nowym trenerem ds. przygotowania motorycznego. Mateusz jest szanowanym zawodnikiem za swoją pracę, za to jakim jest tytanem mentalnym itd. Szkoleniowcy uważają, że jeśli go pokonam, to wielki szacunek dla mnie.
W ostatnim czasie sporo trenowałeś z Michałem Jarlińskim.
Michał jest Mistrzem Polski wagi średniej, który właśnie na ringu w Wałbrzychu rozpoczyna turniej w obronie tytułu. Jest świetnym pięściarzem, wiele skorzystałem na wspólnych treningach. Wraz ze swoim trenerem Robertem Osmólskim zachęcał mnie do startu w MP w boksie, ale akurat terminy się nałożyły. Ale nie ukrywam, że mam na przyszłość wiele planów, GROMDA, boks, K-1… Jestem gotowy na duże cele, mam nadzieję także Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles.
GROMDA 19: PORACHUNKI już w PIĄTEK 13 grudnia!
Czas wyjaśnić parę spięć. Doprowadzić do pionu pijawki i dać lekcję pokory napompowanym przyjemniaczkom. Nie ma co bez sensu gadać… tutaj trzeba się lać.
Więc nie drzyj ryja i nie spuszczaj spodni… to nie ta dzielnica. Jeśli chcesz coś ugrać to grzecznie i z szacunkiem mój przyjacielu.
Na gołe pięści, bez decyzji sędziowskich, czyli walka do końca.
Nie trzeba piątaka, żeby wyjaśnić cwaniaka. Do wszystkich samozwańczych gwiazdeczek “co robią kasę, a nie sport”, szczymryj albo PIASEK zaprasza na gołe pięści do GROMDA… gdzie pokażecie jacy jesteście mocni. Więc uważaj z kim tańczysz amigo… bo życiowy parkiet bywa śliski.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).