Jajeczny kryzys w Europie: Czy Polacy zapłacą więcej za jajka na Wielkanoc?

Od kilku miesięcy europejski rynek jaj przeżywa poważne turbulencje. Główną przyczyną są konsekwencje epidemii ptasiej grypy, która doprowadziła do masowego uboju kur niosek w Niemczech, Polsce i innych krajach europejskich. Niedobór jaj, wzrost ich cen i możliwe ograniczenia w sprzedaży to problemy, które mogą uderzyć w konsumentów tuż przed Wielkanocą, kiedy popyt na ten produkt tradycyjnie rośnie.

Ptasia grypa dziesiątkuje kurniki

Od jesieni 2024 roku w Europie notuje się rekordową liczbę przypadków ptasiej grypy. W samej Polsce od października do grudnia 2024 roku wybito około 1,7 miliona kur niosek, a w pierwszych miesiącach 2025 roku kolejne 4,3 miliona. Łącznie daje to redukcję pogłowia niosek o ponad 6 milionów sztuk. To ogromny cios dla branży drobiarskiej, która już wcześniej zmagała się z problemami związanymi z inflacją i wysokimi kosztami produkcji.

W Niemczech sytuacja wygląda równie poważnie. Niedobory jaj sprawiły, że niektóre sieci handlowe rozważają wprowadzenie limitów sprzedaży, aby zapobiec panicznemu wykupowaniu tego towaru przez klientów. Spożycie jaj w Niemczech wzrosło, osiągając poziom 244 jaj na osobę rocznie, a przy spadającej podaży sytuacja staje się coraz bardziej napięta. W rezultacie, aby zapewnić dostępność produktu dla większej liczby klientów i zapobiec wykupowaniu dużych ilości przez pojedyncze osoby, sklepy zdecydowały się na ograniczenie liczby jajek, które można zakupić podczas jednej wizyty.

Podobne działania obserwuje się również w innych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, gdzie sklepy wprowadziły limity sprzedaży jajek z powodu rosnących cen i ograniczonej dostępności produktu.

W Polsce, mimo że ceny jaj również rosną, na razie nie odnotowano wprowadzenia limitów sprzedaży w sklepach. Jednak sytuacja może ulec zmianie w zależności od dalszego rozwoju rynku i dostępności produktu.

Czy Polska odczuje skutki kryzysu?

Polska, jako jeden z głównych producentów jaj w Europie, nie jest wolna od problemów. Oprócz redukcji stad, producenci ograniczyli także powiększanie hodowli, co dodatkowo zmniejsza dostępność jaj na rynku. Eksperci szacują, że tej wiosny podaż jaj w Polsce może być nawet o 20% niższa niż w ubiegłym roku.

Mniejsza liczba kur niosek oznacza mniejsze dostawy, co naturalnie prowadzi do wzrostu cen. Już od sierpnia 2024 roku ceny jaj zaczęły systematycznie rosnąć, a w styczniu i lutym 2025 roku odnotowano dalsze podwyżki, sięgające kilkudziesięciu procent. Jeśli trend się utrzyma, Polacy mogą spodziewać się jeszcze wyższych cen w okresie przedświątecznym.

Czy jajka podrożeją na Wielkanoc?

Wielkanoc to czas, kiedy jajka są jednym z najważniejszych produktów spożywczych, nie tylko jako składnik potraw, ale także w tradycyjnych święceniach. Wzmożony popyt, połączony z ograniczoną podażą, niemal na pewno spowoduje wzrost cen.

Obecnie ceny jaj w Polsce są o około 30-40% wyższe niż rok temu o tej samej porze. Według ekspertów przed Wielkanocą ceny mogą jeszcze wzrosnąć o 10-20%, szczególnie jeśli popyt będzie bardzo wysoki. Niektóre sklepy mogą nawet ograniczyć liczbę jajek, jakie może kupić jeden klient, aby uniknąć braków na półkach.

Jakie są możliwe rozwiązania?

Polscy producenci jaj apelują do rządu o wsparcie finansowe, które pomogłoby im odbudować stada kur niosek i ustabilizować sytuację na rynku. W grę wchodzi także zwiększony import jaj, zwłaszcza z Ukrainy, gdzie produkcja nie ucierpiała w takim stopniu jak w Unii Europejskiej.

Konsumenci natomiast mogą spodziewać się wyższych cen i mniejszej dostępności jaj w okresie przedświątecznym. Warto więc wcześniej zaplanować zakupy, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Kryzys jajeczny, który rozpoczął się w Niemczech, rozlewa się na całą Europę, w tym na Polskę. Ptasia grypa, spadek pogłowia kur niosek i rosnące koszty produkcji sprawiają, że ceny jaj szybują w górę. Wszystko wskazuje na to, że przed Wielkanocą Polacy będą musieli zapłacić więcej za ten podstawowy produkt, a jego dostępność może być ograniczona. Czy sytuacja się poprawi? To zależy od dalszego rozwoju epidemii oraz działań podjętych przez rząd i producentów.

Jesteśmy na  Google News. Dołącz do nas i śledź  Silesion.pl  codziennie. Obserwuj Silesion.pl!

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).