Silesion.PL

serwis informacyjny

Historyczny XX Memoriał Wagnera wypełnił TAURON Arenę Kraków. Na otwarcie Polacy ulegli Słowenii

Historyczny XX Memoriał Wagnera wypełnił TAURON Arenę Kraków. Na otwarcie Polacy ulegli Słowenii

Rozpoczęła jubileuszowa XX edycja Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Po raz ósmy w historii, a siódmy raz z rzędu ten najlepszy towarzyski turniej rozgrywany jest w Krakowie. TAURON Arena Kraków przez trzy turniejowe dni wypełni się rekordowym kompletem publiczności! Mimo kapitalnego dopingu na otwarcie biało-czerwoni przegrali 0:3 ze Słowenią.

To już XX edycja Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Po raz ósmy w historii, a siódmy raz z rzędu rozgrywany w niezwykle gościnnym Krakowie. TAURON Arena Kraków przez trzy turniejowe dni wypełni się rekordowym kompletem publiczności! Już pierwszego dnia mecz Polska – Słowenia oglądało 15 tysięcy widzów.

W wyjściowym składzie reprezentacji Polski zobaczyliśmy Łukasza Kaczmarka, Karola Kłosa, Bartosza Bednorza, Kamila Semeniuka, Marcina Janusza, Norberta Hubera i Pawła Zatorskiego (libero). Po wyrównanym początku rywalizacji i grze na styku (3:3) nieco szybciej do głosu doszli rywale, odskakując na kilka oczek (4:8). Biało-czerwonych z niewygodnego ustawienia wyprowadził celny atak Łukasz Kaczmarka, to właśnie atakujący reprezentacji Polski przyczynił się do odzyskania kontaktu punktowego (9:10). Zmienność sytuacji i kolejna seria Słoweńców zmusiły trenera Grbicia do wykorzystania przerwy na żądanie (9:13). W odrabianiu strat pomogły nieco celne zagrania Bartosza Bednorza (14:18), niestety mimo walki nawet seria zagrywek Wilfredo Leona w końcówce nie odwróciły losów rywalizacji (21:25).

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share" allowfullscreen>

Zdecydowanie bardziej wyrównany był drugi set spotkania, sprytnie blok rywala obijał Kamil Semeniuk (10:9). Podobnie jak w odsłonie premierowej nieco problemów sprawiły biało-czerwonym zagrywki Mozicia i przy stanie 10:12 Nikola Grbić musiał interweniować. Kolejne bloki Słoweńców umocniły zespół Gheorghe Cretu na prowadzeniu (12:16). Czujna gra Karola Kłosa w bloku poprawiła sytuację, niestety szans na siatce nie marnował Klemen Cebulj (18:22). Tej szansy Słoweńcy nie wypuścili z rąk, seta kiwką z drugiej piłki zakończył Gregor Ropret (18:25).

W kolejnej odsłonie Nikola Grbić kontynuował rotowanie składem, w tej partii na boisku od początku pojawił się Aleksander Śliwka. Również tym razem początki seta sprzyjały naszej drużynie (4:4). Niestety równie szybko co w odsłonie premierowej kilkupunktowe prowadzenie zbudowali Słoweńcy (8:11). Obok regularności w ataku nieźle reagował blok gości (10:14), do tego ponownie problemy sprawiły nam serwisy Mozicia. Biało-czerwoni przy kolejnych zagraniach Kaczmarka odrobili nieco straty (12:15) i tym razem to Gheroghe Cretu musiał przerwać grę. Interwencja szkoleniowca poskutkowała, kolejne ataki Cebulja z Urnautem przybliżały przyjezdnych do celu. Mimo walki również tej partii nie zdołaliśmy uratować (21:25).

Wszyscy jesteśmy po ciężkich treningach, więc dobrze że wygraliśmy 3:0 – cieszył się po spotkaniu Klemen Cebulj, lider kadry Słowenii i gracz Asseco Resovii Rzeszów. – Byłem zszokowany, że tak wielu kibiców przyszło na nasz mecz, bardzo im wszystkim dziękuję za doping – dodaje.

W tej chwili nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, wykonaliśmy dobrze swoją pracę w Zakopanem, potrzebujemy trochę świeżości – mówił Kamil Semeniuk. – Nie odkryję niczego nowego, nasi kibice są najlepsi na świecie, dopingują nam zawsze i wszędzie, bez względu na to gdzie na świecie byśmy nie grali. Mi jest osobiście trochę przykro, że zaprezentowaliśmy się tak, jak zaprezentowaliśmy, ale spokojnie, wszystko jest pod kontrolą – dodaje przyjmujący.

Przypomnijmy, że w sobotę o 14.00 Słowenia podejmie Włochy, a o 17.00 rozpocznie się starcie Polaków z Francuzami. Z kolei w niedzielę o 14 Francja – Słowenia, a na zakończenie turniej o 17 Polska – Włochy.

Zainteresowanie biletami przed tą edycją memoriału było dla nas naprawdę miłym zaskoczeniem – mówi Cezary Mróz, prezes Fundacji Wagnera. – W tym miejscu szczególne podziękowania należą się prezesowi Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz trenerowi reprezentacji Polski za pomoc w zaproszeniu czołowych drużyn i zapewnienie tak mocnego składu turnieju. Mamy nadzieję, że wszyscy spędzimy tu cudowny weekend – dodaje.

Polska – Słowenia 0:3

(21:25, 18:25, 21:25)

Składy zespołów:

Polska: Kaczmarek (10), Kłos (5), Bednorz (7), Semeniuk (6), Janusz (2), Huber (4), Zatorski (libero) oraz Kurek, Leon (3), Śliwka (2), Łomacz. Trener: Grbić.

Słowenia: Pajenk (4), Kozamernik (7), Ropret (3), Urnaut (10), Cebulj (17), Mozić (17), Kovacic( libero) i Mujanovic. Trener: Cretu.

Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).

Copyright Silesion.pl© Wszelkie prawa zastrzeżone. 2016-2024