Górnośląskie „złoto” w cieniu Habsburgów – czyli co wydobywano w 1670 roku

W drugiej połowie XVII wieku Górny Śląsk stanowił istotny obszar wydobywczy w ramach monarchii habsburskiej. W 1670 roku nie istniał jeszcze przemysł górniczy oparty na węglu kamiennym, który rozwinął się dopiero w XIX stuleciu. Najważniejsze miejsce zajmowały wówczas rudy metali – przede wszystkim żelazo, ołów i srebro. To one kształtowały lokalną gospodarkę, a zarazem wpływały na życie codzienne chłopów i mieszczan. Poznając realia pracy ówczesnych górników, używane narzędzia i związane z nimi przekonania, można dostrzec, jak bardzo funkcje gospodarcze regionu łączyły się z polityką i kulturą.
Rudy zamiast węgla
W XVII wieku na Górnym Śląsku eksploatacja ograniczała się do łatwo dostępnych złóż rud, które występowały płytko pod powierzchnią ziemi. Węgiel znano, ale nie miał on jeszcze znaczenia gospodarczego. W okolicach Tarnowskich Gór i Bytomia z powodzeniem wydobywano ołów wraz z domieszkami srebra. W rejonie Opola i Gliwic dominowało żelazo, stosowane przede wszystkim do wyrobu narzędzi i prostych elementów uzbrojenia.
Habsburgowie, jako zwierzchnicy ziem śląskich, traktowali te zasoby jako źródło dochodu i zaplecze dla własnej polityki militarnej. W czasach, gdy konflikt zbrojny stanowił niemal stały element życia Europy, produkcja rud żelaza czy srebra miała znaczenie nie tylko lokalne, ale również strategiczne.
Jak wyglądała praca górników
Życie ludzi zatrudnionych w XVII wieku przy wydobyciu różniło się od realiów nowożytnego przemysłu. Kopalnie nie przypominały głębokich szybów z późniejszych wieków. Były to raczej płytkie wyrobiska, niewielkie chodniki i doły zabezpieczane drewnem. Górnicy schodzili pod ziemię jedynie kilka metrów, czasem kilkanaście, ale warunki pracy i tak były trudne – przy braku dobrego oświetlenia i wentylacji.
Najczęściej używanymi narzędziami były kilofy, łopaty i młoty żelazne. Do rozdrabniania skały stosowano także kliny drewniane, które namaczano wodą, aby rozsadziły kamień. Wydobyty urobek transportowano na powierzchnię w wiadrach lub drewnianych skrzynkach. Praca była ciężka i niebezpieczna, wymagająca zarówno siły, jak i dużej cierpliwości.
Organizacja i społeczny charakter górnictwa
Wydobyciem nie zajmowali się tylko chłopi kierowani przez właścicieli ziemskich. Istniały również gwarectwa, czyli wspólnoty, które łączyły swoje siły w celu eksploatacji rud. Podobne zrzeszenia znano w całej Europie, a na Śląsku zaczynały one odgrywać coraz większą rolę. Górnicy mieli własne tradycje, a w wielu miejscowościach funkcjonowały nawet przywileje nadawane przez władców lub biskupów, które określały zasady pracy i podział zysków.
Kontrola cesarska była jednak wyraźna. Monarchia Habsburgów nakładała podatki od wydobycia i wykorzystywała część srebra do własnej mennicy. Dzięki temu państwo zyskiwało środki na administrację i wojsko.
Przesądy i wierzenia górnicze
Wśród górników panowały liczne przekonania i przesądy. Wierzono w obecność dobrych i złych duchów zamieszkujących podziemia. Znany był motyw „skarbnika”, opiekuna szybu, który nagradzał uczciwych i karcił nieostrożnych. Do pracy często zabierano małe figurki świętych, a na rozpoczęcie robót wykonywano znak krzyża.
Ważne znaczenie miały również rytuały codzienne – niektórzy górnicy wierzyli, że wypowiedzenie niewłaściwego słowa w kopalni mogło ściągnąć nieszczęście. Dlatego w podziemiach obowiązywał własny kodeks zachowania i swoista dyscyplina, która łączyła religijność z tradycją ludową.
Górnośląskie surowce w gospodarce
Choć wydobycie miało charakter lokalny, odgrywało także rolę w gospodarce całej Europy Środkowej.
• Żelazo trafiało do kuźni i warsztatów, gdzie przerabiano je na narzędzia rolnicze i broń.
• Ołów stosowano nie tylko w hutnictwie, ale i w produkcji pocisków.
• Srebro pozwalało bić monety, co miało szczególne znaczenie dla finansów cesarskich.
Śląskie surowce szły więc zarówno na potrzeby codziennej pracy na wsi, jak i na utrzymanie armii walczących w imię interesów dynastii.
Cień imperium, codzienność mieszkańców
Dla mieszkańców Górnego Śląska górnictwo było źródłem utrzymania, lecz niosło też dodatkowe obciążenia. Ciężka praca, podatki i ryzyko katastrofy sprawiały, że życie górników nie należało do łatwych. Z drugiej strony wydobycie napędzało lokalne rzemiosło i handel, dzięki czemu region utrzymywał się w orbicie większych szlaków gospodarczych.
Rok 1670 pokazuje Śląsk nie tylko jako obszar rolniczy i przygraniczny, ale także jako teren, gdzie ziemia kryła zasoby bezpośrednio wpływające na politykę państwa. W cieniu Habsburgów rodziła się tożsamość górnicza, która z czasem przekształciła Górny Śląsk w jedną z najważniejszych krain wydobywczych w nowożytnej Europie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz