Dzięki tej aplikacji właściciele elektryków wiedzą gdzie doładują auto i jaką wtyczką
Na polskich drogach można spotkać coraz więcej samochodów elektrycznych. Polscy kierowcy chętnie przesiadają się z klasycznych spalinówek do ekologicznych pojazdów. Wiedząc, że elektryki stanowią przyszłościowe rozwiązanie, w którego kierunku chętnie zmierza cały sektor motoryzacji, coraz więcej osób rozważa ich zakup. Eksperci z Yanosika angażują się w tę sytuację wdrażając rozwiązania przyjazne właścicielom elektryków.
Rośnie apetyt na posiadanie elektryka
Coraz więcej Polaków rozważa zakup pojazdu elektrycznego, kierując się myślą, że to właśnie długo oczekiwane samochody przyszłości. I może nie latają, tak jak oczekiwali tego wszyscy fani „Powrotu do przyszłości”, ale za to dbają o nasze środowisko, które z roku na rok jest w coraz gorszej formie.
– W Yanosik Autoplac obserwujemy wzrost zainteresowania klientów samochodami elektrycznymi. Wśród najczęściej wyszukiwanych pojazdów znajdują się wciąż silniki benzynowe, diesle i LPG, ale również w czołówce znalazło się miejsce dla elektryków, które z całą pewnością już wkrótce prześcigną LPG. Ten wniosek nie dziwi, w świetle obecnych podwyżek cen za paliwo. Wkrótce posiadanie pojazdu z LPG przestanie się już po prostu tak opłacać, w przeciwieństwie do aut elektrycznych, których utrzymanie nie jest takie drogie – komentuje Marcin Korzeniewski, Yanosik Autoplac
Ford przeprowadził badanie „Go Electric. Cilmate Countdown”, w którym zapytał Polaków o to, co myślą o samochodach elektrycznych. W badaniu wzięło udział 2000 dorosłych respondentów z naszego kraju. Aż 41% respondentów przyznało, że samochody elektryczne to przyszłość motoryzacji. Jednocześnie potwierdzili oni, że w Polsce wciąż istnieje wiele barier, które utrudniają finalne podjęcie decyzji o zakupie samochodu elektrycznego.
A jednak wciąż są obawy
W naszym kraju nadal mamy do czynienia z kwestiami, które nie ułatwiają Polakom podjęcia ostatecznej decyzji o zakupie elektryka. Głównym powodem, który odstrasza potencjalnych właścicieli aut elektrycznych jest cena, a także niewystarczająca liczba ładowarek w najbliżej okolicy lub całkowity brak dostępu do nich.
– Trzeba mieć na uwadze, że w przypadku ładowarek do elektryków sytuacja zmienia się dynamicznie. Polska infrastruktura jest stale rozbudowywana pod tym kątem i użytkownicy samochodów elektrycznych mają coraz więcej punktów ładowania pojazdu do wyboru. W Yanosiku znajdą również informacje o miejscach ładowania samochodów elektrycznych w swojej okolicy, a także sprawdzą ceny za 1 kWh oraz rodzaj wtyczki, które są dostępne w danym punkcie. Wystarczy kliknąć na mapie Yanosika w ikonę stacji ładowania pojazdów elektrycznych, aby podejrzeć dostępność konkretnych gniazd do ładowania – mówi Julia Langa, Yanosik
Wprowadzenie takiej możliwości przez twórców Yanosika to ogromne ułatwienie dla wszystkich posiadaczy samochodów elektrycznych, którzy są w trasie. Szczególnie w mniej znanej im okolicy.
Za duże koszty elektryków?
Respondenci badania Forda uważają, że całkowity koszt utrzymania pojazdów elektrycznych jest wyższy w porównaniu z silnikiem benzynowym lub diesla (49%). Ponadto większość badanych (73%) uważa, że jeszcze wzrosną, gdy elektryki w końcu staną się popularne.
Dodatkowym utrudnieniem jest wciąż wysoki koszt zakupu samochodu elektrycznego. Badani stwierdzili, że przeciętna osoba nie jest gotowa na zmianę pojazdu na elektryka (43%), a transformacja na wyłącznie samochody elektryczne do 2030 roku według 30% ankietowanych nie jest możliwa.
– Czy do 2030 roku uda się wprowadzić całkowitą transformację pojazdów na elektryki? Nie sądzę, ale jednak nie skreślałbym tej wizji. Przyglądając się planom Unii Europejskiej wiemy, że nacisk na świadomość ekologiczną będzie wzrastał, a wraz z nim chęć posiadania pojazdu w 100% ekologicznego. Koszty wkrótce przestaną być barierą, zwłaszcza, że do dyspozycji chętnych do zakupu elektryka, jest wiele wariantów – w naszej platformie to choćby dofinansowanie, które umożliwia kupienie pojazdu na raty lub wzięcie w leasing – mówi Marcin Korzeniewski, Yanosik Autoplac
Polska wciąż zajmuje ostatnie miejsce pod względem udziału sprzedaży aut osobowych EV/PHEV na rynku europejskim. Za nią znalazła się czterokrotnie mniejsza Grecja, której sytuacja finansowa jest bardzo trudna. W 2018 roku w naszym kraju zarejestrowano 958 nowych aut EV/PHEV, z czego 411 to wyłącznie elektryki. Pod koniec kwietnia tego roku w Polsce łącznie zarejestrowanych aut elektrycznych było 11 761, a hybryd 13 677. Te liczby wciąż rosną – coraz więcej Polaków chce się poruszać pojazdami elektrycznymi.
– Polaków najmocniej interesują modele elektryków takie jak Nissan Leaf, BMW i3, Renault Zoe, Tesla Model 3 oraz Skoda Citigo. Coraz bardziej rośnie również zainteresowanie Toyotą, jednak ta marka wciąż oferuje swoim klientom wyłącznie pojazdy hybrydowe oraz pierwszy bezemisyjny pojazd na wodorowe ogniwa paliwowe – Toyota Mirai. Jednakże marka deklaruje, że do 2025 roku jej fani będą już jeździć pojazdami ładowanymi z gniazdka oraz zasilanymi prądem z baterii – komentuje Marcin Korzeniewski, Yanosik Autoplac
Czy faktycznie w ciągu następnych 5 lat boom na elektryki wzrośnie? Zgadzacie się, że to auta przyszłości? Czy czekacie na inne, atrakcyjniejsze rozwiązania motoryzacyjne?
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).