Czy Lampard okaże litość swojemu pierwszemu klubowi?
Już w najbliższą sobotę (30 listopada) Chelsea podejmie na Stamford Bridge West Ham United w 14. kolejce Premier League. W jakiej formie są oba kluby z Londynu przed ligowymi derbami?
Chelsea w sobotę grała na wyjeździe z Mistrzem Anglii, Manchesterem City. Ekipa Franka Lamparda nie oddała łatwo pola gry „Obywatelom”, N’Golo Kante otworzył wynik spotkania w 21. minucie po ładnym podaniu Kovacicia, a młokosi z Chelsea wcale nie odstawali poziomem od City, chociaż przed przerwą drużyna Guardioli dwukrotnie znalazła sposób na pokonanie bramkarza The Blues – Kepy: w 29. minucie za sprawą Kevina De Bruyne oraz w 37. minucie po akcji Riyada Mahreza.
Taki wynik utrzymał się do końca meczu, ale co ciekawe – to nie Manchester City miał w tym meczu większe posiadanie piłki. 46,7% czasu z piłką przy nogach The Citizens to najniższy procent posiadania piłki drużyny, którą prowadził Pep Guardiola w swojej trenerskiej karierze w największych klubach (Barcelona, Bayern, Manchester City). Szok, prawda? Czy jest to jakiś znak? W ligowej tabeli City do prowadzącego Liverpoolu traci 9 punktów.
Legalny polski bukmacher BETFAN faworyta do zdobycia tytułu Mistrza Anglii zdecydowanie wskazuje ekipę z Merseyside, ale pamiętajmy jedno – Liverpool można określać już jako „specjalistę” od roztrwaniania takich przewag. Przecież w ubiegłym sezonie „The Reds” w Nowy Rok weszli z siedmiopunktową przewagą nad Manchesterem City, a jak to się skończyło, wszyscy dobrze wiemy…
O ile Chelsea znajduje się ostatnio na dobrej drodze, a BETFAN wskazuje ich jako największego faworyta (nie licząc Liverpoolu i City) do zajęcia miejsca w TOP4 w końcowej tabeli, o tyle forma West Hamu wskazuje na totalne przeciwieństwo. 22 września 2019 roku – wtedy ekipa Manuela Pellegriniego po raz ostatni cieszyła się ze zwycięstwa. W tabeli Premier League, West Ham znajduje się tylko 3 punkty nad strefą spadkową.
Na pewno dużym osłabieniem „Młotów” jest kontuzja Łukasza Fabiańskiego – Polak w tym roku już nie zagra, a jego tymczasowy zastępca Roberto kompletnie nie radzi sobie między słupkami. Po ostatnim meczu z Tottenhamem wielu dziennikarzy zaczęło nazywać go najgorszym bramkarzem w historii – w ostatnich siedmiu ligowych meczach wpuścił aż 15 bramek. Dla porównania – „Fabian” w początkowej fazie kampanii 2019/20 (6 spotkań), 7 razy wyciągał piłkę z siatki, ale aż 5 podczas jednego meczu, na otwarcie sezonu z Mistrzem Anglii. Rzucając klasykiem – „Gramy bez bramkarza!” – tak mogą mówić obecnie kibice „Młotów”.
Taki stan rzeczy wskazuje jednogłośnie na faworyta sobotniego starcia. Ofensywnie grająca Chelsea kontra nieradzący sobie w defensywie West Ham. Jak to się zakończy? Legalny polski bukmacher BETFAN na ten mecz proponuje zakład: wygrana Chelsea + czyste konto „The Blues”. Początek spotkania o 16:00! Sprawdźcie ofertę na BETFAN!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).