Co zaskoczy Polaków spędzających Boże Narodzenie w pracy za granicą?
Boże Narodzenie to okres, gdy wielu Polaków podejmuje pracę za granicą – w niektórych branżach, np. w opiece nad seniorami, warunki są wtedy szczególnie atrakcyjne. Wyjeżdżających może jednak zaskoczyć skala różnic w celebracji świąt. Nawet w pobliskich Niemczech, które są głównym celem zarobkowych wyjazdów Polaków, wiele bożonarodzeniowych zwyczajów wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce.
Okres Bożego Narodzenia to dla polskich pracowników zagranicznych szansa na większe zarobki oraz możliwość poznania innej kultury i tradycji. Spośród krajów UE, najwięcej polskich emigrantów przyciągają Niemcy – pod koniec ub. roku było ich tam 706 tys.1. W święta za naszą zachodnią granicą wyraźnie rośnie zapotrzebowanie na pracowników, m.in. w branży opieki senioralnej. W przypadku bożonarodzeniowych tradycji, geograficzna bliskość może jednak być myląca.
– Za zachodnią granicą Polaków zaskoczą nie tylko liczne, nieznane u nas bożonarodzeniowe zwyczaje, ale także brak wielu tych, do których przywykliśmy nad Wisłą. A mimo utrudnień pandemicznych widzimy, że z roku na rok coraz więcej Polaków wyjeżdża do pracy do Niemiec. Rosnący udział osób starszych w tamtejszym społeczeństwie powoduje, że w okresie świątecznym szczególnie zwiększa się zapotrzebowanie na pracowników w branży opiekuńczej– mówi Agnieszka Niedziela, specjalista Promedica24.
Siedem zaskakujących świątecznych tradycji w Niemczech
Kalendarz świąteczny w obu krajach jest oczywiście ten sam – Wigilia, a potem dwa dni świąt Bożego Narodzenia. Nad Renem także usłyszymy kolędy, a melodię słynnej niemieckiej „Cichej Nocy” Polacy od razu rozpoznają. Spotkamy też bardzo lubiane przez Niemców jarmarki świąteczne i kalendarze adwentowe. Jednak już w Wigilię Polaków czeka w Niemczech sporo niespodzianek.
- Nasi zachodni sąsiedzi nie łamią się opłatkiem. Owszem, składają sobie świąteczne życzenia przed uroczystą wigilijną kolacją, do której zasiadają 24 grudnia, po przyjściu z kościoła. Opłatka przy tym jednak nie ma.
- Brak wolnego miejsca przy wigilijnym stole. Pozostawienie wolnego miejsca przy stole dla niespodziewanego gościa to w polskich domach powszechny zwyczaj podczas wieczerzy wigilijnej. Niemcy go nie praktykują.
- Pieniążek na szczęście. Podczas uroczystości w Niemczech każdy gość pod talerzem znajduje pieniążek. Ma on zapewnić szczęście i dostatek na przyszły rok. Siadając do Wigilii warto więc zajrzeć pod talerz.
- Wigilia na mięsie. To może być dla Polaków zdumiewające, ale w Niemczech w Wigilię je się mięso, a do typowych potraw na uroczystej kolacji u zachodnich sąsiadów należą przede wszystkim sałatka ziemniaczana i pieczone kiełbaski. Z kolei pierwszego dnia Świąt w niemieckich domach odbywa się uroczysty obiad, podczas którego podawane są tradycyjne niemieckie potrawy. Na stołach króluje gęś, kaczka lub dziczyzna.
- Kto przynosi prezenty? Polskę zdominował Święty Mikołaj, znacznie rzadziej zdarza się Gwiazdor (m.in. w Wielkopolsce) lub Aniołek (bywa w Małopolsce). W Niemczech Święty Mikołaj też jest znany w tej roli, ale prezenty może nam przynieść także Dzieciątko, symbolizujące Jezusa (w Polsce jedynym regionem, gdzie się to zdarza, jest Górny Śląsk). Ciekawostką jest też, że w Niemczech prezentów nie znajdziemy, jak w Polsce – pod choinką, ale na stole.
- Co czeka niegrzeczne dzieci? W Niemczech nie dostaną one po prostu rózgi, jak w Polsce. W okresie Świąt może je spotkać Krampus. Według wierzeń ludowych wywodzących się z austriacko-bawarskiego folkloru, Krampus to demoniczny kozioł, przeciwieństwo Świętego Mikołaja. Jego zadaniem jest m.in. ukaranie niegrzecznych dzieci. Lepiej więc unikać tego spotkania.
- Nieznane ozdoby na choince. Jak wiadomo, tradycja strojenia bożonarodzeniowego drzewka, nazywanego w Niemczech Weihnachtsbaum, przywędrowała do Polski właśnie stamtąd. Ozdoby choinkowe mogą jednak Polaków nieco zdziwić – oprócz tych powszechnych w Polsce, drzewko przyozdabiane jest tam również m.in. własnoręcznie pieczonymi, imbirowymi ciasteczkami, a pod choinką możemy zobaczyć drewniany żłóbek.
– Nasi zachodni sąsiedzi cenią sobie doświadczenie Polaków i chętnie zatrudniają ich również podczas Świąt Bożego Narodzenia. Od polskich opiekunów słyszymy z kolei, że jest to wyjątkowy czas, w którym mogą doświadczyć ciekawych, niemieckich tradycji świątecznych, np. podczas pieczenia imbirowych ciastek czy zdobienia szopki. To także świetna okazja do poznania bliżej swojego podopiecznego – dodaje Agnieszka Niedziela, specjalista Promedica24.
Zgodnie z danymi GUS, pod koniec 2020 roku poza granicami przebywało czasowo około 2,2 mln stałych mieszkańców Polski, którzy na wyjazd decydują się głównie ze względów zarobkowych.
1 GUS „Informacja o rozmiarach i kierunkach czasowej emigracji z Polski w latach 2004-2020”
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).