Awans Radomiaka i Bruk-Bet Termaliki. Podsumowanie 34. kolejki Fortuna 1 Ligi
Radomiak Radom i Bruk-Bet Termalika świętują bezpośredni awans! W barażach zagrają GKS Tychy, Arka Gdynia, ŁKS Łódź i Górnik Łęczna.
Radomiak Radom – Korona Kielce 2:0
Radomiak Radom sprawę awansu przypieczętował niemal na samym początku spotkania. Już w 2. minucie Damian Gąska dośrodkował w pole karne, a tam najlepiej znalazł się Dawid Abramowicz, który pewnym strzałem wpakował futbolówkę do bramki. Drugi cios gospodarze zadali przed przerwą, kiedy to główkował tym razem Mateusz Radecki. Kilkanaście minut wcześniej ten sam zawodnik trafił tylko w poprzeczkę, ale tym razem mógł cieszyć się z trafienia. Radomiak dzięki tej wygranej został najlepszą drużyną Fortuna 1 Ligi!
Bruk-Bet Termalica – Stomil Olsztyn 0:0
Drużyna z Niecieczy do awansu potrzebowała przynajmniej punktu. Od początku spotkanie było toczone w bardzo spokojnym tempie i gospodarze nie ruszyli do gwałtownych ataków. W drugiej połowie mecz wyglądał bardzo podobnie, a gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na obronę Stomilu. Remis wystarczył jednak gospodarzom do tego, aby świętować awans.
GKS Tychy – ŁKS Łódź 1:1
GKS, aby liczyć na bezpośredni awans musiał wygrać z ŁKS-em i liczyć na to, że któraś z pierwszych dwóch drużyn przegra swój mecz. Spotkanie w Tychach od początku było bardzo ciekawe. W pierwszych minutach kilka razy zagotowało się w polu karnym gości, którzy jednak wyszli z tego obronną ręką. W 31. minucie dobrze interweniował Konrad Jałocha. W drugiej połowie gospodarze kilka razy wychodzili z kontrami, jednak nie potrafili ich wykończyć. Wykorzystali to goście, a dokładnie Ricardinho, który zapewnił swojej drużynie remis.
Górnik Łęczna – Sandecja Nowy Sącz 3:0
Mecz w Łęcznej to kolejne spotkanie 34. kolejki, które niosło za sobą dużą stawkę. Górnik, aby zagrać w barażach o awans potrzebował wygranej bądź remisu. Podopieczni Kamila Kieresia w 13. minucie wykorzystali rzut karny, ale kilka minut później mogli stracić gola, lecz dobrą interwencją popisał się Maciej Gostomski. W drugiej połowie gospodarze zdobyli jeszcze dwie bramki i ich gra w barażach o awans stała się pewna niemal w stu procentach.
Miedź Legnica – Zagłębie Sosnowiec 1:1
Miedź również walczyła o baraże, ale aby ten cel zrealizować musiała wygrać i liczyć na to, że Sandecja wygra w Łęcznej. Po pierwszej połowie gospodarze jednak nie mogli schodzić zadowoleni z boiska. Najpierw Michał Bednarski nie wykorzystał sytuacji sam na sam, a kilka minut później goście zamienili rzut karny na bramkę. W drugiej połowie Miedź Legnica wyrównała, jednak nie było stać ich już na nic więcej i drużyna zakończyła sezon na 7. miejscu.
Chrobry Głogów – Arka Gdynia 0:3
Arka Gdynia walczyła o to, aby do baraży przystąpić z czwartego miejsca. Aby tak się stało gdynianie musieli wygrać w Głogowie. W 25. minucie wynik meczu otworzył Maciej Rosołek, a trzy minut później Michał Ilków-Gołąb zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał zejść z boiska. W drugiej połowie sporo działo się w środkowej strefie boiska, jednak żaden z klubów nie potrafił stworzyć większego zagrożenia pod bramką swojego rywala. Drugiego gola w 83. minucie zdobył Michał Żebrowski, a w doliczonym czasie gry Rafał Wolszyński przypieczętował wygraną swojej drużyny.
Widzew Łódź – Odra Opole 2:1
W 2. minucie na listę strzelców wpisał się Dominik Kun, który kilka chwil później mógł podwyższyć prowadzenie, jednak spudłował. W 24. minucie wyrównał Konrad Nowak, a sporo działo się w końcówce pierwszej połowy. Marcin Robak najpierw przegrał pojedynek sam na sam, a później dobrą interwencją popisał się bramkarza Widzewa, a minutę później Tomas Mikinić trafił w słupek. W samej końcówce gospodarze byli w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą Pawła Tomczyka.
Puszcza Niepołomice – GKS Bełchatów 2:0
Bełchatowianie z Fortuna 1 Ligą żegnają się porażką. W 43. minucie Szymon Kobusiński trafił do bramki gości, a tuż po przerwie gola zdobył także Michał Czarny. GKS nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki i to Puszcza na koniec sezonu dopisała na swoje konto trzy punkty.
GKS Jastrzębie – Apklan Resovia 2:1
Dobry, otwarty mecz odbył się w Jastrzębiu. Pierwsza bramka padła w 37. minucie po rzucie karnym, jednak wcześniej drużyny stworzyły kilka dobrych sytuacji. W 54. minucie wyrównał Marek Mróz, a 10 minut później gospodarze mogli już prowadzić, jednak nie wykorzystali błędu golkipera gości. W samej końcówce Jakub Apolinarski zapewnił GKS wygraną na koniec sezonu.
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).