Audyt Obywatelski kontra policja w Siemianowicach Śląskich – kontrowersje wokół nowego nagrania

źródło: x.com/aobywatelski
Na kanale Audyt Obywatelski pojawiła się zapowiedź kolejnego filmu dokumentującego relacje obywatela z przedstawicielami policji. Tym razem materiał dotyczy sytuacji w Siemianowicach Śląskich, gdzie autor nagrania relacjonuje trudne spotkania z funkcjonariuszami i wskazuje na nieprawidłowości w sposobie prowadzenia czynności. Z treści zapowiedzi wynika, że problem dotyczył zarówno sposobu komunikacji policjantów, jak i formalnych błędów w dokumentach urzędowych.
Zarzuty wobec funkcjonariuszy
W krótkiej relacji pojawiły się oskarżenia o obraźliwe określenia kierowane pod adresem obywatela. Autor podkreśla, że policja miała używać wobec niego sformułowania „toporny”, co według niego stanowiło formę znieważenia. Relacja wskazuje również na liczne naruszenia prawne i proceduralne, które miały miejsce podczas interwencji.
Szczególne kontrowersje wzbudziło wręczone obywatelowi wezwanie na komendę. W dokumencie zabrakło kluczowych informacji – w polach przewidzianych na opis roli osoby wezwanej czy wskazanie przepisu, którego sprawa dotyczy, pojawiła się jedynie kreska. Nawet numer pokoju, do którego obywatel miał się zgłosić, oznaczono w ten sam sposób.
Policjant z Siemianowic Śląskich uznał za dobry pomysł poniżanie mnie i ubliżanie mi, przed kamerą. Najwyraźniej ma to w obowiązkach? To nie koniec, bo podczas tej interwencji przy bardzo ciekawym zakładzie nielegalnie oznaczonym zakazem foto, odwaliło się o wiele więcej… pic.twitter.com/LCv9R7Prxq
— audyt obywatelski (@aobywatelski) September 19, 2025
Błędne dokumenty jako dowód niekompetencji
W ocenie autora filmu taki dokument stanowi przykład poważnych braków w prowadzeniu postępowań. W wezwaniu nie podano, czy obywatel miał wystąpić jako świadek, podejrzany czy w innym charakterze. Nie wyjaśniono także, którego przepisu ma dotyczyć rzekome wykroczenie.
Według relacji, numer telefonu wskazany w piśmie był nieaktywny, co uniemożliwiło kontakt z funkcjonariuszami. Obywatel uznał to za powód do poinformowania innych służb o podejrzeniu, że za podjętymi działaniami mogą stać osoby nieuprawnione podszywające się pod policję.
Nagrania jako forma kontroli społecznej
Kanał Audyt Obywatelski od lat zajmuje się dokumentowaniem działań instytucji publicznych. Autor wskazuje, że jego celem jest kontrola obywatelska i edukowanie społeczeństwa o przysługujących mu prawach. W praktyce oznacza to publikowanie nagrań z komisariatów, urzędów czy manifestacji publicznych, a także analizę dokumentów otrzymywanych od przedstawicieli władzy.
Treści udostępniane w sieci często mają charakter interwencyjny. Widzowie śledzą nie tylko rozmowy autora z funkcjonariuszami, ale też całość procedur administracyjnych, z którymi styka się w codziennym życiu.
Murale i zakazy fotografowania
Oprócz relacji związanej z wezwaniem, zapowiedź wspomina także o nagrywaniu przestrzeni publicznej. Autor wskazuje, że filmował mural znajdujący się przy zakładach Rosomak w Siemianowicach Śląskich. Według relacji, zarządca terenu miał bezprawnie wywiesić tablice zakazujące fotografowania. Nagrywający podkreślił, że takie praktyki stoją w sprzeczności z przepisami dotyczącymi dostępu do przestrzeni publicznej, co dodatkowo motywowało go do udokumentowania sytuacji.
Społeczne reakcje i kontrowersje
Audyt Obywatelski budzi wiele emocji. Z jednej strony widzowie traktują nagrania jako realny przykład walki o prawa obywatelskie i narzędzie kontroli działań władzy. Z drugiej – pojawiają się głosy krytyczne, mówiące o prowokacyjnym sposobie prowadzenia rozmów i świadomym eskalowaniu konfliktów.
Zwolennicy podkreślają, że tego rodzaju dokumentacja daje obywatelom większą wiedzę o procedurach i pozwala lepiej rozumieć własne prawa. Krytycy natomiast wskazują, że forma tych materiałów nie zawsze sprzyja rzeczowej dyskusji.
Ciąg dalszy sprawy
Autor zapowiada opublikowanie pełnego materiału, w którym szerzej przedstawi sytuację związaną z policją w Siemianowicach Śląskich. Według niego temat pozostaje otwarty i ma być rozwijany w kolejnych odcinkach. Jak sam stwierdził, relacja nie kończy się na wezwaniu i dotyczy także szerszych problemów związanych z dostępem obywateli do rzetelnych informacji oraz prawidłowym działaniem instytucji publicznych.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Silesion.pl codziennie. Obserwuj Silesion.pl!
Wszelkie materiały promocyjno-reklamowe mają charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowią one podstawy do wzięcia udziału w Promocji, w szczególności nie są ofertą w rozumieniu art. 66 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. 2020, poz. 1740 z późn. zm.).
Dodaj komentarz