Transplantologia jest w Polsce wciąż niedocenianą możliwością – ocenił w środę w Zabrzu podczas uroczystości z okazji Dnia Transplantologa kardiochirurg, b. minister zdrowia prof. Marian Zembala. Transplantacja to jest alternatywa dla śmierci – mówił z kolei pacjent 14 lat po przeszczepie serca.
W 2017 r. w Polsce przeszczepiono 1531 organów, najwięcej od 2012 r., ale wciąż pozostajemy w tyle w porównaniu do wiodącej w tym zakresie Hiszpanii.
Prof. Zembala: Bóg nie lubi leniwych...
- Transplantologia jest wciąż niedocenianą możliwością. Polska mentalność jest troszkę taka, że jak czegoś nie przypominamy, to po 2-3 miesiącach jest taki błogostan, to nam wygodnie zostawić, niech transplantologia żyje swoim życiem. Tymczasem trzeba ciągle przypominać, że nie jest bez znaczenia, czy w ciągu miesiąca uratujemy dzięki transplantacji 30 czy 130 chorych – powiedział dziennikarzom prof. Marian Zembala, który sam przeprowadził wiele udanych przeszczepów.
- Tu nie ma alternatywy, tu jest uczciwa walka o życie, oczywiście ona się wiążę z pewną pracą. Wylicza się, że w oddziałach intensywnej terapii jest 4-krotnie więcej potencjalnych dawców z udokumentowaną śmiercią mózgu; uważa się, że pobrań mogłoby być 2,5 raza więcej, gdybyśmy przestrzegali tego, co robią w Barcelonie, Rotterdamie, Berlinie – dodał.
Prof. Zembala walczy o dodatkowy wolny dzień. Który?
- Dzień Transplantologa jest nie tylko okazją do fanfar, ale i do przypomnienia, czego brakuje – zaznaczył.
- Takie kraje, jak wiodąca Hiszpania potrafi dojść do 40 dawców na milion, czyli prawidłowo się tam identyfikuje, przeprowadza cały proces i doprowadza do przeszczepienia. My oscylujemy wokół ok. 15 dawców na milion mieszkańców w województwie, 14 w kraju, jest naprawdę jeszcze dużo do zrobienia - powiedział regionalny koordynator Poltransplantu dr Wojciech Saucha.
Na spotkaniu byli obecni pacjenci po przeszczepach, wśród nich oczekujący na nowe serce ponad 2 lata 14-letni Kryspin, który w środę miał opuścić szpital po udanym zabiegu, 8-letnia Laura, 3 tygodnie po transplantacji serca, czy 6-letnia Julia z Kalisza, oczekująca na serce już 330 dni. "Nudzi mi się" – oświadczyła pytana o to, jak się czuje. Jej rodzice nie tracą nadziei, że dawca dla córki się znajdzie. W sumie w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu przeszczepiono już serca 96 dzieciom, w tym trojgu poniżej 1. roku życia, najmłodsze miało 6 miesięcy.
Na spotkaniu był też Jan Malinowski z Gliwic, 11 lat po przeszczepie, od lat wcielający się przed Bożym Narodzeniem w Mikołaja, by odwiedzić dzieci w Śląskim Chorób Serca.
- Wiele tygodni wcześniej zaczynam zapuszczać brodę, bo musi być prawdziwa – opowiadał. - A to jest rzadkością wśród Mikołajów – zaznaczył, dziękując mu, prof. Zembala.
W zabrzańskim ośrodku dokonano też w ostatnich miesiącach dwóch udanych retransplantacji serca.
- Serce ulega procesowi przewlekłego odrzucania, który powoduje, że naczynia wieńcowe zarastają i to serce ponownie staje się niewydolne. W przypadku dzieci z uwagi na inną, niedojrzałą budowę układu odpornościowego, jest większa tolerancja dla narządów, u nich proces odrzucania trwa dłużej, jest dużo lepsze przeżycie i dużo lepsza trwałość narządów - wyjaśnił dr Michał Zembala, który przeprowadził zabiegi retransplantacji. (PAP)
Autor: Anna Gumułka
Zepsute schody na dworcu PKP w Katowicach... doczekały się piosenki! [WIDEO]
Blisko 11 ton tytoniu i 600 tys. zł w gotówce! Zlikwidowano nielegalną fabrykę papierosów [WIDEO, ZDJĘCIA]
Parki Technologiczne Ekoenergii Silesia S.A.. Czym się zajmują?
Potrącił dziewczynkę, jej dziadka i uciekł [WIDEO]
W życie wchodzi program "Mama 4 Plus"
Prognoza pogody: Mroźne noce i ciepłe dni
To będzie kolejny ciepły dzień. Termometry pokażą do 14°C.W czasie biegania wpadli do stawu
Strażacy ruszyli na pomoc nastolatkom, którzy nie potrafili sami wydostać się ze zbiornika.Nastolatkowie wpadli do stawu, nie dali rady sami wydostać się z wody
Dwaj 17-latkowie wpadli podczas biegania do jednego ze stawów. Nie potrafili sami wydostać się z wody.Zabrzańskie działki zamieniali w składowiska niebezpiecznych odpadów
Prokurator przyznał, że składowane odpady to środki niebezpieczne dla zdrowia i życia.Ruchome, przynajmniej z założenia, schody na katowickim dworcu PKP cieszą się sporą (anty)popularnością.
W toku prowadzonych czynności zatrzymano jedenaście osób, w tym dwóch obywateli Armenii.
Ekoenergia Silesia S.A. zarządza dwoma parkami technologicznymi. Pierwszy z nich to Park Przemysłowo – Technologiczny Ekoenergia – Efektywność, a drugi – Ekoenergia – Woda - Bezpieczeństwo.
Piesi przechodzili przez jezdnię na zielonym świetle. Nie mieli szans na ucieczkę.
"Matczyne emerytury” mają objąć ok. 65 tys. osób. Pierwsze wypłaty już w marcu.
Główny Inspektor Sanitarny wycofuje pastylki dla dzieci produkowane w Tarnowskich Górach
Durczok o Biedroniu: Piękna robota. Szkoda, że dla Kaczyńskiego
Śmiertelnie groźna grypa w woj. śląskim. Zmarło już 14 osób!
Gify na Walentynki. Wyślij drugiej połówce!
Kartki na walentynki 2019. Daj swojej drugiej połówce!
Hit internetu prosto z Sosnowca. Internauci: "Mistrzostwo", "Chęciński zaorał"