Zdążyli zyskać rzesze fanów. Koncertowali w salach wypełnionych do ostatniego miejsca. Trudno było nie ich nie rozpoznać już po pierwszych taktach. Mocne, ciężkie metalowe brzmienie. I te teksty! Śpiewane po śląsku, mocne, emocjonalne i zdradzające, gdzie ich mała ojczyzna. Jedno słowo. Oberschlesien. Kilka tygodni temu pojawiły sie plotki o rozpadzie formacji. Fani osłupieli.
Grupa powstała na Śląsku z inicjatywy Michała Stawińskiego i Marcela Różanki. Ten drugi nie będzie już grał w zespole. Kilka dni temu członkowie kapeli i ekipa techniczna podjęli decyzję o zerwaniu współpracy z perkusistą. Na jego miejscu pojawił się nowy muzyk – Filip Oczkowski. Muzycy postanowili rozpocząć nowy rozdział w swojej historii, także pod zmienioną nazwą. Od teraz zespół będzie się nazywał NeuOberschlesien, a koncerty zakontraktowane przez Oberschlesien zostały odwołane.
Kapela istnieje od 2008 roku. Cztery lata później stała się bardzo popularna, nie tylko na Śląsku. A to za sprawą występu w popularnym programie „Must be the Music”, w którym zdobyli drugie miejsce. Wykonali tam piosenkę "Jo chca", która odnosiła się do utworu niemieckiej formacji "Ich will". Oberschlesien od początku nazywany jest „śląskim Rammstein”. Zespół wykonywał muzykę z gatunku industrial metal, zawsze w blasku ognia i niezmiennie po śląsku. Ma w dorobku dwa albumy studyjne.
Brzmienie nowego zespołu można będzie sprawdzić 3 marca w Opolu. Wcześniej, 28 lutego, na sklepowych półkach pojawi się płyta Oberschlesien & Adam Sztaba z Orkiestrą Opery Śląskiej, zaś kilka dni później ukaże się DVD. Trwają też prace na nowym albumem, a już wkrótce pojawi się singiel zapowiadający to wydawnictwo.
Silesion.pl: Co się stało z zespołem?
Michał Stawiński: Odeszliśmy od współpracy z Marcelem, bo straciliśmy zaufanie. Muszę to w ten sposób zostawić, bo nie chcemy wyciągać brudów, które są niesmaczne. Nie powinno być to podane do opinii publicznej. Tworzyliśmy bardzo ważne przedsięwzięcie i zaufanie jest podstawową sprawą, żeby móc działać wspólnie. Bez tego się nie da.
Czuje Pan żal?
Czuję żal i żałość, mam ból w sercu. Nie zrobiłem tego, bo chciałem. Jakby wszystko szło tak, jak dawniej, to byśmy ten zespół tworzyli do końca życia. Takie było założenie. Ale zrobiło się przykro i niedobrze w grupie, i to zaważyło na naszej decyzji.
Zaczynacie teraz nowy rozdział.
Zmieniliśmy nazwę, dodajemy słowo „neu”, czyli „nowe”, ale wszystko zostaje po staremu, tylko perkusista będzie inny. Nadal będę śpiewać po śląsku. Piszemy nowe kawałki, szykujemy się do trzeciej, albo raczej pierwszej płyty. Myślę, że ukaże się w granicach września. Brzmienie się delikatnie zmieni, ale przy metalu zostajemy, bo to nasze dziecko. Może będzie trochę więcej elektroniki.
Miuosh gra POP
POP to najnowsza płyta katowickiego rapera. Kiedy ujrzy światło dzienne?Śląsko-małopolskie zastąpi śląskie?
Członkowie Beskidzkiego Domu chcą zmiany nazwy województwa. Nie tylko oni.Bezpieczne ferie 2019. O czym warto pamiętać?
Trwa Akcja„Bezpieczne Ferie 2019”Startuje wystawa obrazów młodzieży ze Śląska. Zobacz co młodzi mają w głowie
"Co młodzi mają w głowie?" - taki tytuł nosi wystawa, organizowana przez śląską młodzieżNie wiadomo, dlaczego górnicy znaleźli się w tej niebezpiecznej części korytarza
Na miejsce udała się brygada saperów
Firma zajmowała się fikcyjnym obrotem metalami...
Wszystko rozegrało się w mieszkaniu i na klatce schodowej jednej z kamienic.
Rzadko się zdarza, aby efektem policyjnej interwencji było zatrzymanie na gorącym uczynku zarówno sprawców przestępstwa, jak i osoby pokrzywdzonej
Zbliża się strajk pracowników oświaty. Nauczyciele domagają się podwyżek, których nie udało się wynegocjować z Minister Edukacji Anną Zalewską.
Durczok o Biedroniu: Piękna robota. Szkoda, że dla Kaczyńskiego
Śmiertelnie groźna grypa w woj. śląskim. Zmarło już 14 osób!
„Rak szyjki macicy jest winą chorej”. Wstrząsające słowa podczas katowickiego TEDx [WIDEO]
Po likwidacji KZK GOP czas na wycofanie ŚKUP?
Sonik walczy o nagrodę Nobla dla WOŚP